16 grudnia 2011

Przygotowania pełną parą

Codziennie odliczamy ile dni zostało do świąt i muszę przyznać, że dni uciekają... Wczoraj Mila nie poszła do przedszkola z powodu pieczenia pierników:) Od rana przygotowywałyśmy się na tą okoliczność, nawet wystroiłyśmy się w zabawne sweterki, aby było miło i wesoło:))) Czaiłam w szmateksach na takie z reniferami, ale widać to towar deficytowy;)


Praca na 4 ręce idzie znacznie szybciej!

W tym roku postawiłyśmy na pastele. W 2010 były TAKIE, a w 2009 TAKIE.




Mam nadzieję, że uda mi się pokazać chatkę w odświętnym wystroju. Planujemy w tym roku spędzić w niej Wigilię, a może całe święta?
Miłego weekendu dla Wszystkich!

32 komentarze:

  1. wspaniałe pierniczki, a foremki bajkowe - gdzie można takie dostać?? :) Reniferki w tym roku królują ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach jak słodko:)
    Pierniczki ślicznie sie prezentują
    Pozdrawiam ,miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietna, przedswiateczna, rodzinna atmosfera:-)) Ale sliczne z was dziewczyny a sweterki sa superultracool:-)))

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  4. :-))))) cudne te wasze pierniczki:) wyglądacie na bardzo bardzo szczęśliwe... ślicznie u Was jest :) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie już tez pierniczki dochodzą w słojach , wasze są pięknie ozdobione :) pozdrawiam
    ps: zapraszam na konkurs u mnie na blogu link

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki dziewczyny! Ślemy uśmiechy do Was:)))
    Ann foremki z ikea.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne te pastelowe pierniczki:) Moje ciągle czekają na dekoracje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko cudne i smakowite, ale ja muszę zwrócić uwagę na co innego jeszcze... Masz świetną fryzurę!!! Bardzo podoba mi sie takie cięcie i upięcie grzywki, czy tez opadających włosów - super wyglądasz! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myszko pokaż co Ci wyszło!
    Burana25 to nie fryzura, tylko sposób na zapuszczenie grzywki;)ale dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  10. ale jesteście pięknie obie, super zdjęcia i te pierniczki - pomysłowo udekorowane :))- moje będą się piekły w sobotę, ale nie wiem czy je udekoruje, bo czasu mało ns wszystko, uściski świąteczne, a chatką to jak zwykle zaintrygowałaś, Ale to był super zakup dla Was !!! Daleko to od Mimi, bo w styczniu się do niej wybieramy ??? Luknęłabym chętnie ;)))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Foremki znamy i same z nich korzystamy :) cudnie jej piec na 4 łapki :)
    powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem jak wspaniale działasz w takim pięknym domu pełnym niesamowitych naczyń, ozdób itp., chodzi mi o takie brudzące rzeczy jak pieczenie pierniczków.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uleńko do chatki to nie tak prosto, ponieważ rezydujemy w weekendy, ale do nas zapraszam:) Odległość od Mimi, no nie wiem jakieś 50 km?

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie piękne! :) Pięknie też wyglądacie obie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Foremki mam takie same. Ekstra stroje, a pierniczki wyglądają tak, że się je schrupać chce ;-). Pozdrawiam,Ola

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiewióra u mnie brudzi się nie mniej niż w innych domach, nie mniej jest też bałaganu;)3 rok z rzędu piekę pierniki i są zjadane zawsze do ostatniego, więc warto się poświęcić:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne te foremki z Ikea.
    U nas pieczenie ciasteczek to także coroczna tradycja.
    I też mamy już zaplanowany dzień (najbliższy poniedziałek).
    W zeszłym roku były takie :

    http://magicznyzakatek.blogspot.com/2011/01/noworoczne-zyczenia-i-przepis-na.html

    Polecam ten przepis. Jest na prawdę dobry.

    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ cudnie macie z tą chatką... zakochana w niej jestem jak nie wiem co :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla Twojej córki będą to zapewne nie zapomniane,bezcenne chwile..takie które chowa się jak największe skarby.
    pozdrawiam a.

    OdpowiedzUsuń
  19. I ja mam zamiar piec z Lenką świąteczne pierniczki :) Wasze wyglądają baaardzo apatycznie!

    Fajne z Was dziewczyny w tych świetnych sweterkach :D Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Marapuama piękne te Wasze wypieki!
    Jerzynko dziękuję!
    Ushii chętnie widziałabym Cię w jej progach:)
    Amelio taką mam nadzieję, a już teraz widać było, że jest wniebowzięta!
    Paulinko pokaż koniecznie co wam wyjdzie z tego wspólnego pierniczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sweterkami powaliłyście mnie.... fantastycznie wyglądacie. A Mila jak niesamowicie wydoroślała :)))

    Pierniczki bajeczne :)) a chatki w wersji świątecznej jestem ogromnie ciekawa.

    Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierniczki wyglądają smakowicie i pewnie tak samo smakują. Pięknie wyglądałyście, jednym słowem profesjonalne podejście do pracy;)

    OdpowiedzUsuń
  23. No po prostu cudnie i smakowicie :) Piękne pastele.. czekam z niecierpliwością na świąteczną odsłonę chatki! wyobrażam już sobie ten klimat jaki tam stworzysz na święta :)
    A jakie z Was ładne dziewczyny!! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pieczenie dopiero przede mną.
    Jak ładnie wyglądacie przy tej słodkiej robocie :)
    Super te lukrowe, pastelowe polewy.
    Ja w tym roku upiekę lemonowe ciasteczka Mimi.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  25. Looka u Was wszystko zawsze dopracowane na ostatni guzik... nadal podziwiam za organizację czasu..... a pierniki super! wszystkie trzy roczniki...

    OdpowiedzUsuń
  26. To naprawdę cudowne, wspólne piernikowanie :-) Jejku, jak jabym juz tak chciała z Marcelką. Dziś kupiłam misiowe foremki do ciasteczek, które będziemy razem robić. Pierniki macie śliczne. A te reniferki ... Gdzie można takie dostać?
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyglądacie rewelacyjnie! Świetna sprawa, podejrzewam, że się nieźle ubawiłyście. No bo efekty są urocze i pewnie bardzo pyszne :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne "piernikowanie"..U Ciebie wszystko dopięte na ostatni guzik!Nawet stroje rewelacyjne!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  29. zachwyciłam się pastelowymi pierniczkami ...

    aż mi zapachniało w domu ...

    OdpowiedzUsuń
  30. Zrobiłyście genialne ciasteczka, piękne formy i cudnie udekorowane.

    OdpowiedzUsuń