Ostatnio jestem "trochę" monotonna i nic tylko gałganki pokazuję:) Małą królewnę miałam w planie uszyć już dawno i wreszcie się udało. To taka mała odskocznia od król(ików).
Następnym razem pokażę Wam łupy z niedzielnego targu staroci. Kupiłam kilka fajnych rzeczy, w tym jedną dużą do chatki. W najbliższy weekend uderzamy do Zielonej i wtedy postaram się zrobić zdjęcia temu mojemu cudowi. Już nie mogę się doczekać!
Królewna dostępna w DE LA LUCA
słodka... a zwłaszcza słodziutkie ma usteczka ... hihi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
sliczna i krolewska. Bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Maggi
Precioso!!!!!!
OdpowiedzUsuńAnna
Piękna ta korona, bardzo do królewny pasuje.
OdpowiedzUsuńGałganka urocza, ale korona bije wszystko na głowę. Skradła moje serce i zachwyciła totalnie :)
OdpowiedzUsuńCóż dodać? Jak zawsze perfecto. Moja córka uwielbiała wszelkie korony ale teraz to już blisko 10 lat i inne zachcianki. Pozdrowienia i zajrzyj do mnie
OdpowiedzUsuńach cudna ta królowa:)))) uśmiecham się jak patrzę na te zdjęcia i jestem ciekawa co tam upolowałaś:) buziaki
OdpowiedzUsuńnoooo komplet dla małej królewny cudowny:)
OdpowiedzUsuńurocza panna
OdpowiedzUsuńUsteczka serduszkowe :) <3
OdpowiedzUsuńśliczna królewna zresztą jak reszta pluszaków :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! i zapraszam na odwiedziny :) momodeco.blogspot.com
słodko:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńbenar2 sangat cantik boneka nya