Mówią, że dzisiaj ostatni ciepły dzień i z dnia na dzień będzie zimniej. Wczoraj robiłam małe porządki przed przybyciem weekendowych gości. Oby nas tylko śnieg nie zasypał, bo zapowiadają opady, ale co tam, damy radę! Sikorki szaleją na potęgę i chyba czują nadchodzącą zimę, bo wyjadają nam orzechy z koszyczków i robią się wyjątkowo zuchwałe! Jedna wleciała do ganku i zamieniła mój spokojny dzień w horror w stylu Hitchcocka. Myślałam, że zejdę na serce;)))
Wielkim hitem, który ostatnio przywędrował do Chatki jest stary rower, który dostaliśmy w miniony weekend od znajomych. Wieźliśmy go na dachu naszego samochodu w niedzielne południe. Modliliśmy się, aby światła przy galerii handlowej zbyt długo nas nie trzymały i aby ludzie nie wracali z kościoła;))) Jest na "chodzie", co sprawdziłam osobiście, wystarczy mu koła dopompować;) Tymczasem zajmuje zaszczytne miejsce pod wrzoścami, które zajęły miejsce pelargonii.
Miłego dnia Wam życzę!
lubie wpadać do Waszej Chatki :)
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsza Wasza chatka! Rower rewelacja.
OdpowiedzUsuńA sikorki i u nas zaglądają do okien. Czas naszykować im smakołyki i cieszyć się ich bliskością.
Pozdrawiam ciepluśko
Cudowna kolorystyka pokoju. Zupełnie nie nastraja jesiennie. Raczej pięknie wczesno wiosennie, świerzo i słodko. Kocham tą kolorystykę. Piękne meble masz i fajne pomysły na stare święte obrazki. Ja mam podobny rowerek, ale nówka (dostałam w prezencie). Fajny taki kolorowy rower jest i miło się patrzy jak dni stają się szare. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńoch, jak pięknie, pastelowo! Jesieni się nie dajecie - to dobrze!! W takim wnętrzu można ją spokojnie przeczekać, przytulnie jest, poduchy śliczne i herbata dobrze smakuje :))) Karolinko!!! Bardzo dziękuję za przesyłkę! Wszystko doszło i bardzo mi się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta Wasza Chatka! Od jakiegoś czasu Cię podglądam i coraz bardziej chcę na wieś :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia pieknego wnętrza. Mam nadzieję, że na śnieg jeszcze trochę poczekamy:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie, nie chce się wychdzić z tej chatki:)
OdpowiedzUsuńRower - bajka .... pod okienkiem z wrzoścami - cudnie ...
OdpowiedzUsuńWcale nie dziwię się tej sikorce, zajrzała przez okna takie cuda widzi to pewnie chciała z bliska tak ... czy prawdziwe aby ... ;))
Pozdrawiam cieplutko :)
Wnętrze chatki jest cudne, ale o tym to już Ci pewnie wszyscy mówili. A ten rower przed domem - klimat jak z "Samych swoich" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
urocza ta Wasza chatka - zaglądam tu często a teraz i komentarz mogę zostawić :)) życzę udanego weekendu - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo Twoje Królestwo?? :)))!!! Cudownie :) Ale masz obrazów z maryjką, no nieźle... I drabina !!! Super, ja też mam. Taką stareńką, pomalowałam na biało ;) Poduchy superowe :))
OdpowiedzUsuńI obejście mi się podoba, te kosze z orzechami (mój włoski w tym roku chyba zmarzł, bo w ogóle nie miał owoców).
Wpadnij do mnie Iloka, zapraszam Cię serdecznie, bo nie wiem, czy już do mnie kiedyś zaglądałaś :)))
Ściskam i solidaryzuję w wypatrywaniu zimy :))
A ten cudny rower to bym oczywiście na biało!!! :)
UsuńKurcze, i te witrażyki w oknach, no nie mogę.... zakochałam się...
UsuńWspaniale wyglada Twoja chatka w jesiennej odslonie;) I tak przytulnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
świetny ten rower i fajnie sie prezentuje :) a na dodatek jak na chodzie to prawdziwy rarytas
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Wspaniała chatka :)
OdpowiedzUsuńPięknie! A ja już zacieram ręcę, bo niebawem mały skrawek Twojej artystycznej energii w postaci króliczków trafi do pokoiku moich dziewczynek... tymczasem patrzę z ogromną nostalgią na chatkę....
OdpowiedzUsuńZdjęcie z rowerem jest boskie:)
OdpowiedzUsuńzdjęcie z rowerem to świetna inspiracja!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam dziewczyny z całego serca! Równocześnie witam stałe bywalczynie i nowe "twarze", bo niektóre widzę pierwszy raz i jest mi niezmiernie miło!
OdpowiedzUsuńŚCISKAM WAS!
Właśnie wczoraj myślałam co porabiasz, że Cię nie ma :) a tu proszę.... jesienna chatka. Uroczo jak zwykle, lubię takie sielskie klimaty (w ogóle ostatnio zakochałam się w stylu etno, folk i takich tam).
OdpowiedzUsuńRower bajer, uwielbiam takie starocie.
No a zimę niestety czuć w powietrzu.
Uściski przesyłam
Bajecznie tam u Was i mimo to, że jesien nam umyka to i tak klimat jaki u Was panuje z dnia na dzień będzie coraz bardziej bajeczny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo Ty się w chatce zaszyłaś! a już miałam pytać czy wszystko ok :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglądają te wrzośce i rower na ich tle!!! :)
Słyszałam że w PL śnieg ma też padać... no ale aż tyle co umnie to chyba nie... ;)
Buziaki :*
Piękna jest Twoja chatka,bajecznie,A rower super mam do takich sentyment, bo pamiętam z mojego dzieciństwa takie, to już chyba dawno było. Przy okazji jak klikniesz to Cię przekieruje do mnie bo nie miałam czasu Ci wczoraj podesłać linka do mnie. Swoją drogą to ja chyba na końcu świata mieszkam, a myślałam, że Francja to w europie jest bo wciąż nie mam paczuszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Niezwykle klimatyczne miejsce, rower wpasował się weń idealnie, ale wnętrze takie, że chciałoby się zapaść między poduchy i odpocząć ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie. Rower świetnie tu pasuje.
OdpowiedzUsuńoj zazdroszczę Ci tej chatki:)piękne wrzosy w pięknych donicach i wspaniale orzechy :)sielankowo:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekna ta twoja jesienna chatka;) Super kolorystyka i jaki klimat.. Te poduchy pastelowe - cudne;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChatka piękna jest o każdej porze roku!cuda tam wyczyniasz:)a te orzechy na dworze,jak to fajnie wygląda:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmarta
Wspaniałego weekendu Wam życzę!!! Wrzosy pod oknem wyglądają pięknie:)
OdpowiedzUsuńWrzośce z tym rowerem komponują się świetnie. Zdjęcie prima sort:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i zapraszam do siebie, bo tam konkurs :) Kaśka
Uwielbiam jesienne klimaty, a rower pod oknem -to czysta poezja:)
OdpowiedzUsuńP.S. Królisia zadomowiła się u nas już na dobre.
Pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńCudownie jest w tej Twojej chatce!
OdpowiedzUsuńCudna chatka! Kurki, koguty, skrzynki na kwiaty... I tak można wymieniać i wymieniać i zachwycać się i zachwycać :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie tam u Was. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńale fantastyczna ta Wasza chatka jesienną porą:))) kanapa i te poduchy są cudne:) a rower nie ma się co wstydzić - to perełka i już;)
OdpowiedzUsuńuściski
ach ten klimat,zazdroszczę.........:) a poduchy kapitalne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie i klimatycznie- jak zawsze u Ciebie. Nam kiedyś do mieszkania wleciała ...jaskółka - też przeżyłam chwile grozy ;).
OdpowiedzUsuń:):) pozdrowienia jesienne
OdpowiedzUsuńslicznie tam u Was bardzo.
Rower też chodzi za mna ostatnio:)
uściski,
Asia
Asiu jak chcesz pożyczyć to pisz śmiało;DDD
UsuńUdanego weekendu i oby Was tam nie zasypało :)
OdpowiedzUsuńrower jest super, jak zwykle zazdroszczę chaty i odskoczni od miasta, heheh
Weranda, rowerek, świeczniki , miska pod rynną , kosze z orzechami ,kolorowe szybki, bajka jakaś?
OdpowiedzUsuńW takim domu to chyba najbardziej ponura jesień nie przytłacza. Cudowne poduszki, aż sama zapragnęłam coś zmienić.
OdpowiedzUsuńŚlicznie w chatce. I wrzośce i poduszki moje ulubione. I rower niesamowity... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMi od zawsze marzył się takie właśnie rower- z charakterystyczną kierownicą i siodełkiem na sprężynach... ech ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}
Ps. fotki z sikorkami są super =D
co tu ukrywać , jest idealnie!!!
OdpowiedzUsuńdokładnie - IDEALNIE!
OdpowiedzUsuńŚwiat poduszek-wyśmienice.Wrzosy to już jesień[mam ich mnóstwo]
OdpowiedzUsuńW chatce jest milusio-pozdrawiam Dusia
Uwielbiam Twoje posty z Chatki:)Jesienią też u Ciebie pięknie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoja chatka wygląda bardzo nastrojowo i po prostu oczu nie mogłam oderwać od tych anielskich figurek.Pomysł z tymi koszykami z orzechami dla ptaków-bombowy nawet jeśli czasem za jego sprawa serducho podchodzi Ci do gardła ;-).
OdpowiedzUsuńAle masz fajną poduchę z kaczkami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pastelowo-ikonowo-sikorkowo-rowerkowo..tak w skrócie
OdpowiedzUsuń