To już końcówka lata, ale w Zielonej nie czuć jeszcze jesieni. Wszędzie jest pięknie zieloniutko!
{Projekt Pokój Gościnny}
Mamy Przy Zielonej taką małą komórkę. Jej stan pierwotny patrz TUTAJ . Początkowo przyświecała nam myśl, że zrobimy tam letnią umywalnię i pomysł był rewelacyjny! Wyszukałam już dużą cynową wannę, "zagospodarowałam" każdy kącik, ale... Gdy stanęliśmy w środku Gero wyskoczył z tekstem : " Tu byłby niezły pokój gościnny..." No i zabił gwoździa!
Komórkę obija Gero deskami pozyskanymi z euro palet. Tak mamy zrobiony też Ganek, schody wejściowe i podest. Całość zostanie wybielona i będzie pięknie! A metraż? No szału nie ma - 2 na 4 metry, ale damy radę! Najważniejsze, że gości nie będziemy już musieli na materacu w kuchni lokować (choć materac bardzo wygodny;). Powiem Wam po cichu, że mój mąż przechodzi samego siebie! Zrobił nawet okno z piękną fazowaną ramą. I znów po pracy gna do Zielonej, aby ubywało i aby zdążyć przed zimą. "Pokój" będzie ogrzewany piecykiem gazowym, takim ściennym, z nawiewem. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby zimą się gościć:) Oczywiście ja już "mebluję" i szukam inspiracji. Łóżko najprawdopodobniej kupimy rozkładane w Jysku, o TAKIE. Z 80 cm robi się 160. Będzie stało po lewej, no chyba, że pod okno się zmieści... Nie powiem, że nie marzyłam o 2 jedynkach, ale nie ma opcji, byłoby za ciasno! Zaraz przy okienku, przy wejściu będzie kącik do mycia i jakaś mała komódka. Po prawej zobaczymy... Ale się cieszę!
Boziu ja jak ta wasza chatke uwielbiam i oczywiscie Was, ze takie cuda tam tworzycie, serduszko sie cieszy! Juz tam w tym pokoju goscinnym widze Mimi i Zorkiego, obfoca go w swoim stylu i beda pisali pieknie jaki jest cudowny:-)) Brawo!! Milego weekendu, czekam na wynik koncowy:-)
OdpowiedzUsuńPod nich między innymi szykujemy, bo ostatnio rezydują w kuchni i choć się nie skarżą, to ileż można;) Dziękuję Kochana za słowa trafiające w serce:)
UsuńBuziaki ogromne!
Wspaniały pomysł! Znając Ciebie, na pewno będzie pięknie i uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzieki, ze we mnie wierzysz;)
UsuńWow! Jestem pod wrażeniem tego pokoju i waszych prac. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje:)
UsuńNie ma nic lepszego jak możemy realizować swoje marzenia. Ten pokoik to będzie niezwykłe miejsce.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak Alicjo masz rację!
Usuńpierwsza część postu wbiła mnie w krzesło zdjęciami - co za przepiękne miejsce, ale te wszystkie Twoje ujęcia, kąciki, te stare ale nieprawdopodobnie piękne meble, worki, kamyczki, dynie, pajęczyny, niesamowity klimat...
OdpowiedzUsuńa co do drugiej części - to powiem tylko tyle, że masz MEGA męża! ;)
Takich zakątków w Zielonej mamy mnóstwo. Bardzo dbam o to, aby ich ręka ludzka nie "unowocześniła')))
UsuńNiesamowite rzeczy tworzysz z mężem, jestem pod wielkim wrażeniem zielonego domku:)
OdpowiedzUsuńWiem ile to wymaga pracy, czasu i samozaparcia, gdyż podobnie pracuję z mężem nad naszym wiejskim kątem.
Pozdrawiam:)
Chętnie bym zobaczyła efekt Waszych wspólnych zmagań:)
UsuńNajważniejsze i najpiękniejsze, to zamysły przekuwać na coś, czego można dotknąć i cieszyć tym oczy...i duszę :) Świetne są Wasze pomysły. Cudownie mieć takie miejsce. Mam wrażenie, jakbyście dokonywali tych zmian jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a to przecież wymaga mnóstwa wysiłku. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńPiękny komentarz Mileno! Bardzo dziękuję!
UsuńCudnie tam jest! Chciałabym mieć taką chatkę i czasem się do niej udawać i odpoczywać... :-)
OdpowiedzUsuńMarzenia do spełnienia, a jakże!
UsuńJejku jak tam pięknie ! Nawet nie wiem co napisać... Te ściany wyłożone deskami to coś co mi się marzy :) Czekam na efekt końcowy. Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuńDeski są bardzo przyjazne i jak je pobielimy, to będzie cudnie:)
UsuńKawał dobrej roboty wykonaliście :) Pokoik jak marzenie się szykuje. Ciekawa jestem jak go urządzisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O to ciągle się zmienia, jak zwykle u mnie...;)
UsuńBędzie cudownie :-) uwielbiam śledzić Wasze wszystkie projekty :-) piękne zdjęcie to cz zewnątrz przez okienko :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo!
UsuńAle mam miły niedzielny poranek właśnie za sprawą Twojego bloga. Wpadłam na chwilkę i przeczytałam wszystko od deski do deski. Piękna chatka , my mamy altankę koło domu też bardzo wiejska ale u Ciebie jest oryginalna. Cudo. Słodki biznes mnie zachwycił. Piękne rękodzieło. Zdjęcia boskie. Trzymaj tak dalej. Miłej niedzieli Kaśka
OdpowiedzUsuńO jak miło! Dzięki Tobie i moja niedziela jest bardzo bardzo:)
UsuńZapowiada się pięknie:). Już nie mogę się doczekać końca! Pozdrawiam, Kasia.
OdpowiedzUsuńJa już przebieram nogami, aby wziąć się za aranżowanie;)
UsuńBędzie pięknie, uroczo i przytulnie, jak w Twojej całej Zielonej Chatce Karolino!:):) Oczyma wyobraźni już widzę jak urządzasz to wnętrze:):) Nie wiem czy u Was jest podobnie bo u nas... jak się za długo nic nie dzieje to od razu kombinujemy "co by tu";) Takie projekty fajnie napędzają!:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńInga dokładnie!!! Nam nigdy się nie nudzi;) Lista na "co by tu" jest już bardzoooo dłuuuuga;)))
UsuńŚciskam Cię mocno!
Słyszałam, że takie ogrzewanie gazowe zabiera tlen i powoduje wilgoć w pomieszczeniu, może warto byłoby to sprawdzić.
OdpowiedzUsuńTeż, uwielbiam takie wspólne projekty i prace ręczne z mężem. Ciekawa jestem efektu końcowego bo zapowiada się interesująco:)))
Pewnie dużo w tym prawdy, ale my tam nie będziemy na co dzień. Jeśli chodzi o wilgoć, to Gero już lokalizował tzw miejsce "rosy", więc chyba mamy to pod kontrolą;)))
UsuńZapowiada się pięknie! Już nie mogę się doczekać efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ja też:)
UsuńZapowiada się pięknie czekam efektu końcowego :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na zdjęcia gotowego pokoju:)
OdpowiedzUsuńWasze pomysły jak i ich realizacja są wspaniałe (i może trochę zwariowane też:)) Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne zdjecia i super pomysly! Jak milo przeczytac takiego energatyzujacego posta w poniedzialek! O malo co nie odwiedzialbym twojej cukierni w wakacje, ale niestety dziecko dostalo goraczki i nie dalam rady wracac z Tarnowa pzrez Bochnie. Moze za rok :)
OdpowiedzUsuńPiękne okoliczności przyrody :)
OdpowiedzUsuńZielona jest zawsze Zielona :-) Zawsze!
UsuńAleż będzie super! Już czuję jak tam się będzie śpiuńkało :-) Och!
Czekamy, tęsknimy i jesteśmy pełni podziwu ile już zrobione. To okienko, te ściany... Gero to MISTRZ!
Buziaki Kochani :*
PS Wiem, że jak Ty wejdziesz na umajanie izby, to już będzie trzeba walizkę pakować :-)))
Dziewczyno! Jesteś niesamowita. Wspaniałe miejsca tworzysz i masz niesłychana wyobraźnię i wrażliwość. Swoim bystrym okiem wychwytujesz perełki fotografii. Jestem w pracy i powinnam się zająć obowiązkami, a Twój blog jest tak wciągający, że nie mogę oczu oderwać. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnia
To ogromnie miłe, co piszesz:) Dziękuję!
OdpowiedzUsuń