Pokazywałam Wam już moje słoje na proszki i rozwodziłam się nad potrzebą szufelek i butelki na płyn do płukania. Okazało się, że moja mama chętnie skorzystała z patentu na pojemniki do przechowywania proszku i wykazała także ogromną chęć posiadania szufelek. Udało mi się upolować hurtem 4 sztuki. Podział nastąpił w sposób sprawiedliwy i obie jesteśmy zadowolone:)
Poniższą kolumienkę zakosiłam sąsiadce, czyli mamie. Myślę, że w mojej łazience jest jej zdecydowanie lepiej;)
Moje Drobie pytałyście mnie w poprzednim poście, gdzie nabyłam słoiczki na paprykową galaretkę. Nie wiem, czy Wam to pomoże, ale u mnie w mieście są takie społemowskie sklepy i w od czasu do czasu można tam nabyć interesujące przedmioty w bardzo atrakcyjnych cenach. Za słoiczki dałam 2.50/szt.
Co do sztućców, to nabytek aukcyjny. Są one jeszcze dostępne na allegro, (wystarczy wstukać w "antykach" łyżki do sałaty). Przyznam się, że mnie udało się je kupić za połowę tej ceny, na licytacji.
Dagmarko co do Twojej troski, to bardzo Ci dziękuję. Na całe szczęście powódź tym razem nas nie dotknęła i obym już tylko takie informacje mogła przekazywać. Pogoda jest piękna, taka jak lubię - słońce, słońce i jeszcze raz słońce.
Dziękuję za wizyty u mnie i lecę do Was. W piątek uciekamy z Mężem, zgodnie z naszym rocznicowym zwyczajem w Polskę! Tym razem Zamość i festiwal filmowy w Zwierzyńcu. Będzie to 12 miasto do kolekcji:). Ciepełko zostawiam!
Co do sztućców, to nabytek aukcyjny. Są one jeszcze dostępne na allegro, (wystarczy wstukać w "antykach" łyżki do sałaty). Przyznam się, że mnie udało się je kupić za połowę tej ceny, na licytacji.
Dagmarko co do Twojej troski, to bardzo Ci dziękuję. Na całe szczęście powódź tym razem nas nie dotknęła i obym już tylko takie informacje mogła przekazywać. Pogoda jest piękna, taka jak lubię - słońce, słońce i jeszcze raz słońce.
Dziękuję za wizyty u mnie i lecę do Was. W piątek uciekamy z Mężem, zgodnie z naszym rocznicowym zwyczajem w Polskę! Tym razem Zamość i festiwal filmowy w Zwierzyńcu. Będzie to 12 miasto do kolekcji:). Ciepełko zostawiam!
Polowanie zakończone sukcesem to to co lubimy chyba wszystkie. Fajne te szufelki i pomysł na icj wykorzystanie.Bardzo się ciesze ,że pogoda dopisuje i powódx Wam nie grozi. A Zamość? Uwielbiam i kocham.Mieszkałam 3 lata.Troszkę później planujemy tam wyjazd.
OdpowiedzUsuńA i wszystkiego co najlepsze w sierpniową rocznicę. My też w sierpniu, tylko trzeba doliczyć jeszcze 3 miasta:-))). Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńFajne szufelki, na pewno pranie bedzie zrecznie szlo:) I kolumienka fajna, taka antyczna:)
OdpowiedzUsuńGratuluje rocznicy sierpniowej, milosci, milosci!!!
Pozdrawiam cieplutko:)
Hmmm wlasnie zaswitalo mi w glowie ze moja mama tez ma taka szufelke ohhh dzieki, juz teraz wiem co bed jej musialam zabrac z szuflady :)Pomysk ze slojami super, badzo mi sie podoba. Kolumna piekna, a co to za pojemniczki z ptaszkami? Tez lubie sklepy Spolem, cuda mozna tam spotkac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i gratulacje!!!Tez mamy w sierpniu ;)
No to udanych wojaży:-)
OdpowiedzUsuńJa tu widzę, że Ty ostatnio masz do hurtowych zakupów szczęście... co mnie niezmiernie cieszy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie łowy, szufle są super. U mojego taty gdzieś są takie aluminiowe, jak to kiedyś były w sklepach spożywczych (i nie tylko chyba). Nawiasem mówiąc społemowskie sklepy potrafią takimi cudami zaskoczyć, że hoho...
OdpowiedzUsuńSierpień to jednak piękny miesiąc....
Udanego wypadu życzę i czekam na jakąś relację :))
Ściskam
Przede wszystkim życzę Wam kolejnej udanej rocznicy,bawcie się dobrze i cieszcie sobą :)
OdpowiedzUsuńŁopatki wyszperałaś idealne,chyba ja muszę coś podziałać z kącikiem z pralką,bo muszę się pochwalić,że mam do tego osobne pomieszczenie,malutkie bo malutkie ale jest :)Zacznę się rozglądać za jakimiś pojemnikami na proszek.
Pozdrawiam serdecznie i dzięki na namiary na społem,jak będę w pl to nieomieszkam zaglądać do tych sklepów.
Super pomysł z tymi pojemnikami na proszek i szufelkami :)
OdpowiedzUsuńPojemnik z ptaszkiem też jest great :)
Gratuluję rocznicy :)
Buziaki
Aga
cudne te szufelki! i syfony też, też ogromnie ten kolor za mną chodzi ostatnimi czasy :) oglądam też takie syfony, ale jeszcze na ten "mój" nie trafiłam :)) twoje cudne :)
OdpowiedzUsuńprzeoczyłam posta z galaretką?? musze ją spróbować!! a jaka ona jest w smaku? bo jakoś nie umiem sobie wyobrazić, takiego cuda jeszcze nie próbowałam :)
dobrze, ze u Was sucho... i wszystkiego naj z okazji rocznicy!!
wciąż nie mogę się nadziwic Twoim uroczym pomysłom
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz już szufelki! A kolumienka cudna!!!
OdpowiedzUsuńNajlepszego z okazji rocznicy:)
Świetne szufelki, aż szkoda się było dzielić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. I życzę przyjemnego świętowania rocznicy.
Ja też zostawiam ciepełko i usmiech :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie sobie wymysliłaś łazienkę :))
Pa!
Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy! ;) Nacieszcie się sobą!!
OdpowiedzUsuńPiękne szufle, w ogóle to wszystko piękne, zachwycające i urocze ;)
Od dawna wzdycham do tych pojemników na proszek ;)
Jesteś niesamowita!
Pozdrawiam ciepło i życzę słonka ;)
Łopatki wyszperałaś idealne do tych pojemników na proszek!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! U mnie w tym roku 13-a.
Pozdrawiam serdecznie
gratuluję kolejnej rocznicy ślubu :)
OdpowiedzUsuńszufladki czaderskie :)
udanej wycieczki
i juz ostatnim rzutem na taśme :)
OdpowiedzUsuńodnosnie Twojej kuchni kafelki:
http://www.cerkolor.pl/index.php?ms=8&id=238
http://www.cerkolor.pl/index.php?ms=8&id=270
pa, pa po wakcjach
An
no fajne te szufelki, jasne, ze do czegos sie zawsze przydadza;-)
OdpowiedzUsuńAle ta kolumienka?? Prawdizwy rarytasik, sliczna.
Milej rocznicy:-)
Pozdrawiam
Basia
Zamość niezwykle urocze i piękne architektonicznie miasto..ale tego festiwalu w Zwierzyńcu to zazdroszczę Ci okropnie..Miłych wrażeń i cudnego odpoczynku, życzę :)
OdpowiedzUsuńWchodzę do Ciebie po piękne zdjęcia i inspiracje Twymi wspaniałymi pomysłami. Zawsze to otrzymuję.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! Uściski Ci śle!
No to może się spotkamy, w końcu odwiedzisz moje strony ;-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakie fajne szufelki. Kolumienka też fantastyczna. Łazienka coraz bardziej klimatyczna się staje.
OdpowiedzUsuńMiłej 12 podróży poślubnej :)
Uściski dla Was.
udanego 12tego wyjazdu życzę i dalszych 100 takich ciekawych!!
OdpowiedzUsuńSzufelki świetne,same w sobie są ciekawa ozdobą.Ty to umiesz szukać!
Pozdrawiam ...
Piękne zdobycze i jakie klimatyczne, wielka radość na pewno była:) a wszystkie inne przedmioy .. mmmm piekności! pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńMerhaba,çok güzeller.sevgilerrr...
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły masz! ten na proszek pojemnik bardzo mi się podoba. Masz może jakieś większe zdjęcie?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Fantastyczne te szufle!!!
OdpowiedzUsuńIdealne do Twoich proszkowych pojemników :o)
Życzę udanego wyjazdu
Pozdrawiam serdecznie
Uff cieszę się :)
OdpowiedzUsuńA nabytki cudne i te zdjęcia :)
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) i udanego wypadu :) ściskam cieplutko :*
Piękne dodatki. Zdjęcia urocze, bardzo wszystko fajnie zgrane z sobą. Pozdrawiam na nowy tydzień!
OdpowiedzUsuńPisałam na 100% komentarz pod tym postem..ale go nie ma:( u innych widzę, też się nie zapisały:( cuda na kiju... w każdym bądź razie jeszcze raz : wspaniałej rocznicy i kolejnych miast , na kolejne rocznice życzę:))))
OdpowiedzUsuń