31 lipca 2009

Stół śniadaniowy






Coś mi się ostatnio poprzestawiało. Jeszcze kilka lat temu zarzekałam się, że nic haftowanego w domu mieć nie będę. A już to, że sama wezmę igłę do rąk, rozumiało się samo przez się. Jednak po kilku wskazówkach mamy wzięłam się za wyszywanie serwetek śniadaniowych. Stwierdziłam, że spróbować zawsze można. Najwyżej moje prototypy nie ujrzą światła dziennego. Ale stało się! Wykrochmalone, ciężkim bez wspomagania pary żelazkiem wyprasowane, zdobią stół śniadaniowy. Motywy, które miały nawiązywać do serwisu, wymyśliłam sama. Ach tak, jeszcze pierścienie. Surowe wysiedziały się trochę, ale wczoraj potraktowałam je przecierkami i są.


25 komentarzy:

  1. pięknie haftujesz, pięknie żyjesz!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko jedyna, cudne hafty... a serwis i cała dekoracja śniadaniowa przepiękna...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ śliczny ten Twój stół śniadaniowy:-) Wszystko cudnie zgrane stylistycznie.
    A serwetki prześliczne!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. bajecznie!
    serwetki wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja droga - śniadanie przy takim stole, to prawdziwa uczta estetyczna!!!
    Serwetki wyszły urocze!!
    Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. cudaaaa!!!!

    Zachwycam się ilekroc tu jestem
    buziaki weekendowe:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne serwetki i takiż cały stół :) Miło jeść śniadanie z rodziną w takim otoczeniu :)
    Wszystko idealnie do siebie pasuje!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny serwis. Serwetki piękne w swojej prostocie, hafty piękne, proste, świetnie nawiązujące do reszty stołu. Z bukietami na czele.
    Piękne to wszystko!!
    I ja ostatnio wzięłam się za studium dzikiej marchwi, aby namalować je na płóciennych serwetkach. Znów jakieś fluidy??
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ladnie Ci wyszly te serwetki.Sniadanie zjesc w ich towarzystwie, to czysta przyjemnosc.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze że zaczęłaś haftować , bo wyszło świetnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Też zapierałam się, że nigdy za haft się nie wezmę. Dobrze, że kobieta zmienną jest, bo pięknie dobrałaś wzór serwetek do zastawy i całości kompozycji.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepięknie nakryty stół. Serwetki śliczne w swojej prostocie ... pasujące do serwisu, bukietów ... No, cudnie po prostu :))) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. zaniemówiłam z wrażenia :))
    cudne zdjęcia, ale to w sumie "normalne" u Ciebie :)))
    i piękny stół śniadaniowy - dopracowany w każdym calu...

    i uśmiechnęłam się "pod wąsem" bo właśnie wyszywam przody do woreczków (bo ja monotematyczna ostatnio jestem) z motywem kopru, czy może dzikiej marchwi...

    lubię klimat Twojego domu... to tak na marginesie zupełnie :)))

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne serwetki,pierścienie i w ogóle wszystko.
    Pięknie nakryty stół.
    Przyjemnie zjeść sniadanko( i nie tylko) przy takim stole.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. LLoka serwetki piękne ale kiedy zobaczyłam ten serwis....padłam.Boże on jest przepiękny,proszę powiedz mi skąd go masz?? proszę,proszę ;)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie mow nigdy;)... Pieknie wyszly ci serwetki, proste i urocze zarazem, plus gustowny serwis, wszystko komponuje sie w harmonijna calkosc:), na pewno przyjemnie jesc sniadanko w takim otoczeniu.
    Pozdrawiam i milego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem wrażliwa, nie mogę patrzeć ;-) Cuda!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję dziewczęta z całego serca za te wszystkie przemiłe komentarze!
    Anne, Alizee nie dziwi mnie telepatia, spędzamy ze sobą przecież tyle czasu:)! Jestem ciekawa Waszych prac!
    Alewe ten serwis to prezent od rodziców, ale wiem, że zakupili go w Vox-ie.
    Pozdrawiam Was cieplutko i życzę udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kapitalne! Niezmiennie podziwiam Twój talent do nakrywania stołu!

    OdpowiedzUsuń
  20. mmmm, śniadanie przy tak pięknie udekorowanym stole to gwarancja dobrego humoru przez cały dzień!!!
    po prostu PIĘKNIE!!!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. cudowności, co można więcej powiedziec??

    OdpowiedzUsuń
  22. Po prostu SUUUUUPER. Uwielbiam takie klimaty - i jestem pełna uznania dla Twojej pracy - wiem, ile czasu trzeba poświęcić na takie haftowe drobiażdżki. Ukłon wielki, i pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Llooka, niesamowitości! Serwis cudny, uwielbiam takie wzory i kolory, a Twoje hafty - super! Bardzo "świeże"- w sensie motywu, bardzo ciekawie oddana ta marchew i świetne wykonanie :)Ja bardzo lubię hafty :)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomyśleć, że umiejętność haftowania była kiedyś oczywista i obowiązkowa:)
    Mam ciągle w domu piękne serwety, obrusy i makatki haftowane przed wojną przez moją babcię. Ja sama wyszywałam kiedyś haftem krzyżykowym, a ostatnio nauczyłam tego moją jedenastoletnią córkę. Bardzo polubiła haftowanie i ma już na koncie pierwsze przedmioty użytkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Slicznosci! Piekna zastawa, piekne serwetki. Tak sobie przegladam Twoj blog i jestem zachwycona. Tyle tu pieknych rzeczy, ze nie wiedzialam do ktorego posta zostawic komentarz :)
    Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń