Każdy wolny czas spędzamy w Chatce. Pracy w ogrodzie jest mnóstwo. Zbieramy plony i cieszymy się ich smakiem. Wczoraj po raz pierwszy spróbowaliśmy naszych pomidorów. Smakowały obłędnie! Kończymy plewić pole truskawkowe, które zarosło po szyję i szykujemy rozsady pod nowe krzaczki. Słoneczniki biją rekordy wysokości i mimo ostatniej gwałtownej burzy połączonej z wichurą, nie ucierpiał żaden. Dzisiaj muszę zerwać zioła do suszenia, bo to ostatni dzwonek. Uciekam więc w teren, a Wam życzę wspaniałego dnia!
sielsko :)
OdpowiedzUsuńCudownie, spokojnie i swojsko, nawet praca w takich okolicznościach jest jak terapia skołatanych w mieście nerwów :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Cudowny klimat Llooko, własnych pomidorów zazdroszczę, uwielbiam zapach krzaków pomidorowych :))
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
ja tez chce tak baaaaaardzo baaaardzo!!!!:-)))))
OdpowiedzUsuńCudowne słoneczniki, i dalie, widzę piękne dalie:). Pięknie tam u Ciebie. Pogoniłaś mnie z ziołami, biegnę do siebie, choć podobno lepiej zrywać po południu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO jejku.....cudnie...nic więcej nie powiem. Zdjęcia mówią same za siebie:))
OdpowiedzUsuńcudowny klimat :)))
OdpowiedzUsuńfantastyczny klimat:))) nic tak nie smakuje jak wyhodowane samodzielnie...pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńŚlicznie masz w i wokół tej magicznej chatki ;D udanych plonów życzę , ja na swoje blokowe możliwości prowadzę uprawę balkonową i parapetową i ciągle czekam na swoje pierwsze pomidory ;D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjecia pachna i dzwiecza kolorami!To najwspanialsze uczucie: sycic sie owocami pracy wlasnych rak..Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsielski klimat panuje na Twojej działeczce :) Pomidorki i ogóreczki wyglądają bardzo apetycznie. My będziemy robić małosolne mmmm....uwielbiam ten zapach i smak :) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńale wspaniałe plony nam tutaj pokazujesz! pomidorki - okaz zdrowia, a takie prosto z grządki są najlepsze. wyglądają cudnie:) lekko zielonkawe, ale pewnie szybko dojrzewają na słonku. a ten słonecznik do nieba jaki cudny!
miłego dnia
Pomidorki swoje, to mistrzostwo smaku. To ty taka troszkę "babka ziołowa" hihi. A jakie ziółka zbierasz?
OdpowiedzUsuńSielsko anielsko ;D Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńCudownie, sielsko i wspaniale, och zazdroszczę tych świeżutkich marcheweczek:)
OdpowiedzUsuńMiłej pracy w Zielonej Chatce - ale Wam dobrze! fajne miejsce buziaki :*
OdpowiedzUsuńpomidorków to zazdroszczę:))-pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie proste, wiejskie życie, które uwielbiam najbardziej. Te ogóry w balii, młoda marcheweczka, aż pachnie! Jak u mojej babci.... Fajna ta Wasza chatka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
nie ma to jak wieś :)
OdpowiedzUsuńRaj na ziemi! Mi uchował sie jeden ogórek ale był pyszny, resztą posiliły się ślimaczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i słoneczka dużo życzę:)!
Ach, te cuuudne słoneczniki!....
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje fotki wracam wspomnieniami do lat mojego dzieciństwa...
Zawsze podczas wakacji jeździłam z Babcia na działkę. Zapach "pola" do dzisiaj powraca z nutką nostalgii. Pamiętam, że sporych rozmiarów działka była wokół obsadzona szerokim rządkiem wikliny, pięknie to wyglądało. Dzisiaj nikt juz tak nie robi, szkoda.
Ach, te wspomnienia...
Pozdrawiam :)
Pięknie tam u Ciebie , a te pomidorki mmmmm smakowicie wyglądaja , super plony :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
przecudowne zdjęcia.. a plony jakie! Ja też mam swoje plony pomidorowe i ogórkowe i ziołowe ;-) Mało mam tej ziemi ale kocham ogród i kocham uprawiać, i pielęgnować. W tle na zdjęciach widać u ciebie cudowne widoki.. Jestem pod wrażeniem naprawdę :-)
OdpowiedzUsuńJest obłędnie w tym Waszym gospodarstwie :) wyhodowane przez siebie warzywka i owoce - to jest to! :) Cieplutko pozdrawiam i życzę przyjemnej pracy polowej :)
OdpowiedzUsuńjaki sielski klimat :D
OdpowiedzUsuńChatka Cie pochłonęła ale mam nadzieję, że dostałaś mojego maila?
OdpowiedzUsuńfajnie mieć kawałek swojego ogrodu... prawda ?
OdpowiedzUsuńaprops pomidorków... smak lata to dla mnie jajecznica na pomidorach :)
OdpowiedzUsuńaż poczułam zapach marchewek opłukanych w wannie z deszczówką za altanką u dziadków :) a potem było chrupanie :) smak dzieciństwa
OdpowiedzUsuńlubie takie wiejskie krajobrazy :D
OdpowiedzUsuńQrcze,jak u Was super!!
OdpowiedzUsuńCudnie tam u Was i bardzo smacznie! mniam! ach!
OdpowiedzUsuńPiękne te zdjęcia! Wygląda sielsko, anielsko...Pomidorki piękne, zazdroszczę (ale życzliwie ;-)). U nas niestety od kilku lat się nie udają (pojawiają się jakieś plamy), ale wciąz próbujemy. Oj, chciałabym poczuć w ustach smak takiego pomidora i ten zapach...Mieszkamy od wielu lat na wsi, prowadzimy hotel dla zwierząt, Wiejskie Gospodarstwo Edukacyjne BabaLuda,hodujemy kozy i owce, a od jakiegoś tygodnia prowadzę swój blog, na który serdecznie zapraszam www.babaluda.blogspot.com Może kiedyś uda mi się zrobić lepsze zdjęcia, przed twoimi chylę czoła. Podoba mi się też czarno - białe zdjęcie córki z koleżanką (z innego postu),jest w nim coś ulotnego,a jednocześnie jest takie prawdziwe...Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie jest.... :))
OdpowiedzUsuńI moje pomidorki tak wyglądają.. śmieję się, ze mają zdrowy wygląd:)
OdpowiedzUsuńa słoneczniki przy płocie-WOW!!!
:)
Udane plony a z doświadczenia wiem, że pomidory z własnego ogródka zawsze smakują najlepiej. Ja też będę musiała zabrać się za suszenie ziół.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam lato i wszystkie te owoce, warzywa, zioła, zapachy... :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak smak "swojego"- bez żadnych nawozów i chemii, a jak się człek cieszy, że mu urosło! =D
OdpowiedzUsuńUdanego wypoczynku i obfitych zbiorów =p
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkich =}
Zatem miłego pielenia! Ja też muszę zabrać się za zakładanie ogrodu!
OdpowiedzUsuńcudnie, sielskie życie, wiem co znaczy praca w warzywnym ogródku, ale mimo to jest warto.
OdpowiedzUsuńprzeurocze polskie lato na twoich fotkach, a chatka cudna;)sloneczniki widac twarde sztuki, skoro żadna wichura im nie straszna:)milej pracy wokół chatki zycze;)
OdpowiedzUsuńPiękne plony i słoneczniki u mnie jakieś liche w tym roku z 30 cm maja
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuń