Na dole postu umieściłam zdjęcie znalezione dawno temu. Nie zapisałam niestety źródła, ale zawsze chciałam zrobić coś w tym stylu. Pomogły mi znaleziska chatkowe i mam:). Przemyciłam trochę mojego ulubionego koloru. Kolekcję może uzupełnię, bo do najbogatszych nie należy:)
A oto moja INSPIRACJA
{Źródło postaram się to uzupełnić}
{Źródło postaram się to uzupełnić}
Ach, jaki fajny pomysł. Lepiej tak wyglądają niż gdzies położone. A czy u Ciebie też będzie z tego wieszaczek? I wisi to w domku, tak?
OdpowiedzUsuńJak się nie pogniewasz, to sobie odgapię, pewnie w mojej komórce coś się znajdzie po porządkach.
pozdrawiam,
o proszę witam kolejną miłośniczkę zardzewiałych kluczy i klamek :)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl, realizacja sie udala! Bardzo piekne, naprawde!
OdpowiedzUsuńKolekcja zapowiada się wspaniale. Sam temat bardzo wymowny i tyle symboli kryje.
OdpowiedzUsuń...a chatkę masz piękną i nie dziwię się, ze ciągniecie tam przy każdej okazji.
Pozdrawiam serdecznie.
Super wykonanie!!!Realizacja piękniejsza od inspiracji!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyeksponowane starocie Karolu...klucze i kłódki to jakby symbol dla mnie...tez je lubię...sama nie wiem czemu?!?!:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te amaranty...nigdzie nie moge dorwać tego koloru z gotowców,ale inny fajny-turkus dorwałam,machnęłam dziś nim stół w ogrodzie i nie moge sie napatrzeć.Schnie jeszcze,ale pewnie sie nim pochwalę.
Uwielbiam Waszą chacinkę...pokroić bym sie dała za taką:)
Pozdrawiam ciepło!
Mi bardziej podoba się Twoja realizacja niż zdjęcie którym się zainspirowałaś.Pozdrawiam wakacyjnie.
OdpowiedzUsuńpiękna inspiracja i świetne wykonanie, kolor idealnie się sprawdza w tej roli. a jak się jeszcze z czasem rozrośnie - będzie cudnie, choć już na obecnym etapie jest :)
OdpowiedzUsuńsuperaśna realizacja :)))) mnie też bardziej się podoba od oryginału :))) i zdecydowanie także moje kolorki :) ściskam mocno ...
OdpowiedzUsuńAniu na razie jest wystawka i jeszcze nie wiem, gdzie będzie docelowo wisiała:)Miło mi, że się podoba, zgapiaj ile wlezie;)))
OdpowiedzUsuńWith love jesteśmy w jednym klubie:)
Jolana dziękuję!
Penelopo kiedyś pisałam u siebie o kluczach do szczęścia... Dobrze, że wróciłaś!
Aguś mówisz, że moja lepsza?
Dziękuję!
Kaja pokaż koniecznie ten stół!
Jowi jak mi miło:)
Szewczykana uwielbiam ten retro kolor!
Moniko wiem, że lubisz ten kolor:) Ściskam!
A very unique hobby I found in your blog. Old stuffs are very best to remaining old days. It is best place to see in garage or stand-wall.
OdpowiedzUsuńsell my car
Świetne wyszło :) super pomysł :)
OdpowiedzUsuńCudnie! I tak wysłużone klucze znów mogą byc ozdoba i ważnym elementem domu:) Kto wie ile "eidziały" przez dziurkę od klucza???:)
OdpowiedzUsuńFajowe!
OdpowiedzUsuńależ Ty masz tam skarby. Uściski i buziaki :*
Pomysł świetny ! Stare klucze i kłódki mają w sobie coś magicznego i nostalgicznego . Bardzo Fajnie to zrealizowałaś !:)
OdpowiedzUsuńSwietnie to wyglada,super pomysl.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł wykorayztania kluczy!
OdpowiedzUsuńSuper wieszaczki ! Ciekawe czy zawisną w Waszym domku czy w zielonej chatce.
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńko Twego autorstwa:). Mnie zastanawia ta laska...ciekawe dokąd prowadzała właściciela... takie to tajemnicze. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSweet and soft colors =) I like these oldies)))
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że super to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite jak starocie wracają do łask :)
OdpowiedzUsuń