17 lipca 2012

W brzydocie piękno

Już miałam nie pokazywać więcej moich "wakacyjnych" zdjęć, ale po przeczytaniu tego artykułu  nie mogłam się powstrzymać. Te zdjęcia zrobiłam w Czarnogórze na przedmieściach Kotoru. Wystrzeliłam z samochodu jak z procy, niemalże w biegu, gdyż nie było miejsca do zaparkowania. Grzegorz pojechał z dziećmi do przodu, a ja zostałam z aparatem w dłoniach i byłam zachwycona! Nawet nie wiecie, jaka adrenalina towarzyszyła mi przy robieniu tych zdjęć!  
Polecam Wam blog Jakuba Pureja, który  fotografuje "brzydotę" w powszechnym tego słowa mniemaniu: opuszczone domy, hotele, czy szpitale, a także codzienne życie. Często naciska migawkę w momentach, które tworzą obrazy odrealnione, komiczne a nawet abstrakcyjne... Jego fisheye mnie zachwycił! Zaglądnijcie tam koniecznie, nawet, gdy nie lubicie takich "obrazków".
















42 komentarze:

  1. Dosłownie 5 minut temu czytałam ten sam artykuł i zachwycałam się zdjęciami Jakuba.Niesamowity klimat!
    Twoje zdjęcia również go oddają,miasteczko jakby opuszczone,ale jednak jeszcze troszkę zipiące życiem...Ciekawe jak długo jeszcze?

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paulinko nie mogę być u Ciebie na blogu... przerzuca mnie na jakąś stronę z reklamą... Nie wiem, czy to tylko ja?

      Co do artykułu, to niezły zbieg okoliczności, prawda?

      Usuń
    2. No i wsiąkłam w blog Jakuba!
      Kochana,nie wiem co się dzieje,od kilku dni tak jest,pojawia się jakaś dziwna strona.Mój adres z blogspot.com zmienił się na blogspot.ie ba wszystkie blogi na które wchodzą kończą się na .ie
      Chyba czas napisać do administratora.Mój Maciek próbował coś z tym zrobić,ale jak widać nie udało się.

      Usuń
    3. Paula u mnie to sam.

      Usuń
  2. Ja uwielbiam takie obrazki. Sama robię ale jeszcze nie odważyłam się publikować. Tyle kolorów, tyle faktur. To dzieła sztuki

    OdpowiedzUsuń
  3. Wowowoow PIEKNE!!!!!! uwielbiam takie "brzydoty":-))))) ide zajzec do Jakuba:) Pozdrowka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne w swej brzydocie :) mam kilkanaście tego typu zdjęć ;)
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniałe zdjecia, uwielbiam taką tematykę, rewelacja ..

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne, choć żal patrzeć i tylko wyobraźnia nakazuje mniemać ,ze były to piękne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  7. jej no kocham na maksa!!! brzydota jest najpiękniejsza, szczególnie jak jest tak cudnie sfotografowana... oczywiście tradycyjnie jestem zachwycona!!! ;) piękne zdjęcia!!! i ten wszechobecny niebieski kolor!!! kocham!!! nie mogę się napatrzeć! ściskam gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Brzydota" , ale zdjęcia mają niesamowity klimat .. a teraz uciekam do zdjęć Jakuba :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zdjęcie, i faktycznie ładna ta brzydota na swój sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Luuuuuubię! Odrapane kamienice, stare podwórka - klimaty raczej miejskie, choć nie tylko.
    Piękne :) wakacyjne zdjęcia i ciekawy link. Dziękuję, będę zaglądać także i tam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie miejsca, piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia przepiękne, jak masz więcej to pokazuj i pokazuj, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacja... Znakomicie uchwycony klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Looko...cudne....brzydota piękna:):)

    Widzę,że Kotor był?!:)CZyli dobrze polecałam?!

    Mam prawie takie samo zdjęcie długiego niebieskiego budynku z kwaituszkami u dołu...tylko bez prania!:):)

    A taki mega wieeeelki stary,z rozburzonym dachem , hotel- z drzewem i zielenią wyrastajaca wewnątrz,znalazłaś?!?!?Ten zrobił wrażenie!!

    Wiele pieknych obrazów zostawiają te kraje,prawda?

    My końcem sierpnia śmigamy tam ponownie:)...TAm sie wraca:)

    Pozdrawiam ciepło Karolinko!

    OdpowiedzUsuń
  15. z jednej strony smutek, że te mury są takie "bezdomne" z drugiej zachwyt nad tą piękną brzydotą:) ale mi się podoba! pokazujesz nam Chorwację z innego punktu widzenia:)))
    ślicznie! buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia-robią wrażenie i te kolory!

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacyjne miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne foty, też lubię podglądać brzydotę, a zwłaszcza opuszczone miejsca. Jednak jak się pomyśli, że tam mieszkają ludzie.... choć dla niektórych to normalka.
    No i faktycznie tyle tej niebieskości :))

    Kiedyś jeździłam z moim ojcem po starych dworkach w Polsce.... bossssszzzzz tam się napatrzyłam na biedę, syf, brud i ruinę. Pół biedy jak to stało puste.

    Gdy weszłam po raz pierwszy do swojej pracowni, miałam ochotę napstrykać fotek na maksa, już oczami wyobraźni widziałam jakieś zarypiste aranżacje (a ściany były granatowe z jakimiś zaciekami grzybowymi... artystycznie miodzio), ale z drugiej strony syf jaki tam panował był nie do wytrzymania.

    Dzięki za link do blogu Jakuba, rewelacyjne zdjęcia i klimaty.

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tych dworów najbardziej mi żal! Zobaczcie dziś Konarzewo, Osiek, Kruchowo i wiele, wiele innych, wszystko niszczeje, a prawowici właściciele muszą się przyglądać temu, jak giną ich rodzinne domy, bo nie mogą ich odzyskać.... Na tych zdjęciach wszystko wygląda bardziej kolorowo, ciekawie, u nas szaro i smutno.
      Pozdrawiam!
      marta z ohmyhome.pl

      Usuń
  19. W takich na pozór "brzydkich" i nieciekawych miescach rzeczywiście można pstryknąć interesujące i przyciągające wzrok fotografie. Mi przypadł do gustu kadr z suszącym się praniem na tle niebieskiej ściany.

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam wczoraj wywiad i oglądałam zdjęcia Jakuba... niesamowity klimat, nie mogłam przestać ich oglądać. Zwłaszcza kilku miejsc, Twoje zdjęcia też mają ten specyficzny klimat, aż miło się je ogląda. Z drugiej strony, te budynki kiedyś były bardzo piękne a teraz niszczeją, czego to człowiek nie potrafi zniszczyć?!
    Słoneczko zasyłam, miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ta brzydota w swojej brzydocie jest piekna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. CUDO !!! Ja to uwielbiam. Dzięki za link zaraz tam lecę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. dołączam do zachwyconych :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Fantastyczny, niepowtarzalny klimat..Uwielbiam stare, opuszczone budynki, przedmioty z dusza..piekno zawarte w nich nie jest oczywiste, trzeba je sobie dopowiedziec, odnalezc..:-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne! Jak dla mnie najlepsze są murale. Pozdrawiam, ach!

    OdpowiedzUsuń
  27. Twoje zdjęcia - krajobraz księżycowy. Przyznaję, że takie miejsca to spore wyzwanie artystyczne. A Ty, Llooko, masz oko:)Polecam także http://www.closeddoor.eu/ Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne zdjęcia! Klimat troszkę przypomina naszą warszawską Pragę, zawsze jak tam jestem mam ochotę wybrać się tam z aparatem. W Chorwacji byłam w zeszłym roku, ale tylko w połnocnej części i tak daleko nie dojechaliśmy, a szkoda:( Niestety dzieci ciągle nurkowały i nie chciały jeździć, więc siłą rzeczy zwiedziliśmy tylko pobliskie kurorty, a one nie oddają prawdziwego obrazu tych regionów.

    OdpowiedzUsuń
  29. O, ja dziś też weszłam na ten gazetowy wątek. Śliczne Twoje zdjęcia, choć wolę te z poprzedniego wpisu;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Co za klimat....to się nazywa "mieć zdjęcia z wakacji". Nic dodać,nic ująć.

    OdpowiedzUsuń
  31. Warto bylo wyskoczyc z samochodu !!Swietnie to chwycilas!

    OdpowiedzUsuń
  32. oczywiście, że tam zajrzę..a brzydota jest piękna bo jest prawdziwa..nie stylizowana ..tak jak większość współczesnej rzeczywistości...brzydota jest szczera do bólu.. Pozdrawiam i wielkie gratulacje za zdjęcia:)))

    OdpowiedzUsuń
  33. przecudowne zdjęcia!!! wszystkie!! piękny blog :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ależ kolory.Ruiny na Twoich zdjęciach wyglądają niezwykle fotogenicznie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Popatrz na jakiej stronie znalazłam twoje broszki

    http://yulechka-inspiration.blogspot.com/2012/03/blog-post_15.html#more

    :))

    OdpowiedzUsuń
  36. piękne zdjęcia i niesamowite miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  37. genialny klimat, bardzo lubię takie fotki, dzięki za linka:)

    OdpowiedzUsuń