30 sierpnia 2009

Uchwycone




Mam ostatnio manię na "łapanie" obrazów. Dziś małe co nieco w kolorze niebiesko-biało-czerwonym. Bez żadnego przesłania, tak po prostu... co mi w duszy gra...


18 komentarzy:

  1. fantastycznie w Twojej duszy gra :) Niesamowicie uchwyciłaś te kolory! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. "zapachniało" flagą francuską :-)
    prześliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi sie takie granie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi kojarzy się z morzem i statkami... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyłaniające się z rozmazania kształty. Liny i czerwień. "Zrzucić liny z szyi...cała naprzód!". Od zawsze zastanawiam się, co jest moją Victorią. Tyle lin życia codziennego trzyma mnie nieustannie w porcie, że to aż boli.

    OdpowiedzUsuń
  6. To piękna masz duszyczkę .I ładnie w niej gra .Uwielbiam takie zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie powiedziałabym trochę marynistyczne klimaty... świetne, uwielbiam takie zdjęcia.. niedopowiedziane, złapane tak na krótką chwilę, właśnie wtedy gdy coś w duszy gra....

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. boskie morskie klimaty, aż poczułam zapach ryb i wodorostów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdjęcia.Ty to masz oko..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. też lubię skupic ię na jakimś drobiazgu. czasem można odkryć jakąś perełkę.

    piękna morska sesja!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo udane ujęcia nie powiem :) i zestaw mój ulubiony marynarski u Ciebie ciągle pachnie latem mimo że ... w powietrzu już jesiennie pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. fantastyczne zdjęcia-jak zawsze zresztą :D
    Uwielbiam te dwa kolory-niebieski niezależnie od połączenia-sam w sobie-czerwony tylko w towarzystwie tego pierwszego ;)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. przecudowne zdjęcia, domniemam że większa zasługa dla fachowca fotografii ale pewnie aparatu troszkę też i tu pytanie jakim aparatem robiłaś zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie uchwycone Lloko :) Mnie też jakoś morzem zapachniało :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z przyjemnością ogląda się to, co Ci w duszy gra :)
    Pozdrawiam
    ...a ja mam skojarzenia francusko-kieślowskie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa! Zdjęcia powstały podczas przeprawy promem przez Wisłę. Miałam szczęście, bo po wielkiej ulewie właśnie się rozpogodziło:) Z morzem i żeglowaniem niestety nic nie mam wspólnego. I chyba dobrze, bo z moimi dolegliwościami, to bezmiarem morskim wiele bym się nie nacieszyła...
    Somko, to lustrzanka cyfrowa CanonEOS 350D, ale miałam obiektyw zoom... Fachowcem od fotografii nie jestem, często przetwarzam zdjęcia dla własnych wizualnych potrzeb. Nie ukrywam tego... zresztą to widać. Cieplutko Was pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Elle, tak właśnie mi też grały te klimaty... Uwielbiam tą trylogię Kieślowskiego!

    OdpowiedzUsuń