Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy w chacie. Wiedziałam, że to nasz ostatni pobyt przed świętami, więc trzeba było ogarnąć co nieco. Nie ma świątecznych akcentów, ponieważ bardziej zależało mi na neutralnym, zimowym wystroju. Wszelkie "kolory" schowałam w kufrze, a w izbie zagościły kolory natury z "miodowym" w roli głównej. Prym wiedzie piec, o którym chciałabym rzec też słówko. Oglądamy z mamą najnowszy numer (styczeń 2015) "Werandy Country" i trafiamy na artykuł o piecach kaflowych. Zachwycamy się pierwszymi dwoma stronami artykułu, które pokazują piece niemalże "królewskie"! Cudowne kafle, piękne korony - bajka! Kpię sobie od razu, że nasz odrapaniec w izbie to ma dopiero "królewski" look! Odpadające spoiwa, każdy kafel z innej parady... A tu nagle przekręcamy kartkę na drugą stronę i CO WIDZIMY??? Nasz chatkowy piec! No kwiczymy niemiłosiernie i pokładamy się ze śmiechu!!! To nie możliwe! Taki zbieg okoliczności;) Oczywiście to zdjęcie powstało już jakiś czas temu i było częścią sesji w wykonaniu Anety Tryczyńskiej dla "Werandy Country" właśnie. Niemniej jednak obecność naszego pieca w tak zacnym towarzystwie bardzo nas ucieszyła:)
Coraz ciekawiej i coraz piękniej prezentuje się Wasza chatka :) zebrałaś tu tyle niesamowitych przedmiotów z historią - coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńależ niezwykle piękny klimat u Ciebie panuje:)
OdpowiedzUsuńMagiczne miejsce!!!
OdpowiedzUsuńW tej chacie jest przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Lubilam jako dziecko siedziec zima przy takim wlasnie piecu i grzac plecy :)
OdpowiedzUsuńPięknie jest...
OdpowiedzUsuńPięknie w Waszej chacie, a piece są takie klimatyczne, dają niesamowite ciepło, dla duszy i dla ciała,
OdpowiedzUsuńTakie piece niedługo to już będzie legenda więc pielęgnujcie Swój piec bo to już teraz rzadkość :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale piękny kaflowy piec, bardzo mi się takie podobają i mam do nich sentyment, gdyż niejeden raz się przy takim grzałam jako dziecko :)
OdpowiedzUsuńPiękny klimat stworzyłaś w zielonej chatce!
OdpowiedzUsuńZachwycam się w każdej jej nowej odsłonie:)
Cudowne miejsce:) Oddałabym wiele, za taki kącik dla rodziny. Gratuluje zaszczytnego miejsca piecowego:)
OdpowiedzUsuńOchhhhh, mogłabym tak mieszkać <3
OdpowiedzUsuńŁał, jak klimatycznie!
OdpowiedzUsuńKlimat jest wspaniały...aż się nie chce "wychodzić ".....
OdpowiedzUsuńNie zagladalam tu przez niecaly miesiac, a tu az tyle nowosci do czytania!:) mnie sie tez podobaja piece kaflowe. Jezeli wszystko sie uda, to w moim domu bedzie stal taki wlasnie z korona i dodatkowo z kominkiem w srodku, no i okragly ma byc! Wstepne rozmowy juz sie odbyly.
OdpowiedzUsuń