2 marca 2011

A to klops!

Podczas, gdy zupa z ciecierzycy mogła nie zaspokoić gustów kulinarnych wszystkich domowników, z klopsem będzie inaczej. Robiłam go już kilka razy i to bez względu na to, czy byłam na diecie, czy nie. Smakował wszystkim zarówno na ciepło jak i na zimno. Przepis pochodzi z książki Dr Pierre Dukana (nieco przeze mnie zmodyfikowany). Dieta proteinowa znana pewnie co niektórym z Was, mnie nie służyła. Za bardzo kocham jabłka, aby dłużej stosować fazę białkową;) i ten wszechobecny słodzik w deserach... Efekt? Po tygodniu tylko kilo mniej... Tak to ja mogę kilo zgubić, bez tej diety. Wystarczy jak już wspomniałam zero słodyczy i węglowodanów. Stulo podziwiam Cię za determinację i skuteczność! Może i mnie się uda, żeby moja ulubiona spódnica ołówkowa nie szła w górę, tylko w dół;)))
Ale do rzeczy... Podaję przepis.

Klops z jajkiem i marchewką
[w oryginale bez marchewki, ponieważ w pierwszej fazie nie je się warzyw i owoców]

  • 600g mielonej piersi z indyka
  • 2 ugotowane na twardo jajka
  • 1 jajko surowe
  • podgotowana marchewka (nadprogramowo)
  • sól, pieprz czarny mielony, pieprz czerwony
Do zmielonego mięsa dodać surowe jajko. Doprawić solą i czarnym pieprzem. Wymieszać. Na dno foremki do zapiekania (takiej aluminiowej dł. 24 cm) wsypać ziarenka czerwonego pieprzu. Następnie przełożyć 1/3 masy mięsnej. Na to ułożyć 2 ugotowane na twardo jajka i połowę podgotowanej marchewki (przekrojonej wzdłuż). Pozostałe mielone mięso ułożyć na wierzchu i blisko krawędzi formy. Zapiekać 1 godzinę w temp. 200 C.


I na deser miseczka marchewki;))) (słodziutka jak miodzik;)

13 komentarzy:

  1. No i znowu zapisuję - tyle już stąd mam przepisów, że niedługo książka kucharka z tego powstanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, super przepisik, ostatnio szalejesz :)
    buziak

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się prezentuje. Dziękuję za przepis. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. mmmmmmmm... ovo izgleda jako ukusno!!!!!!
    Pozdrav.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaraz wydrukuję sobie przepis!
    Podziwiam Cię za upór w diecie.Ja za nic nie mogę wytrwać...
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Skuteczna dieta? (a właściwie styl odżywiania): zero cukru, zero węglowodanów, zero owoców. Niewiele masła, ziemniaków i ostrożnie z marchewką (słodka).
    Co można i należy jeść? Mięso, owoce morza, wędliny, ryby, nabiał (bez słodzonych serków i jogurtów oczywiście), warzywa, można pić czyste alkohole, w tym wino (białe, czerwone), kawę i herbatę (zamiast cukru słodzik, jeśli ktoś musi).
    Do tego posiłki w stałej ilości i o stałej porze, nie można być głodnym (wtedy należy jeść, byle to, co dozwolone).
    Pozdrawiam i życzę super sylwetki na wiosnę :);)

    OdpowiedzUsuń
  7. *Pomidorrra Przepisy są wypróbowane i przemaglowane;) Polecam!
    *Aga.ocean szaleję, szaleję i mam nadzieję, że skutecznie...
    *Mammamisia fajnie zjeść coś ładnego i nie tuczącego, to teraz moje motto:)
    *Melanzana Dobro došli!
    *Aguś aj tam upór, to dopiero trzeci dzień - faza zacietrzewienia;)
    *Bobe Majse dziękuję za wizytę i cenne uwagi. Z owoców najgorzej mi zrezygnować (JABŁEK;). Dobrze, że wino można... oczywiście w rozsądnych ilościach - u mnie tylko w weekend;). Lecę do Ciebie skomentować film "Oczy szeroko otwarte", bo oglądałam i zauroczył mnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem chyba jakaś anty zdrowotna, bo takich wynalazków też nie jadam :D Marchewka jak już to tylko surowa hihi Ale dobrze, że Ci smakuje i masz różnorodną dietę, bo gdy ja się odchudzałam to męczyłam ciągle te same przepisy.

    OdpowiedzUsuń
  9. haha, wyobraź sobie, że ja dziś też klopsa pieczenie rozważałam - ale ostatecznie upiekłam szynkę :)
    tylko ja piekę bez jaj, z mlekiem skondensowanym, dłużej jest świeży :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo cenny przepis, poza marchewką idealnie; w sb skorzystam z niego.
    A co się tyczy wytrwałości, miałam 15kg nadwagi, złe wyniki cholesterolu i trójglicerydów. Organizm domagał się zmian!!! Ale powiem Ci szczerze, że samą siebie podziwiam, ja zakochana po uszy w SŁODYCZACH. apropos - ziemniaki - zakazane w mojej metodzie mają wysoki indeks glikemiczny. Jeśli pozwolisz wyślę Ci mailowo pare cennych, jak dla mnie info na temat MM.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. To Ci powiem, że na dukanie byłam niedawno i dużo schudłam, choć ja mam ten problem, ze ta dieta była dla mnie bardziej oskubana bo mięsa nie jadam :/ jechałam głównie na serkach wiejskich, makreli wedzonej, twarogu chudym ze słodzikiem, jajka, tuńczyk, łosoś, placki proteinowe no i warzywa :)
    Tylko probelm w tym, ze całego etapu diety nie przeszłam bo do NO przyjechałam a tu Mąż i inne jedzenie :/// i ciągle planuję wrócić na tą diete (bo przybyło mi tu i ówdzie :/) tylko tu gorzej być na diecie, serek wiejski 300g 10zł i jakoś mało smaczny..., twarogu nie sprzedają wogóle... no kiepsko jednym zdaniem :( ale może mi się uda... :P
    Buziaki ślę :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nad Dukanem zastanawiałam się kilkakrotnie ale zabrakło mi odwagi, bo niestety to dieta o której też bardzo źle się mówi. Klops apetyczny!

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny i prosty przepis ! Dziękuję za niego :))Zdjęcia - przepyszne :))

    OdpowiedzUsuń