Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolory vintage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolory vintage. Pokaż wszystkie posty

16 stycznia 2013

KOLOROTERAPIA i kochajmy misie!

Monotonny zimowy krajobraz powoduje, że mamy ochotę zaszyć się w ciepłym kącie i zapaść w sen zimowy. Przeczekać, aż przyroda zacznie się zielenić i obsypie nas dookoła kolorowym kwieciem. Na to przyjdzie nam jeszcze poczekać, więc czemu w ramach poprawy nastroju, nie poszaleć z kolorami? Wybrałam 2 kolory idealnie ze sobą współgrające, kolory lata : czerwień koralowca i turkus. Czerwień to aktywność, zdrowie, witalność i MIŁOŚĆ! Niebieski to siła woli, radość, spokój, ukojenie, łagodność. Czy nie tego nam właśnie dzisiaj potrzeba? I misia do przytulenia:)








3 stycznia 2013

Osobliwości w stylu VINTAGE







W Nowym Roku rusza w
Galerii DE LA LUCA nowy dział "OSOBLIWOŚCI". To nic innego jak przedmioty pochodzące z targów staroci i pchlich targów. Mój salon pełen jest takich skarbów, ale jego miejsce jest już mocno nadwyrężone i nie mogę nic więcej tam upchać;))). Dzisiaj w dziale polecam:
  • Starą trąbkę myśliwską
  • Globus
  • Świętą Rodzinę
  • Pudełko z resztkami po liczydle
  • Mapę w tubie, stylizowaną na starą
Ponadto powstała nowa kolekcja poduszek i proporczyków, które klimatem wpisują się właśnie w styl VINTAGE.


WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYCH ROKU!!!

14 września 2012

Warszawa - część 3. Ginące zawody







Podczas spacerów po Warszawie przecierałam oczy ze zdziwienia, że  te lokale są ciągle na mapie miasta. Mało tego, one prosperują, klienci wchodzą i wychodzą. Nie do pojęcia w dobie hipermarketów, dyskontów i sieciówek i to w stolicy!  Na ostatnich zdjęciach sklep spożywczy, gdzie głównym punktem są półki z piwem i niezwykły wybór kiełbasek w sklepie mięsnym. Czy tutaj czas się zatrzymał??? Uwielbiam łapać w obiektyw takie miejsca. Dla przypomnienia odsyłam do SPOŻYWCZAKA I ZAKŁADU SZEWSKIEGO

***

Magda podesłała mi malia  z fajnym miejscem na mapie Polski. Muzeum Rzemiosła w Krośnie. Ja muszę go zobaczyć koniecznie!

4 września 2012

Ten styl

 

Udało mi się ostatnio kupić dziecinną maszynę do szycia made in CCCP. Ma obłędny miętowy kolor i idealnie wpisuje się do obowiązującej ostatnio u mnie (i nie tylko u mnie;) kolorystyki. Równocześnie wieszak zmienił dekorację, aż do momentu, gdy jesień zapuka do naszych drzwi. Tymczasem cieszmy się z ostatnich dni lata!



Jak jesteśmy przy tej kolorystyce, to chciałabym polecić Wam niesamowity film!
Mam słabość do filmów z gatunku "dziwne". Dlatego "Rumba" idealnie trafiła w mój gust filmowy. Śledzę przygotowania Fiony i Doma do turnieju rumby i umieram ze śmiechu z ich układu choreograficznego. Przecież tak tańczą tylko zawiani, albo "ten-tego";). Te komiczne sceny to dopiero początek perypetii tej przesympatycznej pary. Splot niefortunnych wydarzeń sprawia, że historia się komplikuje, a zakochanym stawia się coraz to nowe przeszkody, aby w końcu sfinalizować ją happy endem. Od razu upominam, że nie jest to komedia w czystej postaci. To raczej groteska, pełna zwrotów akcji i nie dających się wyjaśnić wydarzeń. Trzeba po prostu dać się porwać rytmowi tego filmu tak, jak bohaterów porywa rytm rumby...

"Rumba"(2008)
produkcja: Belgia, Francja
reżyseria:  Dominique Abel, Fiona Gordon, Bruno Romy
obsada: Dominique Abel, Fiona Gordon, Bruno Romy

4 czerwca 2012

Inspiracje na lato

Kolejna książka, pełna pięknych zdjęć i inspiracji "Home-made VINTAGE"  trafiła do mojej biblioteczki. To prezent od Gero i im częściej oglądam tą książkę, tym więcej pomysłów zaczyna mi kiełkować w głowie. Zachwycam się cudownymi  tkaninami, o które na polskim rynku tak ciężko. Często pytacie, gdzie kupuję tkaniny? Nie zaskoczę tutaj nikogo jak odpowiem, że w second-handach. Trafiają się naprawdę cudowne kupony. Teraz na tapecie jest  tkanina u iście letnich kolorach.




 Letnie podusie dostępne są w De Szopie.

 
I mój cudowny Anioł (jeden z dwóch)


2 kwietnia 2012

Kwiecień plecień

Marzec nas rozpieścił ciepłem, a kwiecień sprowadził na ziemię. Zamiast w lekkim trenczu lecieć z jajami,będę musiała przeprosić się z ciepłą kurteczką. Gero już powyciągał swoją kolekcję trampeczek i postanowił je odświeżyć, aby były gotowe na ciepłe dni. Powyciągał sznurówki i zamoczył je w wodzie z wybielającym proszkiem. Patrzę jak wśród białych wiązadeł wije się brązowa para i nie mogę wyjść z podziwu... Kwiecień plecień...

W tym roku na Wielkanoc nie ozdabiam domu pisankami, zajączkami ani kurczakami. Jedyny wyjątek zrobiłam dla prymitywnego szaraka, który przypomina mi jakie to święta. W stare lustra wetknęłam retro kartki z sielskimi scenkami na łonie natury. Już czekam na majówkę wśród ukwieconych drzew i łąk...



3 marca 2012

Zmiana dekoracji


Zastanawiałam się, jak ugryźć wieszak na przedpokoju, przecież już wiosna za pasem i czas schować kożuch i figurówki. I tak inspiracja wpadła mi sama w ręce. Znalazłam mój stary obrazek z Aniołem Stróżem, który jako dziecko dostałam od babci i całe dziecięctwo wisiał mi nad wersalką w otoczeniu asparagusów. W trakcie ostatniej wizyty u teściowej żaliłam, się, że gdzieś przepadł, a tu nagle teściowa zaprowadza mnie do kuchni i pyta, czy to ten? Myślałam, że przepadł, ale znalazł się ... Gero zaniósł go do swojej mamy, gdy porządkowaliśmy strych i był pod dobrą opieką:) Bardzo mnie ucieszył! Docelowo będzie wisiał u dzieci, ale w międzyczasie zrobiłam z niego inny pożytek. I tak pozbierałam kilka elementów pasujących do niego i mam nową inscenizację. Bukiet kwiatów powstał ze starych koronek i tiulów. Nie będę się martwić, że zaraz zwiędnie. Stolik widoczny na zdjęciu, to wspominany kiedyś gratis do mojego stołu w Atelier. Na razie nie mam na niego pomysłu, więc stoi taki jak był.