Nie mogło być inaczej. Z wędrówek po leśnych ścieżkach wąskich przytargaliśmy do domu skarby natury. Sosnowe konary nie wiedzieć czemu leżały co rusz na ziemi. Czyżby komuś przeszkadzał ich naturalny stan rzeczy? Przygarnęłam kilka i powstały dekoracje.
Szczególne wrażenie robiły usłane z rudo dębowych liści "chodniki". Szeleszczące i mięciutkie zapraszały do zabawy. Nie sposób się było oprzeć:) Każde klapnięcie na ściółkę amortyzowane i okraszone salwą śmiechu. Potknięcie na wystającej pajęczynie korzeni, pozbawione skutków ubocznych, chyba że zaliczymy do nich nieco ubłocone kolana.
widzę piękne eko-kompozycje ( co takiego ciekawego na zdj. 3 - kula?) i śliczne radosne dziewczątko! musiało być fantastycznie na tym jesiennym spacerze!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy!
E. +
Przecudne zdjęcia ! Radość Malutkiej, taka szczera. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale sliczne kompozycje:)takie są najpiękniejsze bo naturalne...ależ zazdroszczę tych leśnych wędrówek:))
OdpowiedzUsuńSliczną masz córunie:))
pozdrawiam serdecznie
zaglądałam i zaglądałam, czekałam na nowy post i jest... cudna zieleń... w sobotę ruszam do lasu...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!!! Nie mogę znowu wyjść z zachwytu :) i cudowne dekoracje w domu z leśnych skarbów natury :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Świetne,naturalne,proste kompozycję.
OdpowiedzUsuńBardzo takie lubię.
Szkoda,że do lasu mam tak daleko...
Superaśne zdjęcia, dzieciątko cudne!
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowne zdjecia - ostatnie rozkłada na łopatki.
OdpowiedzUsuńZ leśnego zbieractwa od kilku lat wyleczyć sie staram, bo przecież wszystko przydać się może ;)
.....tylko piwnica i warsztat męża troszkę mniejszy
Ale przytargałaś! Ja też z każdego spaceru wracam z pełnymi skarbów rękami.
OdpowiedzUsuńUrocze kompozycje i piękne zdjęcia!
A lecące z dołu liście z małą modelką zachwycają.
Pozdrawiam serdecznie!
piekne kompozycje, i śliczna radosna córcia
OdpowiedzUsuńoch musialo byc bosko. Tutaj w Arles, przyroda , choc piekna jest zupelnie inna. Brakuje mi czasem bardzo , takich prawdziwych lasow, jak w Polsce.............
OdpowiedzUsuńI kompozycje urocze.
pachnąco:) i takie piękne i radosne ostatnie zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia i spacer też na pewno niezmiernie udany :) To widać na ostatnim zdjęciu ... cudne. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje! Aż zapachniało lasem;-)
OdpowiedzUsuńA mała modelka urocza:-)
Pozdrowienia dla Was.
A lovely post!!!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje...
OdpowiedzUsuńA Mila rewelacyjnie wyszła na zdjęciu...Super!
Pozdrawiam
Same skarby na Twoich fotografiach. Ten na ostatnim zdjęciu zachwycający.Piękne ujęcia.
OdpowiedzUsuńA wiesz, usłyszałam szelest liści pod szurającymi butami-moją wielką słabośc, za którą w dzieciństwie byłam karcona... teraz już moge bezkarnie "szurac" ;)
OdpowiedzUsuńMila jak zwykle do schrupania :)
Pozdrawiam serdecznie.
Zdięcie córki jest poprostu PIĘKNE! Jestem pod wrażeniem tej fotki.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, a ostatnie najbardziej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
jakieś magiczne te zdjęcia, zapachniało jakby lasem, igliwiem, suchymi liśćmi...
OdpowiedzUsuńmmmm juz czuje ten zapach igliwia i zywicy :)
OdpowiedzUsuńNaturalne dekoracje mają swój urok!
OdpowiedzUsuńDlatego też z lasu czy swojego ogrodu przynoszę dary natury i tworzę:)
Twoje kompozycje zachwycające. Zdjęcie z małą panienką w pięknym bereciku wprost urocze.
Pozdrawiam serdecznie
Ależ milusio :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie na ostatniej fotce :)