Ostatni czas mam bardzo urozmaicony, jak nie siedzę przy maszynie, to w Kościele;) Po kilka godzin tu i tu. Rozpoczął się "Biały Tydzień" Wiktorka i 3 godzinne spotkania to norma... A już myślałam, że mam wszystko za sobą. Bardzo proszę szanowne Czytelniczki, które pisały do mnie, a nie doczekały się odpowiedzi o cierpliwość, a nawet ponownego, przypominającego maila.
Pan Słoń
Nowe dziecinne balerinki
Muszka dla Juniora
***
Dla odmiany mam ochotę pogrzebać w ziemi i gonić wokół Chatki.1 maja mieliśmy cudną Majówkę na łonie natury. Na relację zapraszam do CHABROWEGO POLA
pięknie ukwiecona chatka!
OdpowiedzUsuńnaprawdę zazdroszczę takiego miejsca - my wciąż nie mamy odwagi za nim się rozejrzeć ...
a Biały Tydzien - przede mną bowiem w najbliższa niedziele Zu ma Komunię ...
dobrej nocy
Wspaniale. Marzy mi się taki kosz piknikowy. A jabłonka jak siostra mojej:)))
OdpowiedzUsuńŚliczna chatka. Uwielbiam takie klimaty. Balerinki są CUDOWNE
OdpowiedzUsuńok, to czekam cierpliwie na odpowiedź :)) ale poczarowałaś nas tu cacuniami, i słonie i kapciuszki, i piknik, ze o chatce nie wspomnę w tym rajskim sadzie :)), muchę pewnie tez uszyłaś sama??
OdpowiedzUsuńBielcie się spokojnie w tym tygodniu białym i niczym nie przejmujcie.
buziaki!
Oj , jak mi się podoba . Wszystko . I domek ,i piknik ,i kapciuszki i muszka i cały ten klimacik. Bajka proszę Pani
OdpowiedzUsuńPrawdziwe niebo...czyli kawalek mojego dziecinstwa odnalazlam na zdjeciu z chatka i kwitnacym drzewem. Az mi sie cieplo kolo serca zrobilo i tak jakos swojsko....
OdpowiedzUsuńBalerinki w rewelacyjnych kolorach, a i podusia i koszyczek na piknikowym zdjeciu - przeurocze. Pozdrawiam:)
Tej wiosny kolory są bardziej soczyste niż zwykle.
OdpowiedzUsuńPiękne balerinki, O parze Słoni nie wspomnę, Biały tydzień jeszcze przed nami, pod koniec maja.
OdpowiedzUsuńJakie piękne słonie, takie słodziutkie i do przytulenia a te balerinki i zdjęcia chaty! Twój blog to raj dla oka:)
OdpowiedzUsuńSłonie są przecudne- aż się proszą o przytulanie. A sielankowa otoczka wokół "zielonej chatki" jest wspaniała. Cisza , spokój , radość....ehh pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
http://kangoashja.blogspot.com/
Chatka jak zwykle piękne, domyślam się że piknik opodal niej był wspaniały;) Pan słonik uroczy, jak zawsze świetnie wyglądający;)) balerinki cudne;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjeju prześliczne. Wszystko mi się bardzo podoba i z marszu bym wzięła. Cuda!!!
OdpowiedzUsuńPiękna majówka a Twoje balerinki są przecudne bardzo mi się podobają! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno nie te balerinki są cudne:))))
OdpowiedzUsuńto wytrwania w tym czasie :)
OdpowiedzUsuńA te balerinki, myślałam, że z truskawkami, wyglądają tak apetycznie :))
Pozdrawiam!!!
Ten domek skąpany w kwiatach..aż się łezka w oku kręci. Cudny widok.
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Kapciuszki wymiatają :)
OdpowiedzUsuńJAK ZWYKLE SAME CUDA!!!!
OdpowiedzUsuńCudne te kapciuszki! A majowka na lonie natury z dzieciaczkami :)) zazdroszcze tak pieknego miejsca na ziemi! :)
OdpowiedzUsuńŁo boszzzzz..... rozwaliłaś mnie tym niebieskim.
OdpowiedzUsuńProdukcje jak zwykle świetne, a słoń mnie oczarował.
My za rok będziemy się bielić.... już mam cykora.
Uściski :)
jestes niesamowita!!
OdpowiedzUsuńCudne te słoniki i rozbrajająco słodkie.
OdpowiedzUsuńMajówka i te wszystkie kanapeczki, ogóreczki... - ach!
Piękne balerinki, jeśli jest możliwość to bym zamówiła dwie pary.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o "Biały Tydzień" to właśnie przede mną:) Jaś ma komunię w najbliższą niedzielę i dzisiaj ogarnęła mnie panika czy wszystko "zagra":) Bowiem przyjęcie robię sama...
Pozdrawiam
cudnie u Was! chatka jest genialna, w środku i na zewnątrz..i te kwitnące drzewa..:)) z to kocham maj!
OdpowiedzUsuńa buciki noszę bez przerwy:) uwielbiam je!
uściski!
J
Balerinki jak zawsze przepiekne, a na tym kocyku z checią bym przycupneła ;-)
OdpowiedzUsuńJakie miłe słoninki:) Jak się cieszę, że komunie mam już za sobą, wiem ile to czasu zajmuje - dlatego podziwiam organizację, tyle kapciuszków przy tym uszyłaś pracowita kobieto:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Marta
Nie wiem jak sie to stało ,że dopiero dziś tutaj trafiłam.
OdpowiedzUsuńJest u Ciebie tak pięknie i klimatycznie ,że pozwolę sobie przycupnąć w kąciku ;)
Pozdrawiam
Cudna pogoda, wspaniałe kolory, ach i jeszcze to atelier, nadziwić się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńMalutkie balerinki są słodkaśne!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŻyczenia dla Wiktora-,,komunisty,, ;)
OdpowiedzUsuńNie strasz Kochana, bo ja w przyszłym roku będę musiała się z tym zmierzyć (już się boję o organizacje dnia).
Ściskam
Balerinki są przecudne!!! Uwielbiam je i nie wyobrażam sobie wyjścia z kąpieli bez nich :))
OdpowiedzUsuńsłoniki bardzo fajne, aż żałuję że nie mam dzieciaczków.. :)
a majówka.. llooka robisz Ty coś co nie jest zachwycające??
Przepiękne wytwory ;) balerinki mnie urzekły ;)
OdpowiedzUsuńwidać, że majówka spędzona wspaniale !!! super ;))) trzeba kiedyś odpocząć :)
Panienka słonikowa-oryginalna i urocza.
OdpowiedzUsuńwspaniałe rzeczy wytworzyłaś! a te baleriny mnie powaliły:))) nie robisz takich w większych rozmiarach?:) cudnie, a zdjęcie z majówki pokazuje, że mieliście piękną pogodę:))) moja majówka również była cudna:) jak jesteś ciekawa zapraszam do mnie:) buziaki
OdpowiedzUsuńO, a ja zauważyłam schodki przy oknie, tych schodków wcześniej chyba nie było. To żeby było łatwiej po przekąski prosić przez okno mamę... albo ja ślepa jestem.
OdpowiedzUsuńAniu to nie schodki, tylko wezgłowie starego łóżka, które zasłania wejście do piwniczki;)))
UsuńPozdrawiam!
Słoniki są urocze :)))
OdpowiedzUsuńA nie myślałaś o balerinkach mini-mini? ;)
Piknik pięknie podany! :) :*
Jak Ty robisz te urocze poduszki kwiatki? Prosze, zdradż mi Twoją tajemnicę! (nuu.dulian@gmail.com)
OdpowiedzUsuń