19 grudnia 2012

Zimowe ATELIER




Wreszcie ogarnęłam przestrzeń wokół siebie i mogę pokazać Wam zimową odsłonę ATELIER.  Mam nadzieję, że dzisiaj pójdę spać o "przyzwoitej" porze, ponieważ moje posiadówki do 3 nad ranem już zaczynam odczuwać. Najważniejsze, że zamówienia zrealizowane i wysłane. Jeszcze tylko mały projekcik przede mną i mogę myśleć o świętach. Może uda mi się jeszcze przed świętami pokazać  zimową kuchnię? W planach mam kiszenie barszczu i pierniczki, a ja już marzę o słodkim lenistwie i stosiku świeżutkich gazet wnętrzarsko-kulinarnych. Snuję plany na nowy rok, ponieważ znów coś nowego pojawi się u mnie na horyzoncie. Oj będzie się działo, jak mawia Owsiak! 

Miłego tygodnia moi Mili!

58 komentarzy:

  1. Ale slicznie :-) Bardzo podobaja mi sie takie przestrzenie naznaczone dusza artysty :-) tyle przedmiotow, ze trzeba dluzsza chwile wpatrywac sie w zdjecie by wszystko popodziwiac :-D pozdrawiam i czekam na zdjecia kuchni :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dupereli to ja mam rzeczywiście dużo;))) Zapraszam więc do oglądania:)

      Usuń
  2. Widać , ze to warsztat pracy kreatywnej kobiety..gratulacje. Życzę Ci zasłużonego wypoczynku i snu i przy okazji zapraszam do mnie...niedawno dołączyłam do grona blogujących i byłoby mi miło gdybyś zawitała w moim blogowym towarzystwie Gosia //homefocuss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgorzato za odwiedziny i spieszę do Ciebie:)

      Usuń
  3. Bardzo, baaardzo klimatycznie. Zazdroszczę Ci bardzo tego kącika do pracy, tylko Twojego:)Z niecierpliwością czekam na fotki zimowej kuchni,pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo będę musiała szukać innego kąta, ponieważ sypialnię trzeba zwolnić na pokój syna... Ściskam Cię!

      Usuń
  4. Boski warsztat!
    Cudnie się ogląda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie tam masz, wiesz?
    takie miejsce to marzenie chyba większości z nas... moje jak najbardziej tak.. takie z wełenkami poukładanymi skrupulatnie:) och ile śliczności!
    kubraczek kochana prześlę do Ciebie po Świętach:*;) uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że mój kącik Ci się podoba:) Może mnie się uda wysłać przed świętami?

      Usuń
    2. nie ma pośpiechu! :))) jeszcze zaginie gdzieś w ferworze walki:) poczekaj na spokojnie i po Świętach sobie puścimy przesyłki:) ja i tak będę daleko od domu. ..
      pozdrowienia:*

      Usuń
  6. Pięknie,tak nastrojowo,ciepło...
    Widok z okna juz kiedyś zachwalałam,ale się powtórzę-jest piękny!Zwlaszcza w zimowej scenerii :)

    Uściski grudniowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Paulinko! Tak widok mam fajny, a bardziej na prawo jeszcze ładniejszy, bo z kopalnianym szybem, ale to może innym razem:)
      Buziaczki !

      Usuń
  7. Jacie sliiiicznie!!!!:-))) czekamny na wiesci w nowym roku:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana! A sprawy jak nabiorą realnych kształtów, to dam znać:) Trzymaj kciuki:)

      Usuń
  8. Ślicznie jest u ciebie, kącik przecudny, marzę o tym żeby zrobić swój kącik do pracy, ale podobno jak bardzo się czegoś pragnie i się do tego dąży to się spełnia, więc mam nadzieję, że mi się uda coś wymyśleć....A teraz ściskam Cię ciepło i trzymam kciuki za Twój projekt...
    A ostatnio miałam na wyjście korale od Ciebie Kochana zrobiły furorę, nikt takich nie miał haha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Bardzo się cieszę, gdy moje wyroby wzbudzają pozytywne emocje:) Pozdrawiam Cię!

      Usuń
  9. Cudne atelier Kochana!!! Pięknie urządzone:)) No i wspaniałe miejsce do pracy, wszystko pod ręką. A ja póki co wszystkie moje materiały do pracy mam poupychane gdzie popadnie, czasem już się w tym wszystkim sama gubię...
    ;P
    Ściskam***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie przejmuj brakiem miejsca pracy, bo u mnie i tak jest poupychane gdzie popadnie i też się gubię. Dzisiaj porządek, choć jeden dzień;)

      Usuń
  10. Żeby realizować swoje plany i marzenia wystarczy tylko mała sypialenka:). Jesteś niesamowita!
    Ja też zarywam nocki, ale w święta to mną się będą zajmować:), będą robić wszystko, co tylko zechcę, więc lubię zarywać nocki:)
    I czekam z niecierpliwością na odsłonę zimowej kuchni:)
    Buziaki zasyłam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też obiecali troskę, ale obiecanki cacanki;))) Sypialenka nawet taka tyci tyci by się przydała;)
      Wypoczywaj i Ty Kochana!

      Usuń
  11. ależ tam skarbów! podobają mi się te puszki na parapecie- to jakies apteczne? świetne do segregowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszki przytargałam z moją Milą z likwidowanej apteki. Targałyśmy przez całe miasto i śmiechu było bez liku. Szyldy dorobiłam osobno. Buziaczki!

      Usuń
  12. jak pięknie, taka pracownia mi się marzy , mały kącik dla mnie mojej maszyny i wszystkich dodatków. To jest plan na nowy rok!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepieknie. Przeprowadzam sie do ciebie

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dopiero zaczynam przygodę z szyciem, a takie blogi jak Twój sprawiają, że mam jeszcze więcej pomysłów i jestem bardziej nakręcona do tworzenia pięknych rzeczy. Przytulne wnętrze, piękny kącik :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  15. ślicznie jest! :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakos cieplo sie zrobilo przed chwila.Milutkie te Twoje wnetrze! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciepło i u mnie zagościło dzięki tylu miłym komentarzom:)

      Usuń
  17. Nawet latarnia za oknem wpisała się ślicznie w klimat Twojej pracowni:)

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW świetne miejsce.. wow wspaniała pracownia.. nie mogę się napatrzeć.. sama próbuje swoje rzeczy i materiały jakoś ogarnąć i nie mam żadnych pomysłów.. Tobie wyszło to świetnie :]
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem niespodziewanie wpadnie pomysł na pracownię i Tobie tego życzę, tak na nowy rok:)

      Usuń
  19. Przepiękny, świąteczny warsztat i ile przestrzeni, ehh... Pozdrawiam świątecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przestrzeni powiadasz? To złudzenie optyczne... niestety. Z drzwi wchodzę od razu do łóżka;)))

      Usuń
  20. Karolinko,
    a mogę z kubeczkiem latte przysiąść się i "podłubać" w tym zimowym atelier razem z Tobą.
    Naprawdę bardzo u Ciebie klimatycznie.

    pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale by było fajnie, tak razem dłubać:) Miejsce na drugą maszyną jest, także zapraszam:)

      Usuń
  21. przecudne miejsce, podziwiam za wszystko, co tworzysz, za to, jaka jesteś
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny kącik - wręcz magiczny :) a ten pokrowiec na maszynę mnie powalił ;) i jeszcze coś - ten golutki skrzat na łóżku :)) - tylko cichutko ,żeby się nie obraził ;)bo jest cudny:) życzę Magicznych , Spokojnych i Radosnych Świąt♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrzat gotutki, bo zeszłoroczni i ubranko mu się wysłużyło;))) Wspaniałych Świąt dla Ciebie:)

      Usuń
  23. Nie będę oryginalna...bardzo klimatycznie w tym Twoim atelier. Ciepło, nastrojowo i eklektycznie. Lubię takie wnętrza, gdzie nowe miesza się ze starym a meble z różnych "bajek" dobrze się czują w swoim towarzystwie. Do tego Twój pokrowiec na maszynę do szycia...cudo :)Ja dopiero raczkuję w blogowym świecie, zapraszam jeśli znajdziesz chwilę: http://zapachturkusu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszanie stylów to moja domena;) lubię taki misz masz. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  24. oj jestem na tak! przyjemne wnętrze:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaki fajny klimat, dokładnie tak jak lubię :)) z przyjemnością oglądam Twoje Atelier.
    Łóżko fantastycznie się prezentuje.
    Ciekawa jestem czym nas zaskoczysz :)

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziękuję moja Droga:) Trzymaj kciuki za mnie:) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ile tu wspaniałych różności...pięknie. Ja też czerwień toleruję tylko w święta...i nawet trochę jej wprowadzam do kuchni... Pozdrawiam serdecznie i Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  28. Prześliczne wnętrze pełne detali do kontemplowania. Można się tu chyba zaszyć na długie godziny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. CIOCIE KLOCIE z KIELC są zachwycone tym co zobaczyły na blogu... najbardziej cieszy ich że tak dużo osób powiela zainteresowania giełdami starocie i w rzeczach tam znalezionych widzą duszę! ZAPRASZAJĄ więc na swojego FB gdzie dopiero się rozkręcają!
    CIOCIE KLOCIE są pod wrażeniem! :)
    POZDRAWIAMY!!!!

    OdpowiedzUsuń