30 października 2011

Kuchnia w Zielonej Chatce

Wreszcie mamy kuchnię w chatce. To w niej spędzamy najwięcej czasu. Gotujemy, jemy, a nawet zarywamy noc przy świeczkach. Najbardziej niesamowite jest to, że mimo kuchenki gazowej najbardziej smakuje nam jedzenie z pieca. Staram się, serwować tutaj potrawy typowo staropolskie, tak jak jedli nasi dziadkowie. Tym razem na ogień poszła grochówka, z wkładką oczywiście, bo ma być smacznie, prosto i pożywnie.

Co do mebli, to jest to stara kuchnia mojej mamy, która 2 lata tamu po remoncie, chciała ją wyrzucić. Jednak tego nie zrobiła, bo śmiała się, że kiedyś będzie do starej chaty;))) Pomalowałam jej fronty na biało, i mamy "nową" kuchnię.
P.S. Właśnie zostaję skrytykowana za plecami za jakość zdjęć, ale co tam, już nie mogłam się doczekać, aby Wam pokazać. Może następnym razem będzie lepsze światło, to zrobię powtórkę z historii;)


Poniżej wieszak z grabi;)

Bursztynowe szkło



Grochówka:)
A w izbie? Do szafy dodałam portrety "przodków" (oczywiście nie naszych, to tylko taki żarcik), choć śmialiśmy się, że może mała stylizacja nas samych byłaby niezłym pomysłem. Gero z przedziałkiem pośrodku, ja z lokach lub aureoli z warkocza... Zawsze można wymienić;)

Uciekam, bo muszę się odmoczyć w mieszczańskiej wannie. Jeszce raz dziękuję za życzenia dla Mili. Ściskam WAS!

64 komentarze:

  1. Karolino!
    BOSKA!idealna!
    szalenie mi się podoba.
    Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę ją na żywo!
    Twoja chatka jest idealna!
    :)

    całuję Cię i całą Twoją załogę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuchnia w chatce idealna:) wszystko pieknie do siebie pasuje, mmmm grochowka...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Qrczaki,ale ona piękna..ile światła...ja chciałabym mieć takie meble w kuchni,,,hiihi-pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. bosssskaaaaa !!!!! właśnie taka jak powinna być !! i te bibeloty .. dobrze że nie kazałaś nam dłużej czekać :)))) buziaki !

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka ogromna ta kuchnia! Moje marzenie:). Boska jest- idealna. Wszystkie szczegóły, detale tak dopracowane- Super!
    Ale mam pewien niedosyt, bardzo dalekie kadry, a z chęcią pobuszowałabym po stole i mebelkach:). Prosze koniecznie o wiecej:)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. O Matko!! aż chce się usiąść i poprosić o ciepłą herbatę z rumem ;]

    gratuluję dobrej roboty!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Wasza chatke! A kuchnia jest przeurocza, ta kaflowa to juz zabytek i moim zdaniem dzielo sztuki:-)
    Pomysl ze zdjeciami przodkow ( ja mam prawdziwe w archiwum, wlasnie w takich stojach) jest swietny i jesli go zapamietam to moze kiedys go od Ciebie skopiuje, jesli mozna.
    sciskam mocno i milego tygodnia
    B.
    p.s a ja dzis zrobilam zupe z cieciezycy, w stylu grochowki polskiej.

    OdpowiedzUsuń
  8. I znowu mnie zatkało: z wrażenia i zachwytu! Zdjęcia koniecznie powtórz, ale tylko dlatego, by znowu nas uraczyć swoją odmienioną, a jakże stylową chatką.

    A ten pomysł z Waszymi portretami stylizowanymi... Przedni!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuchnia czarująca, przytulna jak cały gar grochówki:-) Ale ja widzę w talerzu fasolę!:-) Mój Luby też mówi, nie wiem czemu, na fasolę "groch", co zawsze jest powodem do przekomarzanek przy obiedzie:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Karolinko....
    ja się już spakowałam i jutro się wprowadzam:)
    Cuuudnie wyszło!
    Ah te Twoje zdolne rączki:)
    Krówkę wiszącą mam taką samą, jedna setna namiastki:)
    A co do Charakteryzacji na "Waszych przodków" z Was Samych, to chętnie służę pomocą:)

    całuję:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna kuchnia, duża i jeszcze ten piękny stary piec. Wszystko w niej piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo klimatyczna ta Wasza kuchnia! A taki piec od lat mi się marzy... U nas też dzisiaj była grochówka:-) Mówimy na nią "wojskowa" a najlepsza jest gotowana w kociołku nad ogniskiem, taka alternatywa dla pieca:-) Świetny pomysł z Waszą stylizacją - to kiedy zobaczymy efekty:-)))???

    OdpowiedzUsuń
  13. kuchnia śliczna. Pozazdrościć :) A co do grochówki. Na zdjęciu nie widziałam grochu tylko fasolę...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej z każdym kolejnym postem robi się u Was coraz bardziej przytulnie:) Tam jest pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. W takiej kuchni można i gotować i nie tylko. :) Przepiękna kuchnia. :) Mojej niestety daleko do Twojej, jeśli można nazwać te parę metrów kuchnią. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś wspaniałego. To niesamowite ile potrafi zdziałać serce włożone w chatkę:-) Wszystko tak piękniwe wygląda:-) Podziwiam i ślę ciepłe pozdrowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale jaki gabaryt ma ta kuchnia! Super! Pięknie ją urządziliście.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem za metamorfozą fotek.
    Z Waszymi buźkami będzie tam niepowtarzalny klimat ;}
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacja. Wyczekuję tych chatkowych zdjęć najbardziej, bo sama kocham też naszą starą chatę. Ale kuchnię mamy tyciną, bo zrobioną ze spiżarni w zasadzie. Świetnie się urządzacie.
    Pozdrawiam
    Pinezka

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystko jest idealne i piękne! Dołączam - poproszę o więcej zbliżeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aj ja jaj... cudnie, nostalgicznie...i ten piec...i ta balijka do mycia łapek...extra klimat...fotki przodków bomba- masz fantazję!!;-)) Pozdrawiam !!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniała kuchnia,bardzo mi się podoba:)
    Jutro sobie grochówki ugotuję,bo smak mnie złapał.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam jeszcze pytanie dotyczące malowania szafek. Czy są drewniane, bo to łatwiejsza sprawa, czy z laminatu? Jaką farbą malujesz i jak osiągnąć dobry efekt? Wałkiem, pędzlem?
    Pinezka.

    OdpowiedzUsuń
  24. To wspaniałe uczucie podglądać jak spełniają się Twoje marzenia.
    Jakiś czas temu, chatka stała się częścią Waszej rodziny i z przyjemnością oglądam jak dodajecie tam ogromną porcję serducha. Będę tu powracać by podziwiać dalszy rozwój!
    Cudownie urządzona chatka! Coś pięknego!

    Magiczny Domek pozdrawia!

    OdpowiedzUsuń
  25. O rany,jak cudnie!!!Słów brak!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jest pięknie ! Tyle przestrzeni :))
    Milunię uściskaj, a przepis na dyniowy krem - bomba !
    Buziaki dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak będziesz kiedyś chciała sprzedać swoja chatkę ,to ja się zgłaszam!Jest cudownie..

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny blog!
    Zapraszam również mój nowy blog:
    brzozowy-zagajnik.blogspot.com

    Pozdrawiam kinia!

    OdpowiedzUsuń
  29. chrzanić jakość zdjęć! ja tam uważam że są dobre. Widać kuchnię? Widać. Jest boska.
    PS odebrałaś przesyłkę? jeśli jest jakiś kłopot to pomogę.
    PS 2 W kuchniach dawniej się sypiało. I tu jest w kit miejsca. Koło stołu można by wstawić jakieś łóżko. Fajnie by się siedziało, po takim obiadku "sjestowało". No a miejsce do spania zawsze się przyda

    OdpowiedzUsuń
  30. Kuchnia bardzo fajna, jasna!!! No i ta chatka niepozorna z zewnątrz całkiem pojemna w środku!!! Co do zdjęć przodków, to pomysł z Waszą stylizacją koniecznie musicie zrealizować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj nie próżnujecie . Szybko Wam to idzie - a wiec pewnie jesteście zmęczeni remontowaniem , ale efekt jest zadziwiajacy . I ta tabliczka - i pod spodem tarka :) hmmm...

    OdpowiedzUsuń
  32. czapki z głów, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego talentu dekoratorskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękna! Ale to i tak za mało powiedziane :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Prześliczna ta Twoja kuchnia... W ogóle jestem w szoku co udało Ci się uczynić z tej chatki :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Kuchnie jest po prostu REWELACYJNA! Potrawy gotowane na piecu faktycznie inaczej smakują, chociaż nie wiem, co jest tym decydującym elementem. Może sposób, w jaki ogrzewa się garnek? Pomysł ze stylizacją na własnych przodków jest super. Nawet nie chodzi już o efekt końcowy, ale o wspólnie spędzony czas i przednią zabawę. Powodzenia i pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  36. przecudna kuchnia!!!!!!!!!!!!!!!!!
    a grochówka aż tu pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękna ta Wasza chatka;) Prawdziwa perełka;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Pięknie jest :) ten klimacik :)))
    i pewnie zróbcie sobie takie zdjęcia koniecznie!!! :) szafa wyglada super w tych ramkach :)
    Dołączam się do życzeń dla córeczki! :) spełnienia dziecięcych marzeń :)

    A co do grochówki - to moja ulubiona zupa! która stanowi wyjątek od reguły i może być ugotowana na boczku ;) ale teraz miałam okazję jeść najobżydliwszą grochówkę, ble... jednak co kucharz... i wmawiano mi, że tak się gotuje żołnierską... - po usmażeniu boczku na patelni, wrzuca się go do zupy a na tłuszczu przesmaża się koncentrat pomidorowy... :/ zupa była pomarańczowa, a smak lepiej nie mówić co przypominał ;) żołnierskie jadałam nie raz, nigdy taką, może to zalezy od regionu? hmmm i czy ja czasem nie widzę fasoli w Twojej grochowej? ;)

    Miłego tygodnia! :*

    OdpowiedzUsuń
  39. Aż nie chce się uwierzyć ,że taka piekna kuchnia kryje się w zwyczajnej chatce. No od teraz na pewno niezwyczajnej.Wykazałaś się niezwykła kreatywnością przy urządzaniu tej kuchni.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  40. cudny klimat wyczarowałaś :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. Kuchnia jest piękna! Znalazłam parę wspólnych ze mna elementów, niektóre mam jak np. dziedek do orzechów, o innych marzę ,jak drewniana kanapa czy stołek pod miednicę-miskę (jest cudny :-)
    Jesteś artystką i masz zgraną rodzinkę!
    Pozdrawiam cieplutko!
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  42. Ale bym sobie posiedziała przy tym stoliku i przy tej kuchni oparta plecami o kafle. Ale bym sobie podotykała tych fajnych drobiazgów, jakby można tak było każdy wziąć do ręki i nacieszyć się. Ale bym zjadła tej grochówki.
    Ale masz fajny domek.

    OdpowiedzUsuń
  43. Kuchnia, z której bym nigdy nie chciała wychodzić, spełnienie moich marzeń!!! przestronna, jasna... nic tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Kochana, pięknie, pięknie... jeszcze raz pięknie. Za taką kuchnię dałabym się pokroić, a ten piec....C-U-D-O!!!! Fantastyczny klimat!!!!

    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Kuchnia jest BOSKA. Uwielbiam takie klimaty, a piec kaflowy jest niesamowity. Ja tez mam podobny piec, może kiedyś się pochwalę;-))
    Wieszak z grabi SUPER.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Maravillosa concina llena de detalles encantadores y con una luz especial.
    Un saludo desde España.
    Paloma.

    OdpowiedzUsuń
  47. Łał, ale Ci zazdroszczę! Co prawda mieszkam w wiejskiej chatce, ale takiej kuchni kaflowej jeszcze się nie dorobiłam. Póki co chlebuś piekę w elektrycznym piekarniku i marzę o piecu chlebowym. Piękna Twoja kuchnia, mebelki super odnowiłaś. Pomysł ze zdjęciami przodków przedni.

    OdpowiedzUsuń
  48. Kuchnia jest absolutnie cudowna. Przede wszystkim niezmiernie klimatyczna, aż patrząc na nią czuje się domowe ciepło, zapachy, smaki....Jesteście niesamowici, a dzięki Wam dom żyje nadal, rozkwita i tradycja nie umiera...pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  49. Podoba mi się dosłownie WSZYSTKO !
    Wpraszam się na kolejną grochówkę;)

    OdpowiedzUsuń
  50. Super! Zazdroszczę pieca.

    OdpowiedzUsuń
  51. Kochana,
    Wasza Chatka to spełnienie marzeń. A ja tu dzisiaj do Ciebie w innym temacie - filmowym - zapraszam Cię do obejrzenia filmu Kuby w TVP 2 - w cyklu Polska bez fikcji o 19.25 (dzień wcześniej będzie w Kocham Kino krótka zajawka - gdzie Grażyna Torbicka odpyta Kubę:)))
    Szczegóły u mnie na blogu.
    Ściskam i pozdrawiam,
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  52. Ojej, Bajkowa chatka:))) sprzyja wielu bajkowym chwilom:))) marze o takiej chatce dla mojej rodzinki i przyjaciół, no i o wannie tak w ogóle:)))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Jesteś mistrzynią tworzenia fantastycznych klimatów, czy to u siebie, czy w chatce zielonej, czy w de szopie.... fajnie, że jesteś i nam pokazujesz te wspaniałości ;)))

    OdpowiedzUsuń
  54. Fantastycznie wszystko urządziliście, a pomysł z fotografiami kapitalny.

    OdpowiedzUsuń
  55. och jak błogo..dużo pracy włożyliście w tą chatkę ale jej charakter jest ujmujący:))
    uściski!
    J

    OdpowiedzUsuń
  56. Ława ludowa i w dodatku biała!:)- uwielbiam, szkoda, że znaleźć nigdzie nie mogę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  57. świeeeetna!!!!Naprawdę świetna!!! Pracy pewnie było mnóstwo, ale opłacało się!!!Cudnie jest!!!Szafa z "przodkami" ekstra!!!Bardzo przypadł mi do gustu ten pomysł!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  58. Łaał, mówiąc krótko BAJKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  59. Wasza chatka odmłodniała ,wypiękniała i ciepełko z niej aż bije . Cudowne miejsce na ziemi . Wieszak z grabi to strzał w dziesiątkę, okrutnie mi się podoba ...zresztą jak wszystko od A do Z!
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  60. Jak z bajki... Czy takie cudowne miejsce istnieje naprawdę?? Gratulacje - gustownie urządzone!!!
    Szczerze zazdroszczę...
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  61. Cudnie! nie mogę się napatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń