20 lipca 2010

Kilka zaległości




Wsporniki do półki na korytarz kupione były już dawno, aż wreszcie doczekały się prezentacji. Dodatkowo wczoraj wieczorem złapałam spontanicznie za pędzel i trochę poszalałam. Już tak mam, że pomysły nachodzą mnie pod koniec dnia i zarywam nockę, aby coś skończyć. Bo ja jestem niecierpliwa i efekt muszę mieć natychmiast. Pomalowałam stary siwak w kuchni i cytrynową konewkę. Tą okropną zieloną ścianę w kuchni mam zamiar zamaskować dopiero jesienią. Wtedy też pewnie coś pozmieniam. Ikeowski kuchnia Adel nie cieszy mnie już jak dawniej i zastanawiamy się z mężem jak ją podrasować. Wolałabym, aby była bardziej rustykalna. Chyba muszę ją obfocić i prosić Was o radę, bo nasze małżeńskie "pranie mózgu" może skończyć się mało ciekawie;)


Poniższe naczynia nabyłam w celu przechowywania cukru, soli, ryżu itp... Są to kubki do zaparzania herbaty i ziółek, ale powiem Wam, że w nowej roli świetnie się sprawdzają. Bardzo podoba mi się ich kolor i właśnie taki chcę mieć na ścianie w kuchni.

I jeszcze pochwalę się, co dostałam od ILI - cudowny woreczek z motywem dzikiej marchwi. Świetnie komponuje się z moim serwisem. Dziękuję Ilo! Również za wykrój szaraczka, który jak będzie gotowy to Wam pokażę.



41 komentarzy:

  1. Wsporniki sa urocze. A i zielony kolor sciany mnie sie akurat podoba:) Ale ta zlamana biel z kuaskow tez bedzie cudna:)
    Buziaczki
    PS. Czy mozesz mnie oswiecic co to za ziele masz w dzbanie na ostatnim zdjeciu? Pelno tego przy dorgach u nas rosnie, a ja nie wiem co to:( Pleeeeease, oswiec osiolka...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie, pięknie, coraz piękniej. Coraz więcej detali, smaczków, perełek... Lubię Twój dom:) Jakbym wiedziała gdzie mieszkasz i była w pobliżu chyba po prostu zapukałabym do Twoich drzwi:) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł z tymi kubkami do zaparzania :)
    Pieknie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. DeZeal to właśnie jest "dzika marchew". Pisałam o niej tu :
    http://llooka.blogspot.com/2009/06/nie-lubie-wracac-z-pustymi-rekami.html
    Klaus troszkę daleko mamy do siebie, ale jak będziesz wybierać się w okolice Krakowa to daj znać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. De Zeal ma rację -wsporniki są bardzo ładne i właściwie one "załatwiają" sprawę rustykalności półki.
    Co do zielonej ściany-jak masz jej dosc to do pędzla i już .Mam zielony salon i słabośc do zielonego ale de gustibus...
    Urokliwe kubeczki i ich kolor- Nobiles wypuścił akryl do ścian o nazwie"pieczarkowy"-zobacz,może to właśnie będzie to o co Ci chodzi.
    Wiem ,że każdy mebel może się znudzic, spowszedniec...jestem gorącą orędowniczką przerabiania,przemalowywania,tapicerowania-jeśli się tylko da.Może koncepcja TWOJEJ KUCHNI MUSI SIĘ ODLEŻEC?W żadnym razie proszę dla niej nie nadwyrężac dobrorodzinnych układów.pozdrawiam ciepło a dom masz pełen uroku,pomysłó i ciepła.Nie wspomnę o zdjęciach bo widac,że dobrze wiesz po co bierzesz aparat do ręki.i za to CIĘ LUBIĘ....

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie :) A.D

    OdpowiedzUsuń
  7. kubki genialne a ic kolor mnie zachwycił... piękne są... zdradzisz gdzie można takie upolować???

    OdpowiedzUsuń
  8. No a ja właśnie podobny kolorek chcę w łazience, powyżej białej cegiełki:) Może ciutkę intensywniejszy, ale niekoniecznie:) Foty ślicznościowe jak zwykle, pozdruffffki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wsporniki mnie zachwyciły! Są cudowne. Z konewką dokonałaś cudów. A co do zielonego ja miałam bardzo podobny w kuchnio-salonie, więc myślę, że dobrze rozumiem potrzebę zmiany koloru.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kubki mnie urzekły, świetne są a i kolor na ścianie będzie super :)))
    Ja mam w planach przemalować mój pokój gościnny ale muszę odpocząć bo narobiłam się bardzo hi hi. Jesienią pomału może wezmę się do dzieła.
    Aranż półeczki bardzo mi się podoba.
    Woreczek miodzio ! PIĘKNIE tam u Was !
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. konewka i siwak pieeeeekne! coz to za kolor...kupiny czy zrobiony?...poprostu piekny!

    obfoc i poradzimy...bardzo lubie plany, zmiany i szalenstwa

    buzial

    OdpowiedzUsuń
  12. Wsporniki naprawdę cudne! A kolor kubeczków podobny jest do koloru moich ścian to Magnat "kryształ górski" - świeży i bardzo miły kolorek.
    Zdjęcia jak zwykle zachwycają:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet oliwki w słoiku wyglądają okazale w takim otoczeniu...a to przecież zwykłe oliwki...w niezwykłym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wsporniki i aranzacja na polce zachwycajace, jedyne w soim rodzaju, bardzo mi sie podobaja.
    Kubkom nadalas fajna role, a piekny woreczek misternie wykonany.
    Pozdrowionka sle.

    OdpowiedzUsuń
  15. Też marzę o takich wspornikach,są cudne! Wszystko pięknie zaaranżowałas jak zawsze:) Zieleń u ciebie na scianie też mi się podoba,ale zmianę rozumiem.Ja też zrobiłam kawałek zieleni,a teraz się kręcę patrzę i myslę jak to zmienić,ech.Bo nijak mi nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pieknosci:)
    Zdradz nam gdzie mozna kupic wsporniki i kubeczki:)
    Ten kolor jest bardzo modny tutaj w Irlandii.
    Ja maluje swoja kuchnie na bialo, moze cos Ciebie zainspiruje:) pokaz zdjecia, a cos poradzimy:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Półeczki z nowymi wspornikami prezentują się dostojnie i gustownie.Cała zawartość półki do pozazdroszczenia,podobnie jak kubeczki kuchenne :)
    Bardzo fajny pomysł miałaś na nie.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. wsporniki super :) :) wiecej zachwalac nie bede bo co tu chachwalac skoro to prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też chciałabym wiedzieć, gdzie można dostać takie piękne wsporniki. Kupiłaś je gdzieś w Krakowie? Półka nimi podparta wygląda ślicznie. Pomysł z kubeczkami świetny i wart odgapienia:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Izo- ja zielone miałam kiedyś wszystko;) Ten „pieczarkowy” nigdzie nie mogę znaleźć go w sieci, czy on nie jest kremowy?
    Ann- dzięki
    An (Szewczykana) byłam pytać o kubaski, ale już ich nie ma i nie będzie… Miałam też pomysł, aby cynowe kufle do piwa z klapką wykorzystać do tych celów. Dużo ich na Alle..
    Koza- jak coś znajdziesz to daj znać
    Imoen- zieleń lubi wracać;)
    Jolanno- to prawda kawał roboty za Tobą! Odpoczywaj!
    Magdaleno- siwak malowałam farbą akrylową firmy „Renesans” nr. 41 szary Payne, a konewkę tym samym tylko zmieszanym z odrobiną brązu. Tutaj namiar http://allegro.pl/item1156992846_farby_akrylowe_renesans_60ml_kolory_podstawowe.html
    Bramasole- mój ma wpadać trochę w turkus, ale zobaczę jak ten kryształ wygląda.
    Mamo Kini- oliwek u mnie dużo…
    Ateno dziękuję
    Gosiu-wsporniki kupione w sieci sklepów „Społem”.
    Moniko- wsporniki jw., a kubeczki kupione w sklepie z chińskim badziewiem;)
    Paulinko-nazbierało mi się:)
    Blogu dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Magdaleno link jeszcze raz-
    http://allegro.pl/item1156992846_farby_akrylowe_
    renesans_60ml_kolory_
    podstawowe.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Wsporniki super!!!
    I te kubeczki!
    W ogóle cudnie u Ciebie!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. zmieniaj Llooko,zmieniaj jak najczęściej i czaruj nas swoimi fotkami i tym co na nich się znajduje.
    Półeczka wygląda bardzo atrakcyjnie,siwak i konewka piękne,a i kubeczki w nowej roli spodobały mi się tak bardzo,że będę szukała podobnych.
    Fajnie,że znalazłaś stare zdjęcia miejsca w którym mieszkasz.Oprawiłabym je i powiesiła w swoim domu.
    Mila rośnie na piękną kobietkę i ma sporo wdzięku.Gratuluję!
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  25. Wsporniki świetne! Rewelacyjnie tworzą klimat, ale to kubki mnie powaliły absolutnie i kształt i kolor super :)
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniałe kubaski:) Ależ masz oko, żeby na takie trafić. Kolor mają po prostu idealny. Ostatnio ogromnie podoba mi się kolor farby "duck egg", a te kubeczki są jakby jego jaśniejszą wersją. Chociaż może bardziej szarą. Tak czy inaczej są piękne i pięknie się prezentują w Twojej kuchni. Siwak i konewka po metamorfozie super!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale w Twojej kuchni sielsko:) kubeczki cud!
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Zmieniać przeznaczenie przedmiotów - znam to!
    "Malowidła"prawdziwie rustykalne. Jak zwykle uroczy klimat!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Piekne poleczki.
    podziwiam od dawna Twój talent i zmysl.
    Swietnie mieszkasz

    OdpowiedzUsuń
  30. Co tu dużo pisać? jak zwykle cudownie, uroczo, klimatycznie i fantastycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. O widzisz! Zastanawiałam się niedawno czy nie kupić dokładnie takich wsporników, ale w końcu nie kupiłam :) są piękne! a ile cudeniek masz na tej półeczce!! zgarnęłabym większość :)
    Nocne malowanie super!! Twoja kuchnia pełna takich drobiazgów baardzo mi się podoba :)
    Te kubeczki/pojemniczki mają chyba podobny kolor jak moja kuchnia :) Woreczek od Ili jest śliczny.. W ogóle u Ciebie to tak wszytko pięknie ze sobą gra :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie-jak zwykle.Powinnam napisac:niezwykle-jak zwykle.Looko-tworzysz cudowne klimaty w Swoim domu.Konewka-cudna,wsporniki-miodzio.Pozdrawiam i dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  33. No i znów wyczarowałaś wspaniałe rzeczy.Półka świetna, bardzo podoba mi się ten siwak!! A taki kolor jaki mają kubeczki( świetne zastosowanie im wymyśliłaś) pasowałby mi do sypialni na ściany:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. U ciebie można popaść w depresje i zacząć myśleć o remoncie. Wszystkie twe skarby mi się spodobały. Nawet zieleń ściany pasuje do wystroju. Już jestem ciekawa zmian. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Serdecznie dziękuję za odwiedziny u mnie i miły komentarz!

    Oj chyba wszystko z czasem się nudzi, ale kwestia dodatków ;)) Na pewno coś wymyślisz!
    Pojemniczki urocze, takie sielskie i już coraz bliżej do rustykalnej kuchni.
    Czekam na dalsze efekty Twojej niecierpliwości ;)
    Pozdrawiam orzeźwiająco!

    OdpowiedzUsuń
  36. Witaj! kilka dni nieobecności a u Ciebie tyle nowości :)

    Zaintrygowała mnie domowa historia, muszę przyznać ,że patrząc na projekt stwierdzam ,że tatę masz zdolnego. Uwielbiam, kocham, takie odgrzebywanie historii. Z pasją scedzę wszelkie nowinki dotyczące rodzinnych okolic , i co jakiś czas trafiam na coś zaskakującego.

    A co do zielonych ścianw kuchni- dla pocieszenia napiszę ,że u mnie pomarańcz razi po oczach. Odliczam dni do malowania i też mam dylematy, co do koloru(bo meble nie takie jakby się chciało mnieć i wogóle jakoś to razem zagospodarować trzeba).Znając Twoje poczucie estetyki, jesienna metamorfoza z pewnością będzie udana.

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  37. Półka śliczna dzięki wspornikom!
    Bardzo podoba mi się bukiecik na ostatnim zdjęciu.Bardzo swojsko!
    Pozdrawiam.
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  38. A ja właśnie napisałam u siebie, że zielony to mój ulubiony kolor :) I kuchnię też mam zieloną, ale jak na razie kolorek mi się nie przejadł. Choć wiadomo, że jak kolor jest na ścianach zbyt długo to dopomina się o zmianę! ;) A tak w ogóle to Twój blog, dom jest klimatyczny i zawsze z ciekawością i przyjemnością do Ciebie zaglądam :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Piekna ta Twoja Kuchnia, a co dopiero bedzie po przemianie ho ho:)przepiekne dodatki
    Pomysl z kubkami rewelyjny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Co tam wsporniki, cała półka świetna i wszystko co na niej!

    OdpowiedzUsuń