3 lutego 2009

Pastelowy deser





Sposób na szybki deser? Proszę bardzo : do rozpuszczonej i ostudzonej galaretki dodaję serek waniliowy typu Danio. Energicznie mieszam trzepaczką i pastelowa pianka gotowa. Przelewam ją do pucharków i wkładam do lodówki. Dla dzieci wersja mini : kroję zastygniętą piankę na kawałeczki i przekładam do foremek. Całość można uzupełnić bitą śmietaną. W smaku deser ten przypomina ptasie mleczko. Polecam, ponieważ można go przechowywć kilka dni i niespodziewanego gościa możemy miło zaskoczyć.






Dziękuję jo@śce za wyróżnienie, nie omieszkam dopełnić formalności w najbliższym czasie...

13 komentarzy:

  1. ale słodko wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, dzięki za super łatwy i smaczny pomysł :))
    Znowu zdjęcia rozwaliły mnie - ten gruby splot (koszyk? sweter?) jako tło, słodkie kolory, krateczka dobrana do deseru ...Miodzio:))

    Pozdrawiam i zachęcam do zajrzenia na stronę budowana przez Sarę

    http://pchli-targ.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż mi się zachciało słodkości- przepis wydaje się superłatwy, a wygląda przepysznie:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowite kolory!!!

    ja robię takie "oszukane" ptasie mleczko z dodatkiem śmietany, ale w ramach odchudzania mam ochotę spróbować z jogurtem naturalnym (a może truskawkowym??)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się napatrzeć! Jakie barwy, kolory, krateczka, obrusik... Słodko dosłownie!
    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Joanno - ten splot to koszyk, zakupiłam go niedawno po duużej przecenie i jestem prze szczęśliwa,że go posiadam.
    Anne - z jogurtem też robiłam i było ok.
    Joanno dzięki za namiar na pchli-targ.
    Dziękuję wszystkim za wizytę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale kolorowe słodkości:)

    OdpowiedzUsuń
  8. te kolorki jak z amerykańskich filmów lat 50-tych:)słodko,cukierkowo,zupełnie nie zimowo:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ło matko, ależ candy.... słodkości, piękności

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny przepis .Zdjęcia wyglądają jak z najlepszego czasopisma .Kolory deseru nie tylko zachęcają do jedzenia ale cieszą moje oczy !!!!
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  11. :) Świetne! A zdradzisz, z której galaretki wychodzi taki cudny turkusowy kolor? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Komarko ta galaretka, to "Niebieska" firmy Wodzisław. W ich ofercie są zabójcze kolory. Dziękuję za wizytę. Uwielbiam Twój blog kulinarny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Iloko czy ty jestes profesionalnym fotografem , czy jestes amatorka??

    Ja tez chcialabym zalozyc blog ale nie umiem robic takich wspanialych fotek..

    Czy moglabys cos mi poradzic?

    OdpowiedzUsuń