"Ku mojemu zdziwieniu doszły mnie słuchy,
że podobno są ludzie,
którzy nigdy nie widzieli skrzata.
Jestem przekonany, że po prostu mają słaby wzrok."
Axel Munthe
I tym akcentem zaczynam przedświąteczny szał. Atelier również przeszło małą metamorfozę, aby milej było mi pracować, bo przecież otoczenie, w którym działamy ma znaczenie, prawda? Ale w szerszej perspektywie pokażę przy następnej odsłonie...
Ojej jaki on jest uroczy ten Twój skrzat!:))) a będą takie na sprzedaż ?:)))
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu potrzeba zmian, zwłaszcza tam gdzie się spędza sporo czasu:)
u mnie dziś kubraczek na kubeczek:)
pozdrawiam ciepło
Zamówiony:DDD
Usuńale się cieszę!:)))))))))))))) jest przepiękny i do tego MÓJ!:D
uściski dla Ciebie
daj znać ile mam przelać pieniążków
buziak
piekny, taki swiateczny a jednoczesnie nie krzyczacy, surowy szarosc lnu+czerwony, cudny :)))pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńskrzat do schrupania, mój mały by go uwielbiał :D
OdpowiedzUsuńŚwietny skrzat:) i urocze dekoracje!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńfajny cudak, ale zegar i wieszak to dopiero skarby! pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że on to trochę taki urwis jest:)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie zmiany w pracowni. Czekam na odsłonę!
Śmieszny, świąteczny i taki, że chcę móc być jeszcze dzieckiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jejku jaki on śliczny!
OdpowiedzUsuńsłodziak i ma świetną czapkę :]
OdpowiedzUsuńpracownia musi być piekna, widzę w tle wieszak (moja część czeka na zlitowanie :p)
Jest cudowny:)
OdpowiedzUsuńTaki skrzat to chyba potrafi obronić,przed każdą złą myślą:)))Jeśli miałabyś ochotę sprzedać takiego małego bohatera,to chętnie przygarnęłabym go,bo potrzebny mi ktoś kto odegna czarne chmury:)))
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też swojego Skrzata pokazałam na blogu i strasznie blado wypadł przy Twoim:)Pozdrawiam serdecznie i podziwiam jak zawsze
OdpowiedzUsuńFajny skrzacik, taki miły świąteczny akcent a jednocześnie nie jest nachalny :)
OdpowiedzUsuńA ja pracowicie szyłam mikołaje w weekend. Też się podzielę jak wyszedł, ale dopiero po weekendzie :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten skrzat!!! Bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudny skrzacik ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny skrzat! Ja też powoli zabieram się za świąteczne klimaty, jakoś w tym roku wyjątkowo wcześnie poczułam tę atmosferę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Skrzacik jest super. Oj jak ja lubię te wszystkie przygotowania świąteczne i uwielbiam zaglądać na blogi i patrzeć jak tworzycie te piękne ozdoby. Podziwiam Cie od dawna i Twój zmysł artystyczny. Masz piękny dom który przyciąga zawsze moją uwagę. Jestem u Ciebie częstym gościem (wirtualnie oczywiście;-)))) i często korzystam z Twoich przepisów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudnie! klimacik Twojego atelier bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńDobrze mu z oczu patrzy, a i ten miły uśmiech....już Go lubię:)))
OdpowiedzUsuńPiękny urwis:)))
OdpowiedzUsuńSkrzacik supcio a Twoje atelier jednym słowem mówiąc BAJECZNE :)))
OdpowiedzUsuńHmmm świątecznie się robi zapraszam do mnie na świąteczne candy :)
OdpowiedzUsuńŚwietny skrzacik :)
OdpowiedzUsuńSkrzacik jest uroczy...:)
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
Peninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com
Moja Ciapka również dostała kawalera - w parze zawsze raźniej będzie jej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam szyć te skrzaciki, chociaż czasmi już brakuje cierpliwości przy wypychaniu tej chudziny.
pozdrwiam serdecznie
Cuda pokazujesz, jak zwykle :D Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!! Uwielbiam te skrzaty!!!! Ciekawa jestem odsłony świątecznej Twojego Atelier. W końcu i ja muszę się zabrać za swoje....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale śliczny ten skrzat!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Boski!!! a uszy urzekające :)
OdpowiedzUsuńAch a ja widziałam skrzaty:) Codziennie przynoszą mi wiaderko energii na nowy dzień :-) Skrzat uroczy :) Niech żyją Święta :)
OdpowiedzUsuńSkrzat jest fantastyczny!
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili myślałam, że ma szelki, a to kubrak :) słodziak!
OdpowiedzUsuńSuper słodki ten skrzacik. No i w takim miłym otoczeniu! Zegarek mnie powalił na kolana :)
OdpowiedzUsuńPozrawiam!
Świetny!
OdpowiedzUsuńZawsze robisz ładne zdjęcia (uśmiech) Podoba mi się skrzacik, a to dlatego, że nie wygląda na "świątecznego". A bardzo nie lubię tematycznych rzeczy. A on jest...skrzacikowaty. Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńJuz widze ze swieta witaja pomalu do Ciebie...brawo dla skrzacika ..
OdpowiedzUsuńJuz widze ze swieta witaja pomalu do Ciebie...brawo dla skrzacika ..
OdpowiedzUsuńSkrzat przecudny! I otoczka cudna. Rama, szpuleczki i cała reszta :)
OdpowiedzUsuńPiekny! Oj powoli wpadam w szał świąteczny;)
OdpowiedzUsuńBARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA TYLE MIŁYCH SŁÓW! ROZCHMURZYŁY MI TEN DZISIEJSZY PONURY DZIEŃ.
OdpowiedzUsuńPOSYŁAM CIEPŁE UŚCISKI!
Cudny skrzacik!Perfekcyjne wykonanie w każdym calu(jak zawsze;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ślicznie się uśmiecha a ja do niego.Jest jak z bajki
OdpowiedzUsuńŚliczny! Ale co narozrabiał, że na wieszaczku wisi? ;) Wygląda na grzecznego Skrzata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
To był chyba pierwszy polski blog jaki kiedykolwiek odwiedziłam bardzo dawno temu i wciąż na niego wracam!
OdpowiedzUsuńSkrzat mega! Chyba muszę sobie takiego sprawić na święta ;)
Ale fajny :)
OdpowiedzUsuńAle fajny :)
OdpowiedzUsuńJa chyba widziałam skrzaty, a napewno je słyszałam :-) Słodziak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
REWELACYJNY, nie dziwię się, że już znalazł dom :)
OdpowiedzUsuńKarolinko, nie wiem jak Ty to robisz ale co bys nie zrobiła wychodzi świetnie :)
OdpowiedzUsuńchatka zielona jak zaczarowana, kuchnia jak zaczarowana, poduszki jak zaczarowanie, balerinki jak zaczarowane , Ty cala jesteś jakby wyczarowana bo czy Ty istniejesz naprawdę ??????
idę jeszce raz i jeszce raz popatrzec na skrzacika :)
bardzo ucieszyłabym się gdybyś wpadła do mnie na linky party - imprezkę z linkami, wszystkie blogerki diy itp. mogą wrzucać linki do swoich najciekawszych postów żeby inni odwiedzający mogli do nich trafić :) fajnie by było gdybyśmy się wszystkie mogły poznać (my blogerki), bo jednak bardzo ciężko takie blogi znaleźć. zapraszam!:)
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Rewolucja poma..., przepraszam, czerwonych krasnoludków? ;) Coś mi ten chudzielec przypomina, hi hi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
no i bardzo sympatyczny skrzat,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))
Podziwiałam już u Scraperki. Skrzat jest cudny :)
OdpowiedzUsuńKarolinko,dostałaś mojego email,z prosbą o skrzatka???
OdpowiedzUsuńAttea napisz do mnie jeszcze raz proszę. Ostatnio maile uciekają mi do spamu...
UsuńI podpisz się też swoim nickiem.
Boski jest! Taki chudziak :-) Lubię takie uproszczone skrzaty.
OdpowiedzUsuńDuża buźka :*
Tęsknimy za chatką.
Wspaniały.
OdpowiedzUsuńdzien dobry karolinko skrzat jest cudowny miala bym do ciebie prosbe czy moglabys udostepnic mi wzor na takiego skrzata,chcialam uszyc mojej wnusi ale nigdzie nie moge znalesc wykroj.pozdrawiam grazyna nielsen
OdpowiedzUsuń