Ostatnio mamy fazę na owsiankę. Gotujemy taką prawdziwą na płatkach owsianych z mlekiem. Kilka łyżek płatków owsianych zalewamy wrzątkiem i po minucie gotujemy jeszcze kilka minut na małym ogniu. Dolewamy mleko. Ale aby nie było nudno zasypujemy ją mnóstwem orzechów, suszonych i świeżych owoców i dosładzamy miodem lub konfiturą. Wszystkie bakalie przechowuję w słoiczkach i trzymam w jednym miejscu, aby rano nie grzebać po szafkach w poszukiwaniu ulubionych daktyli czy orzechów.
Ważne jest, aby płatki nie były błyskawiczne. Nie ma się co zrażać, że długo się będą gotować. Ja spokojnie rano przed wymarszem zdążam ugotować sobie owsiankę, przygotować pyszne cappuccino i przygotować dzieciom śniadanie. A ostatnio wstawanie mam ciężkie;). Nie ma co wychodzić z domu na "głodniaka", a tym bardziej, że owsianka ma same pozytywy. Dostarcza wiele cennych składników mineralnych (wapń, żelazo, fosfor), witaminy (E, B1, B2, PP) i błonnik, które to nie zawsze jesteśmy w stanie dostarczyć w innych posiłkach. Taka miseczka poprawia nastrój i na długo zaspokaja głód. Osoby, które nie tolerują mleka mogą go pominąć i płatki ugotować na samej wodzie.
A Wy lubicie owsiankę?
Uwielbiam zupy mleczne:), a owsiankę (prawdziwą) w szczególności:),
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Nie jadam,ale Twoją bym zjadła i czuję,że by mi bardzo smakowała!Do zobaczenia mam nadzieje juz niedlugo w związku z książka..Musicie być!buziaki
OdpowiedzUsuńLubię ,oj lubię-gotuje podobnie,jak Ty a jak mam czas to w drugim garnuszku duszę jabłko i dodaję do owsianki.Piekę też bardzo chętnie ciastka owsiane.Zsuszoną żurawiną i bakaliami.A płatki owsiane bardzo często dodaję do zup,bo lubie taką ciut gęstą zup konsystencję.Ito fakt,ze taka owsianka trzyma długo głód w ryzach.
OdpowiedzUsuńpozdawiam ciepło
Lubię ,oj lubię-gotuje podobnie,jak Ty a jak mam czas to w drugim garnuszku duszę jabłko i dodaję do owsianki.Piekę też bardzo chętnie ciastka owsiane.Zsuszoną żurawiną i bakaliami.A płatki owsiane bardzo często dodaję do zup,bo lubie taką ciut gęstą zup konsystencję.Ito fakt,ze taka owsianka trzyma długo głód w ryzach.
OdpowiedzUsuńpozdawiam ciepło
Owsiankę uwielbiam, jak z resztą wszystkie zupy mleczne. Chociaż ostatnio jadam owsiankę na wodzie, co by dietetyczniej było. Tylko nie zgodzę się co do tego zaspokajania głodu na długo. Po godzinie mogłabym dalej jeść ;)
OdpowiedzUsuńja jadam płatki owsiane z jogurtem :) "na surowo" ;) z orzechami i owocami
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Ja ostatnio tez się na owsiankę przerzuciłam ale nie umiałam jej dobrze przygotować. Tym razem zrobię z orzechami i miodem:)Twoja wygląda mega smakowicie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Płatki owsiane w każdej postaci i jem je codziennie, tylko wiosną zamieniam je na nowalijki. Teraz warzywa powolutku robią się "tekturowe" więc owsianka jak znalazł.
OdpowiedzUsuńA jadłaś kiedyś placki owsiane z jogurtem naturalnym i owocami, na ciepło??
Jak to Filip mówi... Gęba w niebie!:))
Pozdrawiam cieplutko!
uwielbiam , jem też a surowo z zimnym mlekiem
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie i tez przygotowuję ją z różnymi bakaliami i miodem:) Czasem podobnie jak Ila jem ją z jogurtem, tylko odrobinę wcześniej zalewam wrzątkiem żeby napęczniały i później dodaję dowolny jogurt, pycha:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam! jemy z dojrzałym, rozgniecionym bananem, jest mega słodka, a syn (6 lat) zjada 2 głębokie talerze
OdpowiedzUsuńte uwielbiam. Mogłabym jeść codziennie! A tam u Ciebie jeszcze truskaweczki? :))) mniam!!!
OdpowiedzUsuńOwsiankę bardzo lubię. Fajnym dodatkiem jest kokos :) Bardzo lubię też dodać żurawinę. Zwykle pomijam mleko i robię tylko na wodzie. To fakt, że na długo zaspokaja głód.
OdpowiedzUsuńosobiście uwielbiam :))ale to melodia przesżłości :)) obecna moja dieta nie przewiduje cukru w postaci czy to cukru zwykłego, cy w suszonych owocach,nie przewiduje żadnego, ani węglowodanów, a że dobrze mi z tym wyjątkowo i ciągot na żadne słodkie nie mam, to na razie nie zmienię, chyba już całkowicie się przestawiłam z "krótkotrwałego " paliwa na te bardziej "długotrwałe" co mnie trzyma te 8-9 godzin, jak mam długą sesję zdjęciową, to w ogóle mi to nie straszne ;)), ale miło popatrzeć i powspominać ;))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Uwielbiam owsiankę i moje dzieci również, z czego cieszę sie ogromnie :)))
OdpowiedzUsuńTwoja owsianka tak pysznie podana, że aż ślinka cieknie.
Pozdrawiam
M.
Ojeja, jak dawno nie jadłam owsianki, ciągle gdzies niezdążam i jej szybko albo w pracy :-(
OdpowiedzUsuńAle apetyt mi zaostrzyłaś :-)
Pozdrawiam cieplutko!
ja robię tak samo!!! jakbym czytała o sobie! co dzień rano gotuję owsiankę i dorzucam wszystkie moje ulubione dobroci bakaliowe i na koniec sok z malin :-) mniam, mniam. Czasem kiedy wiem że nie dam rady wcześniej wstać gotuję wieczorkiem i rano jem taką z lodówki dorzucająć dodatki (ale ja lubię i na ciepło i na zimno). PYCHOTKA :-)
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio owsianka rządzi . Ale ja nie gotuję . Zalewam płatki każdemu gorącym mlekiem w ciągu 5 minut są gotowe, zamim każdy się dobudzi i siądzie do stołu. I to takie duże zwykłe płatki wcale nie błyskawiczne. Rozmakają po prostu ... Jakby się jak jaglankę dało szybko przygotować . Mniam .
OdpowiedzUsuńI u mnie owsianka rzadzi :-) Uwielbiam, na zimno i na cieplo :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Smakowicie wygląda :) Zwłaszcza poziomki nęcą w ten ponury dzień... Jestem wielbicielką otrąb i płatków wszelakich, ale nigdy ich nie gotowałam - jem na surowo... Pora się przekonać, jak smakuje ugotowana owsianka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKochamy owsiankę i w ogóle wszelkie zupy mleczne - najbardziej z lanym ciastem! I żurek ;-). Smaki dzieciństwa kultywowane w dorosłości. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :) Owsianka jest pyszna też z suszonymi jabłkami i cynamonem. Ja codziennie wsuwam miseczkę kaszy jaglanej z jabłkiem, śliwką suszoną, cynamonem i miodem - pycha i też bardzo szybko się gotuje - polecam :)
OdpowiedzUsuńU mnie chyba za karę ;-) ale podziwiam Twój zapał. Ja po prostu śniadania nie jem, nie czuję głodu, właściwie do południa. Doczytałam i przetestowałam na sobie, daje mi to lepsze trawienie.
OdpowiedzUsuńU nas mąż ostatnio "zamęcza" nas owsianką na różne sposoby! :) Wcześniej wstaje, więc mam śniadanie podane do stołu. ;) Od poniedziałku znów go nie ma, więc ja będę teraz owsiankować na zmianę z kaszą jaglaną - pycha, zdrowe i solidne śniadania na chłody!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ewa
a ja zauwielbiałam na starsze młode lata :))) jako mała dziewczynka wręcz nie znosiłam :)) a teraz , niestety bez udziału domowników pałaszuję ze smakiem :)) pozdrowionka ...
OdpowiedzUsuńMniam!
OdpowiedzUsuńO ! U mnie też obecnie ta faza ...
OdpowiedzUsuńale mi narobiłas smaka :) jutro rano owsianka z miodzikiem i zurawiną :)
OdpowiedzUsuńMy też owsiankowi. A ja jeszcze bardziej od owsianki lubię takie kluseczki z mąki na mleku. Pyszota...
OdpowiedzUsuńzjadłabym, zjadła- niezależnie od pory dnia!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam owsiankę , ale moja wygląda tak : wieczorem zalewam płatki owsiane ( nie błyskawiczne ) dobrym mlekiem, dorzucam garść suszonych owoców , i ta ja zostawiam do rana, rano wsypuje troche prazonych orzechów i gotowe. Nie gotuję jej , zajadam własnie taką, słodka od cukru z suszonych owoców, i chrupiaca orzechami :) pyszota !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńHmmm nigdy nie jadłam owsianki, chyba spróbuję :)
OdpowiedzUsuńLubimy! I serdecznie Ci dziękuję za przypomnienie, bo dawno nie ćwiczyliśmy :) Ściskam apetycznie!!
OdpowiedzUsuńhaha u nas dzisiaj była..tyle tylko, że ja tylko na wodzie.. nie cierpie mleka
OdpowiedzUsuńOjej, jak fajnie! I my na owsiance jesteśmy od rana. Moje dzieciaki uwielbiają! Ostatnio padło pytanie: co na śniadanie: czekoladowe kulki z mlekiem czy owsianka? Owsiankaaaa!!! Chciałam lipę od rana odwalić z tymi kulkami, ale nic 7.00 owsianka na stół. Ja miksuję płatki w blederze i gotuję owsiankę na takich zmiksowanych. Jest wtedy błyskawiczna ;-) i wygląda jak kaszka dla dzieci. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńowsianka czemu nie! najlepiej z malinami, jabłkiem, rodzynkami... i prażonymi migdałami :)
OdpowiedzUsuńśniadanko jedno z moich ulubionych :D
OdpowiedzUsuńPyszności - obowiązkowo z wartościowymi dodatkami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy i chyba do niej wrócimy, bo latem odstawiliśmy ją na rzecz płatków z zimnym mlekiem, a teraz przyda się rano taki zastrzyk energi i ciepełka:) ja robie w maszynie, rano po przebudzeniu nastawiam, potem oporządzam maluchy i schodzimy na pyszną gotową cieplutką owsiankę - zawsze dosładzaną bakaliami i miodem:)
OdpowiedzUsuńLubię lubię :) wszelkie zupy mleczne :> tylko ostatnio gotowałam właśnie te błyskawiczne... pewnie mają mniej witamin co? bo po jakichś przeróbkach są...
OdpowiedzUsuńCiepełko ślę :*
Uwielbiam owsiankę i też mam takie dni, że mogłabym ją wcinać codziennie rano, najlepiej do kawki :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię owsiankę! Też sobie rankiem gotuję szczególnie w tym ciężkim, jesienno - zimowym okresie. Ładne miseczki widzę, czy to emalia?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Uwielbiam. I strasznie mi się podobają "nakrycia" Twoich słoiczków :)
OdpowiedzUsuńrozkochana jestem w owsiance już od dawna i to nie mija :-))
OdpowiedzUsuńWiesz,w tobie płatków to super sprawa,że ktoś je owsiankę,niestety....ja bardzo sie cieszę gdy moje dzieciaki rano jedzą moją mieszankę z bakaliami.A miałam czas kulek czekoladowych:)))Na szczęście u nas za nami:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńI like it:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam owsianke ;) a naj z serkiem wiejskim
OdpowiedzUsuńMnie przekonywać nie trzeba! :)
OdpowiedzUsuńNo muszę Ci kochana powiedzieć, że trochę mnie na prostą naprowadziłaś z tą owsianką, może to dobry pomysł. Żyję niestety w galopie, na śniadania nie mam czasu, córka rano z ledwością wciśnie pół kanapki, synek ma już śniadanie w szkole. A ja na kawie gnam do pracy...
OdpowiedzUsuńDobry sposób na odnowienie i złapanie trochę energii. Co prawda od zup mlecznych odwykłam, choć jako dziecko uwielbiałam.
Ale za to dziś wiem co zrobię na śniadanie :)))
Dzięki :))) I foty takie aaaapeeetyyyyczne!!!!!
Uściski
Kiedyś jadałam owsiankę i po Twoich apetycznych zdjęciach chyba trzeba do niej powrócić :)
OdpowiedzUsuńJa gotuję na wodzie, ale potem zamiast mleka dodaję jogurtu :)
OdpowiedzUsuńApetyczne zdjęcia ;))
jak owsianka to tylko na mleku:)
OdpowiedzUsuńMy taką też lubimy... z wiśniami :) Pomroziłam sobie specjalnie do niej takie porcyjki wisienek... mniam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo lubię, ostatnio jem bardzo często, rzeczywiście pyszny kojący posiłek, urozmaicam czasem przez dodanie kostki lub dwóch gorzkiej czekolady. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam i własnie taką wersją ostatnio się raczę na przemian z kaszką jaglaną na mleku i też z suszonymi owocami ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne owsianki, ale mnie nie skuszą :) Nie znoszę owsianki, to zmora mojego dzieciństwa :) dalece wolę kasze manną, jest moją ulubienicą. Bardzo lubię deser z kaszy, tzn. kluski z kaszy mannej, polane sosem waniliowym i z truskawkami, albo wręcz z samymi rozgniecionymi truskawkami, pycha :)
OdpowiedzUsuńPozdr An
DZIEWCZYNY JESTEŚCIE NIESAMOWITE! PISZĄC TEGO POSTA W ŻYCIU NIE MYŚLAŁAM, ŻE JEST TYLE FANEK OWSIANKI. DZIĘKUJĘ ZA WASZE KOMENTARZE!
OdpowiedzUsuńP.S. MISECZKI SĄ EMALIOWANE, WIĘC MOGĘ OD RAZU W NICH PRZYRZĄDZAĆ PORCYJKĘ.
POZDRAWIAM CIEPŁO!
i ja dołączę do fanek owsianki :) u nas zwykle w weekendy - na wodzie, bo młodszy uczulony na mleko. z tartym jabłkiem, rodzynkami, cynamonem - to najczęściej. Czasem z bananami. Cała rodzina uwielbia :) dla starszych gotowana kawka z przyprawami do kompletu i sielanka :)
UsuńMasz piękne naczynia!!!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam owsiankę i często ją robię a jeszcze częściej jem, bo w pracy zorganizowałyśmy sobie garnek i często ją sobie gotujemy.
OdpowiedzUsuń