Dzisiaj musiałam Wam pokazać jeszcze trochę obrazków z niedzielnego wypadu do Krakowa. Oprócz cytrynki, zewsząd przebijały się bardziej nasycone słoneczne kolory. Targ staroci tonął w rdzy i omszałej zieleni. Pewnie nie przez przypadek... Poniżej kilka uchwyconych okazów.
I ludzie...
Panowie sami pchali się do obiektywu, pytali, czy będą w TV?;). Podobno, kogo nie ma w TV lub na Facebooku, ten nie istnieje...
I znów podróż w czasie, to w lata 20-te...
To znów w 50-te... W Rzymie każdy kamień jest zabytkiem, a w Krakowie każdy zakamarek niepowtarzalną osobliwością. W tak słoneczny dzień nic tylko na Vespie przemierzać ulice i chłonąć klimatyczne miejsca.
lubię ten Twój Kraków :)
OdpowiedzUsuńtak jak lubię niedzielne starocie ;)
pozdrawiam ciepło.
Ale masz"oko", tyle ciekawych rzeczy potrafisz wychwycić.
OdpowiedzUsuńa na pierwszym zdjeciu szyld Pawlaka, najlepszej piekarni w Krakowie, Polsce i w ogole na swiecie :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjecia!
szkoda, ze w moim mieście nie ma takiego targu staroci. Kraków piękny w Twoim obiektywie. Pozdrawiam i zapraszam na moje Candy:
OdpowiedzUsuńhttp://mondu-robotkowanie.blogspot.com/2011/03/candy-urodzinowe.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńLlooko, powinnaś chyba (a może już to robisz?) częściej fotografować ludzi, masz niesamowite wyczucie koloru i światła, ale także gestu i mimiki - Twoje zdjęcia opowiadają ciekawe historie:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPółgębkiem czy nie uśmiech to uśmiech :) odwdzięczam się tym samymi szczerzę pycholka do monitora.
OdpowiedzUsuńRazem z Mimi dałyście taką dawkę klimatu Krakowa,że zapragnęłam tam być,tak choć na chwilę...dziękuję za te wirtualne wycieczki.
Buziaki.
p.s.bluzka w paski rewelacyjna!!!
Mi najbardziej podobają się "modele" hehe:))
OdpowiedzUsuńpanowie się dużo nie pomylili w ostatniej pracy moi szefowie wszystko rzucali na FB i miałam przykaz dodawania i innych lubię to. To była wirtualna propaganda sukcesu, męcząca i bezsensowna.
OdpowiedzUsuńZdjęcia modeli bardzo przekonywujące i klimatyczne
Fajna ta Twoja fotorelacja:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper ujęcia !!! Bardzo mi się podoba Twój punkt widzenia przez obiektyw !
OdpowiedzUsuńDziękuję za wycieczkę :)
Uściski.
Robisz piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń:) kocham kraków :)pzdr
OdpowiedzUsuńkocham Kraków :) moje marzenie, mieszkać tam. Raczej bedzie należało do niespełnionych bo dom mam z zachodniopółnocjen części Polski, ale kto wie ?
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych targów staroci..
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, aż chce się jechać do Krakowa!
Świetne zdjęcia i doskonałe oko do detali. A uśmiech (oj tam zaraz półgębkiem, tajemniczy raczej, powiedziałabym) dotarł!
OdpowiedzUsuńByłam raz w Krakowie, ale do takich zakamarków nie dotarłam. Fajnie, że są takie miejsca i dzięki, że je pokazujesz!
OdpowiedzUsuńMoje kochane lata 20. :) Zdjęcia wspaniałe - uwielbiam sobie tak chłonąć ten Kraków dzięki tobie :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńFantastyczne fotki, klimat trochę niedzisiejszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.kobiecepasje.pl
Matko! gdzie Ty takie foty zrobiłaś?!
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Gdzie ja wtedy byłam?
Twoje zdjęcie - superowe! Dobry fotograf je robił :-) Proszę przekazać!
Obrazki z wycieczki oddają kilmat miejsca.
OdpowiedzUsuńFajnie że się ujawniasz ;)
Na widok ostatniego zdjęcia sama
wykrzywiłam twarz, w komediowym grymasie.
witam Cię serdecznie i gorąco Cię zapraszam na mojego bloga gdzie czeka na Ciebie mała niespodzianka - pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuń