19 maja 2014

Wchodzę w klimat...

Za niecały miesiąc planujemy urlop. Przyznam szczerze, że ostatnio o niczym innym nie myślę;) Lubię ten czas przed, gdy studiuję przewodniki i czytam książki o miejscach, które planujemy zobaczyć. W drodze na Chorwację zahaczymy o Węgry. To tylko jeden dzień w tym kraju, ale doskonale wiem, gdzie chcemy uderzyć. Będzie to z pewnością początek naszej dłuższej  znajomości z "Madziarami".  Po lekturze "Czardasza z mangalicą" Krzysztofa Vargi, zapragnęłam odświeżyć wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to z rodzicami jeździłam do Budapesztu i nad Balaton. Varga pisze, że na Węgrzech czas się zatrzymał... Tam poznałam smak "białej" papryki, którą zagryzałam pszennym  chlebem... Tam odkryłam, że istnieje takie warzywo jak bakłażan i że kukurydzę jadzą nie tylko zwierzęta;) Arbuzy i brzoskwinie już nigdy nie smakowały tak jak te z budapesztańskiego targu... A dezodoranty Fa do dzisiaj wywołują u mnie nutkę nostalgii... 
Po powrocie z pracy szybko wskakuję w drechy i bambosze i na sofie obkładam się książkami. Koniaczek na 2 palce przyjemnie rozpływa się po ciele i przenoszę się w inny wymiar;) Tak, tego mi było potrzeba!

17 komentarzy:

  1. zazdroszczę tych planów, w tym roku jeszcze nie mam żadnych i nie wiem kiedy będą ;) ja też uwielbiam ten czas przed podróżą, kiedy planuję co chcę zobaczyć i zgłębiam wiedzę na temat miejsc i kultury ;) czekam zatem na piękne (jak zwykle zresztą) zdjęcia z Węgier i Chorwacji! :D
    pozdrawiam, Małgosia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez tak mam. Te momenty przed sa dosc ekscytujace i pozadane. Jestem pewna, ze tak przygotowany urlop bedzie niezwykle udany. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię planować wakacje, zaznaczać co zobaczę, gdzie zajrzę, co spróbuję, ach zazdroszczę, bo u mnie w tym roku wakacje dopiero w październiku, a że moja córeczka ma dopiero 5 miesięcy, za dużego szaleństwa nie będzie

    OdpowiedzUsuń
  4. Szykuje się wspaniała wyprawa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę i planów i bamboszy ;) Pozdrawiam, Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę podróży, Chorwacja to moje marzenie wciąż odkładane w czasie;)) Będzie cudnie. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dokładnie taką samą podróż odbędę w sierpniu :) Najpierw krótka wizyta w Budapeszcie, a potem siup do Chorwacji. Planujemy zakwaterować się możliwie blisko Dubrownika. Może masz namiary na jakieś fajne apartamenty w Chorwacji? Będę wdzięczna za podpowiedzi :)
    Pozdrawiam ciepło,
    Ola
    Ps. Czekam na relację z urlopu. Może znajdę jakieś fajne podpowiedzi dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witam podłączę się pod pytanie też szukamy jakiejś miejscówki może ktoś coś poleci :)

      Usuń
  8. Zazdroszczę...i podróży i tych książek, bo sama również uwielbiam te klimaty, ale jakoś czas nie chce mi się rozciagnąć, aby wszystko przeczytać i zobaczyć...Pozdrawiam i miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie bedzie spędzony czas

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiadają się cudowne wakacje:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szykuje się cudowna podróż i miło spędzony czas :) Ale ci fajnie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę kanapy i książek... Znaczy - posiadam i jedno i drugie, ale nie mam czasu korzystać :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj Kochana, dezodorant Fa też mi przypomina Węgry:) A urlopiku zazdroszczę, ja nie wiem, czy uda mi się w tym roku gdzieś wybrać:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawa jest w jaki rejon Chorwacji wybierasz się w tym roku. My mamy zaplanowaną wizytę w Rovinij. Co do Węgier - polecam,polecam i jeszcze raz polecam. Najpiękniejsze są te łąki pełne słoneczników :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najlepsze życzenia urodzinowe!!! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne plany! No i Węgry. Nasze ukochane :-) Ciekawa jestem, gdzie chcecie zawitać.
    I powiem Ci, że ten czas przed podróżą jest już podróżą, którą bardzo lubię.
    Planujcie, czytajcie, zapisujcie :-) No i duuuużo wina przywieźcie ;-)))
    Jeszcze raz buziaków moc :***

    OdpowiedzUsuń