Przepraszam skasowałam niechcący posta i straciłam Wasze cenne komentarze!
Ale wiem, że byłyście - DZIĘKUJĘ!!!
Jednym z głównych powodów, dla którego wybraliśmy się do Olomouca był organizowany tam raz w miesiącu targ staroci. Odbywał się on w sali starego kina. Zaduch i gorąc panujący w tym miejscu nie bardzo sprzyjał oglądaniu, tym bardziej, że najwięcej było wystawców numizmatyki, filatelistyki i starych pocztówek. Nie wróciliśmy jednak z pustymi rękami, ja wypatrzyłam 3 słodkie różowe kubeczki i porcelanowy pojemnik na sól, natomiast Gera urzekł stareńki obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Nie mógł od niego odejść, mówił, że taka łagodność bije od niego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz