8 maja 2011

Ogrodniczki i CANDY


Sezon na nowalijki trwa. Botwinka zaliczona, szczawiowej chyba nie zdążę zrobić z mojego nowego ogrodu (rośnie licznie za stodołą;), chyba że szczaw poczeka na mnie do czerwca:), ale za to dojrzałam krzaczki truskawek. Może obrodzą? Po każdej wizycie w Zielonej Chatce odkrywam nowe rzeczy. Najbardziej cieszą mnie 4 orzechy, z których chętnie zrobiłabym nalewkę orzechową. Macie jakiś sprawdzony przepis?

A w temacie "szyciowym"?
Powstały nowe balerinki
O g r o d n i c z k i .



Dziękuję za liczne komentarze w temacie Zielonej Chatki. Bardzo się cieszę, że podzielacie moją radość. Dla niejednego to zwykła ruina, a dla nas prawdziwy skarb!
Pozdrawiam ciepło!

P>S> Z ostatniej chwili

Ogłaszam CANDY!!!

Wpisujcie się, jeśli chcecie mieć w swoim posiadaniu balerinki
O g r o d n i c z k i
O rozmiar się nie martwcie, dopasuję do wygranej stópki


Do 22 maja
W swoje urodziny będę Was obdarowywać
:)

232 komentarze:

  1. świetny pomysł :)
    widzę, że masz fachowy sprzęt ogrodniczy.
    przyda Ci się przy pracach w "przychatkowym" ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Baleriny szyjesz totalnie zawodowo.Ileż cierpliwości potrzeba, by stworzyc choć jedną parę.Tu "ach" swój jeszcze achnę nad zieloną chatką.Juz ja widze co Ty tam wyczarujesz.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam te twoje kapciochy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zielona chatka Wspaniała, ależ mieliście szczęście,że ją znaleźliście:)Pewnie jak zaczniesz w niej działać to dopiero zrobi się piękna, bo masz złote rączki a świadczą o tym te cudne baleriny:)Tak się zastanawiam a czy większe numery również szyjesz?
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Och wierzę, że zielona chatka sprawi, że totalnie spełnisz się wnętrzarsko i nie tylko. Toż to miód na artystyczną duszę :))

    Ja nalewkę orzechową robię prosto, pokrojone orzechy (w ćwiartki lub ósemki, lub 16 tki, lub pociachane jakkolwiek) zalewam wódką 38-40Z% dosypuję ciutkę cukru lub nie jak zapomnę i tak sobie stoi 3-5 tygodni, albo i dłużej jak o niej pamiętam, potem odsączam te orzechy i naleweczka jak ta lala, ale ja ją traktuję wyłącznie leczniczo. Po prostu nie lubię mocnych trunków. Wiem, że są inne sposoby zasypywania pokrojonych orzechów cukrem itd.... itd.... ale to pewnie napiszą inni...

    Tak czy siak, cieszę się z Twojej Chatki, będzie mnóstwo nowych inspiracji :)))

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Zielona chatka jest cudna i urocza! Trzymam kciuki za Wasze działania!
    Przypomina mi się radość i ten rozkoszny ucisk w brzuchu jak znaleźliśmy nasz domek!
    Baleriny prześliczne!
    Idę nacieszyć oczy innymi cudeńkami które wyczarowałaś.
    Dla takich wieści i takich perełek warto wracać po długiej przerwie.
    Pozdrawiam majowo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje chatki! :)
    Piekne balerinki szyjesz, kochana! Zdolniacha! :)

    Pozdrawiam Cie serdecznie!
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie podpisuję się z wielką chęcią:)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Balerinki - śliczności !
    Zapisuję się z miłą chęcią ;)
    Zapraszam również na moje Candy, jęśli przypadnie Ci do gustu ...
    jewellerybyagnieszka.blogspot.com
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Na nalewkach się zupełnie nie znam, ale w kolejce po baleriny staję, gdyż od dawna spoglądam na Twe wytwory tęsknie;)

    Pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  11. Marzę o takich ogrodniczkach!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie dziś myślałam o Twoich balerinkach. Niebawem czeka mnie szpital i takie słodkie kapciochy umikiły by czas :-) Zapisuję się!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłabym bardzo szczęśliwa gdybym została posiadaczką takich cudnych ogrodniczek:)
    A swoją drogą takie miejsca na ziemi gdzie można sobie buraczki posadzić i rzodkiewkę posiać to jest raj na ziemi prawda!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja na razie mam tylko zielone drzwi w ogrodzie - może kiedyś będzie i chatka :-) Baleriny cudne, więc ustawiam się w kolejce po nie i zapraszam do mnie, bo też rozdaję :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna jest ta Zielona Chatka - zupełnie jak z bajki tylko brakuje jej kurzej stopki;) myślę, że dzięki Tobie będzie magiczna i w środku i na zewnątrz.
    A balerinki są cudowne więc ustawiam się do kolejki chętnych.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne balerinki, jak nic zapisuję się! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ale szkoda takich balerinek do ogrodu brać ;) Ja szczawiową mam za sobą. Żeby nie było w niej patyków to szczaw przez sitko przecieram i ta dam. Pyszota...

    OdpowiedzUsuń
  18. Dotarłam tu przez przypadek, pooglądałam troszeczkę i zostanę na dłużej:) Tak tu cudnie nostalgiczno - romantycznie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Prześliczne balerinki! Pewnie, ze chciałabym je mieć! Dlatego z zachwytem wpisuję się na candy ogrodniczkowe!

    OdpowiedzUsuń
  20. O kurcze, wcześniej tu zaglądałam ale candy w tym poście nie było ;) Oczywiście balerinki są boskie więc się zapisuję. A zielona chatka...jestem oczarowana, też o takiej marzę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zazdroszczę zielonej chatki :) i wszelkich radości z nią związanych.
    A balerinki =, jak zwykle cudne! nie można się im oprzeć :) więc może i naiwnie zapisuję się! a nóż :)

    OdpowiedzUsuń
  22. O! wczoraj candy nie było a dzisiaj jest i to jakie fajne :) wiec się zapisuję tylko kiedy losowanko??
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. no to ja się odważę zapisać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nowe kapcioszki na wiosnę? Hmm, podoba mi się ten pomysł. Spróbuję swojego szczęścia i dopisuję się do listy chętnych.
    Pozdrawiam
    P.S. Niech zielona chatka pięknieje i cieszy Wasze oczy.

    OdpowiedzUsuń
  25. chętnie się zapiszę, będę miała w czym biegać po swojej zielonej trawce jak mi się poszczęści :)),
    a taki domek to mi się tez marzy...
    sam na brzegu lasu a przed nim wielka polana :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! :) Posiadać właśną ziemię, taki piekny uroczy domek, który tylko czeka by ktoś włożył w nie całe swoje serce! Jestem przekonana, że czeka Cię teraz cudowny czas! :) I co najważniesze cała rodzina Cię wspiera i kibicuje! To bezcenne! :)

    A balerinki? No cóż! Do tej pory podobały mi się WSZYSTKIE! Masz ogromne wyczucie koloru! Są przepiękne!

    Pozdrowienia z Magicznego Domku

    OdpowiedzUsuń
  27. Wprost marze o takich!;)i staje grzecznie w kolejce;)
    a co do botwinki...o mrau, marzenie buraczanego amatora;P

    OdpowiedzUsuń
  28. Baleriny są super. Z chęcią dołaczyłabym je do swojej kolekcji:).Może się uda. Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Zielona Chatka ... stodoła i ten wyższy wymiar szczęścia jaki daje taka "ruina" to duży bonus losu :) gratuluje i trzymam kciuki bo pracy będzie sporo ... satysfakcji i zmęczenia tyle samo ... kiedyś remontowałam stary drewniany domek ... mam pewne doświadczenia chętnie przekażę :) ... (teraz go własnymi "ręcami" rozbieram i walczę z tatą o każdy bal drewniany bo on chce spalić a ja meblować ;) ) ...

    oczywiście zapisuje się na Twoje urocze balerinki ... są tak urocze, że zwyczajnie trzeba :) ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Balerinki przecudne :)

    Mój przepis na orzechówkę - jest mocna i pyszna :)
    Do dużego słoja wlać 1 litr spirytusu, dodać 1 szklankę przegotowanej i ostudzonej wody. Następnie dodać 0.5 kg pokrojonych na ćwiartki orzechów. Dodać 1 pałeczkę cynamonu, 5 goździków. Odstawić na 3-4 tygodnie - od czasu do czasu potrząsnąć słojem.
    Następnie przefiltrować płyn przez gazę.
    Osobno przygotować w garnku - pół kg cukru zalać szklanką wody i zagotować.
    Do gorącego syropu wlać nalewkę, wymieszać i rozlać do butelek.
    Teoretycznie powinno sobie jeszcze postać w butelkach około pół roku . No ale z tym to różnie bywa ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. baleriny piękne!!! Już dawno chciałam zapytać czy nie możnaby było zamówić jakichś :) Zapisuję się zatem:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Balerinki są cudne, staję ponieważ marzą mi się balerinki.. od zawsze, ale ze względu na swoją nietypową stópkę nie jestem wstanie kupić ich na siebie :(

    A co się tyczy nalewek.. hm.. nie robiłam nigdy za to robiłam kiedyś malibu domowej roboty, jeśli chcesz odezwij się na maila to prześlę przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak balerinki to ja oczywiście pierwsza :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jasne, że się wpisuję. Baleriny cudne, więc po prostu trzeba się zapisać. A chatki czasem nie wystawiasz na candy??? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękne balerinki- marze o takich więc i zapisuję się i zapraszam do siebie na candy jeśli cie zaineresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  36. świetne te ogrodniczki:))) też z chęcią się zapiszę:)))

    OdpowiedzUsuń
  37. No pewnie, że chcę Twoje Ogrodniczki - są prześliczne. Zapisuję się - a jakże :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Szyje sama rowniez podobne, ale jestem jak dziecko, zawsze u drugich mi lepiej "smakuje" w tym wypadku lepiej sie podoba...poczekam na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. chętnie się zapiszę, balerinki są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  40. To ja też się piszę bo te kapcioszki Twoje uwielbiam szczerze.A miłość do zielonej chatki rozumiem w pełni bo sama właśnie przeżywam "szał"ogrodniczy:). Pozdrawiam zielono, Olga

    OdpowiedzUsuń
  41. piekne te balerinki chetnie na swoja stope bym zalozyla :))

    OdpowiedzUsuń
  42. Kurcze, gdzieś, coś mi o orzechówce świta ...poszperam w przyszły weekend, w moich mądrych książkach i jak coś znajdę, podeślę na maila.
    Oczywiście chętnie biorę udział w candy(balerinki i jeszcze wersja ogrodowa-olala!)

    OdpowiedzUsuń
  43. Chatka - cudeńko!!! Pozazdrościć :) A balerinki chętnie bym przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  44. Cudne balerinki.Choc chetnych na nie jest wielu pokornie ustawiam sie w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  45. Tak. Są piękne!
    am.art@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  46. Teraz będziesz 100% ogrodniczką :))) z zielonej chatki !
    Oczywiście staję w kolejce po cudowne baletki.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  47. taki zielony domek miała moja babcia, dlatego wiem co czujesz:) a balerinki jak zawsze boskie! jeśli nie w candy, to liczę, że znajdziesz czas i doszyjesz jedną parę, ZAMAWIAM! rozmiar taki, jak przy balerinkach z lnu w różyczki:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Do balerinek wzdycham, piękne!

    OdpowiedzUsuń
  49. uwielbiam balerinki więc z przyjemnością się po nie ustawiam, bo Twoje są piękne

    chatka zielona wygląda jak z bajki - taka zaczarowana :)
    powodzenia przy pracach remontowych

    OdpowiedzUsuń
  50. Przepiękne te baleriny!!! Jendak takie cuda to w ramke oprawić, a nie do ogrodu!!!Pewnie, że z miłą chęcią bym je założyła na swoje stopy:)) Ustawiam się grzecznie w kolejce!!

    OdpowiedzUsuń
  51. Marzę o takich... :-)
    Pozdrawiam i podziwiam cokolwiek wyjdzie spod Twojej igły

    OdpowiedzUsuń
  52. Oj nie opuszczę takiej okazji za nic !!! Staję grzecznie w kolejce i zapraszam na CANDY u mnie

    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  53. Wpisuję się i ja , pięknie być ogrodniczką na własnym balkonowym ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Jestem ogrodniczką więc bardzo bym chciała się takimi balerinkami zaopiekować :)

    OdpowiedzUsuń
  55. A ja dziś szparagi będę wkuszać na obiad ;) tak pomału nadrabiając, chcę pogratulaować chatki! :) jak dla mnie jest piekna! i te otoczenie! tylko jakoś niedoczytałam czy się tam przeprowadzacie czy ona jest typem takim działkowym na wypoczynek w weekendy itp? :) ale uwierz, rozumie Twoją radość!!! :) i cieszę się wraz z Tobą :)
    Na candy się piszę (mam niestety dużą stopę :/ :P )
    Karolinko - mam nadzieję, że doszła do Ciebie karteczka i gazetka? :)
    Buziaki, ściskam! :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Czy mogę się zgłosić do candy jesli nie mam wlasnego bloga? Może mi ktoś odpisac na emaila senioritasss@gmail.com ?

    OdpowiedzUsuń
  57. Marzę obalerinkach ogrodniczkach, ciekawe czy mojemarzenie się spełni;)
    Pozdrawiam
    www.iwonabaldyga.pl

    :)))
    a co do chatki to zazdroszczę jak nie wiem co.. świeże truskawki wprost ze swojego krzaczka, świeża sałatka , szczypiorek, rzodkiewka...ehh stare czasy, ale marzę i marzę , może tez się spełni.

    OdpowiedzUsuń
  58. jakie piekne balerinki. chetnie bym takie dostala:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Zazdroszczę i ciesze się że marzenie się spełniło!!!! Zielona chata będzie zapewne dla was wyjątkowym miejscem!!!!
    Balerinki sa urocze i oczywiście staje w kolejeczce!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  60. zakochałam się w tych balerinkach od pierwszego wejrzenia, więc muszę spróbować! a Zielonej Chatki baaardzo zazdroszczę - pewnie jesteście bardzo szczęśliwi!
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  61. ale cudna kolorystyka!
    Zielona chatka inspiruje. Super!
    Ciągle się z Tobą cieszę :-)
    Buziaki ogromne :*

    OdpowiedzUsuń
  62. Są prześliczne.;)
    Oczywiście ustawiam się do kolejki.;)
    http://panna-marta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  63. Karola, juz nie moge sie dozcekać zdjęc z Waszej zielonej chatki :)
    a balerinki piękne juz od dawna mam na nie ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Pieknie jest miec swoj kawalek podlogi!Stara chatka bedzie na pewno bardzo przytulna!Balerinki sa prze-cudne!!
    Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  65. ja też chcę takie słodki pantofelki:) pozdrawiam i zmykam do kolejki
    lillyrose.britta@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  66. Z ogromną chęcią zapisuję się w udziale w candy. Niech los nam sprzyja. Ann2

    OdpowiedzUsuń
  67. nie było mnie tydzień na blogach a tu takie zmiany:)) zielona chatka jest przecudowna..:)
    zapisuję się do kolejki po "ogrodniczki";)
    uściski
    J.

    OdpowiedzUsuń
  68. podziwiam Twoje baleriny od pierwszego egzemplarzu :) Sama jeszcze nie uszyłam ...i pewno jeszcze to długo nie nastąpi, a Twoje są dopracowane, gatunkowe i kolorystycznie dobrane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  69. Bardzo chętnie przygarnę takie baleriny ogrodniczki,więc stoję w kolejce.Pozdrawiam -mari

    OdpowiedzUsuń
  70. Z wielką nieśmiałością ustawiam się w tej niemiłosiernie długiej kolejce!
    Baleriny cudne !

    OdpowiedzUsuń
  71. Oj oj oj takie cudne baleriny do nowego ogrodu!!!Ogród wprawdzie współdzielę z szanowną Teściową, ale baleriny to bym chciała na wyłączność :)

    OdpowiedzUsuń
  72. a ja jestem nowa w komentarzach ale stara w sledzeniu bloga ;) i chce takie balerinki ....;D

    OdpowiedzUsuń
  73. Jakie piękne, i jakie dopracowane! Chciałabym takie mieć, więc ustawiam się w kolejce :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  74. Piękne balerinki! Spróbuję swojego szczęscia :)

    OdpowiedzUsuń
  75. o kurcze, jakie śliczne ogrodniczki. chętnie dołączę do CandY. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  76. piękne są więc ustawiam się szybciutko :))) ściskam mocccnoooooo !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  77. "Marze wiec jestem" - o Twoich butkach oczywicie i jestem w Twoim candy :D Ustawiam sie kolejce, pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  78. to i ja się pisze na te cudeńka ogrodniczo-obuwnicze.

    OdpowiedzUsuń
  79. Takie baleriny powinna mieć każda ogrodniczka - czyli ja też:)

    OdpowiedzUsuń
  80. Cudne butki. Już słyszę jak miękko szumią :)

    OdpowiedzUsuń
  81. codowności, oczywiście, że sprobuję szczęscia:) Balerinki są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  82. przepiekne balerinki, chce takie uszyc, ale obawiam sie ze nie bede umiala, ustawie sie wiec po nie w kolejce!!

    OdpowiedzUsuń
  83. Jestem zauroczona Twoim blogiem i pięknymi balerinkami, zwłaszcza że są lniane. Bardzo chciałabymmieć takie.
    Pozdrawiam majowo Pani na Granicznej

    OdpowiedzUsuń
  84. Ojej! Po prostu cuda! Lecę zaraz na ogród szukać czterolistnych koniczynek na szczęście, może pomogą mi one w wygraniu tych wyjątkowych bucików :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  85. no nie!! one są słodkie...ja je chcę!!!!...plissss

    OdpowiedzUsuń
  86. są piękne!!! z chęcią sie zapiszę:)

    OdpowiedzUsuń
  87. Strasznie długa ta kolejka, ale ja też spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  88. Przefantastyczne! Zapisuję sie! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  89. mam na ogrodniczki wielką ochotę...są przepiękne, z niecierpliwością czekam na fotki zielonej chatki i Twoje pomysły na nią

    OdpowiedzUsuń
  90. Bardzo bym takie chciała:) są cudne!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  91. Ogrodu nie mam (niestety), ale za to działkę i na balerinki - ogrodniczki chętnie się piszę ;)
    Zapraszam również na moje CANDY: http://handmadebizutki-karolcia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  92. Ja również się zapisuję!!!! Koniecznie, muszę dać sobie szansę, cień szansy...

    OdpowiedzUsuń
  93. Ponieważ odkąd zobaczyłam pierwszy raz na Twoim blogu balerinki zakochałam się na zabój to dlatego pozwolę sobie stanąć w bardzo, bardzo długim ogonku :)
    ściskam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  94. Ojej ciekawe czy na moją olbrzymią stopę też takie balerinki uszyjesz?

    Oczywiście staję w kolejce

    OdpowiedzUsuń
  95. Ogrodu nie mam, ale ogrodniczki bym chciała mieć.

    OdpowiedzUsuń
  96. Gratuluję Zielonej Chatki, faktycznie miejsce jak z bajeczki...ładnie a będzie pewnie pięknie..
    Ogrodniczki przygarnę z przyjemnością...mała stópka, mało szycia;-)))Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  97. czaderskie!
    może mi się poszczęści na imieniny 24.maja :D:))

    OdpowiedzUsuń
  98. Ja po prostu marzę o takich balerinkch!!!! Zwłaszcza, ze teraz jak zakończyliśmy sezon grzewczy na bosaka latam i marzną mi nogi.
    Pozdrawiam ciepło i życzę wiele ogrodniczych radości

    OdpowiedzUsuń
  99. O nie, i ja bym przegapiła takie candy, nie może być:)

    OdpowiedzUsuń
  100. przepiękne te balerinki, masz wspaniałą rękę do szycia:)
    oczywiście się zapisuję:):):)

    OdpowiedzUsuń
  101. życzenia bedą później a teraz ustawiam się w kolejce, jak kiedyś z moją mamą po mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  102. Ja chcę :-) Mnie wylosuj :-)
    Pozdrawiam słonecznie :-)
    sarmatixart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  103. na początek napiszę że cudnie że masz malutki zielony domek - gratuluję i czekam na wszystkie zmiany które w nim zrobisz :) będzie pięknie !!! oczywiście że zapisuję się na bamboszki kapcioszki narodu chętnego u Ciebie jak na centralnym w w-wie:) zapraszam do siebie na moje Ie candy :)

    OdpowiedzUsuń
  104. Już teraz wszystkiego, co najlepsze. Uśmiechu i czasu wolnego.
    pozdrowienia
    aga

    OdpowiedzUsuń
  105. są śliczne!!! kurcze szanse niewielkie, ale może nóż widelec szczęście się do mnie uśmiechnie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  106. Takie balerinki to marzenie:). A zielony domek wygląda jak z pięknej bajki:). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  107. Po pierwsze: pyszne cukierki przygotowałaś. Zapisuję się. Po drugie: dzięki za wywołanie burzy przepisów na nalewkę. I po trzecie: zapraszam do siebie na candy

    OdpowiedzUsuń
  108. Juz od dawna zastanawialam sie jak takie baleriny moge kupic, bo bardzo bardzo przypadly mi do gustu. Wiec grzecznie ustawiam sie w kolejce :).
    Kreatywnie.com Dorota

    OdpowiedzUsuń
  109. Jakie piękne buciki! Ach, mieć takie.. Rozmarzyłam się :D

    OdpowiedzUsuń
  110. świetne kapciuszki.... chciałabym umieć uszyć takie balerinki albo je tu wyhaczyć :) lubię Twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  111. marzą mi się takie balerinki...

    www.zaczarowaneszydelko.pl

    OdpowiedzUsuń
  112. tez mi sie takie marza
    aleksandra.kutyma@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  113. Excellent candy, thank you)))) http://rukomeslo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  114. Są absolutnie obłędne, skakałabym pod niebiosa gdybym wygrała ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  115. Z miłą chęcią się ustawię w tej kolejce :-)

    OdpowiedzUsuń
  116. Ja też się piszę na te cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  117. Balerinki jak marzenie!
    Ależ chętnie bym się nimi zaopiekowała :)

    Serdecznie pozdrawiam!
    m.j.r@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  118. wow!! jestem w szoku, śliczne balerinki.. gratuluje talentu i zgłoszę się do zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  119. Eeee, mało mam szczęścia, ale na te cudownoci się zapisuję!

    I pędzę poczytać o co z tą chatką chodzi, bo trochę mnie nie było i nie w temacie jestem ;) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  120. Takie małe kwiatuszki. Piękne kolory. Kwiatki takie małe i słodkie.
    Uwielbiam baleriny. Uwielbiam. Z każdym dniem bardziej, a Twoje to takie małe dzieło sztuki.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  121. Takie piękne butki to ja też bym chciała. Zapisuję się chętnie do losowania. Pozdrawiam serdecznie.
    http://daszka.dicant.net

    OdpowiedzUsuń
  122. Śliczne baleriny. Podpisuję się i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  123. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  124. Wpisałam się wczoraj, ale nie ma mojego posta :( Może to przez tą awarię...
    Oczywiście i ja spróbuję szczęścia :) Nadzieje moje są wielkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  125. Balerinki są świetne!
    Któż nie chciałby być posiadaczem takowych.

    OdpowiedzUsuń
  126. Jak wiosennie. Balerinki przecudne, Zdolniacha :))!

    OdpowiedzUsuń
  127. Przepiekne. Pewnie, że chciałabym je mieć.
    Ale Ty masz talent do szycia.

    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  128. I tutaj usunął się komentarz, który zamieściłam.
    No trudno. Ale po takie cudne balerinki ustawię się drugi raz ;)

    Pozdrawiam!
    m.j.r@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  129. Ojej. Są PRZEŚLICZNE. Już je uwielbiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  130. Jak się nie mylę, to mój komentarz został zjedzony przez blogera, więc staję do kolejki po raz drugi. A że baleriny są tak piękne, to warto spróbować swego szczęścia :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  131. Wow, ale cudowności! Pierwszy raz do Ciebie trafiłam i widzę, ze zostanę na dłużej :) Balerinki cudowne1 Już lecę czytać i oglądać "Twój świat". Pozdrawiam słonecznie z Lawendowej Alei :)

    OdpowiedzUsuń
  132. mój komentarz chyba został usunięty ze względu na awarię bloggera, zapisuję się jeszcze raz, bo balerinki są urocze!

    OdpowiedzUsuń
  133. I ja się ustawiam i do mnie na urodzinowe Candy zapraszam ;-)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  134. Balerinki są poprostu śliczne. Pięknie i estetycznie wykonane. Widać że masz dar w rączkach i główkę pełną świetnych pomysłów... Pozdrawiam i życzę więcej takich prac... w zielonej chatce - ciekawe czy to ona daje Ci takie natchnienie :0)

    OdpowiedzUsuń
  135. Zaniemówiłam z zachwytu, nie wiem co bardziej mi się podoba, żaba czy baleriny:-)

    OdpowiedzUsuń
  136. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  137. Bylam tu jedna z pierwszych co skomentowala i dodala do swojego bloga info o candy..i cos sie stalo..moj komp cofnol sie w czasie i zginelo mi na blogu mnostwo rzeczy..i twoje Candy tez..ale widze ze tu tez mnie nie ma, znaczy sie nie ma mojego komentarza u ciebie, wiec dzis ponawiam moj udzial w zabawie..tylko ze taraz znalazlam sie na szarym koncu...buuuu a kapciuszki chche bo sa cudne...Buzka:)

    OdpowiedzUsuń
  138. Jestem u Ciebie po raz pierwszy, i zastanawiam się dlaczego dopiero teraz tu trafiłam?
    Chętnie wezmę udział w zabawie, bo prezent szyty na miarę to jest TO!
    pozdrawiam Ja

    OdpowiedzUsuń
  139. Noszszsz, w końcu Blogger mnie łaskawie tu wpuścił :/ Oczywiście dołączam z przyjemnością do candy po balerinki w takim świetnym zestawie materiałkowym. Tylko u nas ewentualne szczęście w losowaniu zakończy się to bitwą z Młodą, bo już je też wypatrzyła i było "Mamooo..." + trzepot rzęs, który jednak działa tylko na tatuśka ;-) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  140. Śliczne!! Zatem się zapisuję i zapraszam do mnie: http://wioletkowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  141. Na szarym koncu, ale sie dopisuje!

    nie moglam przegapic taaakiej szansy ;)

    pozdrawiam wiosennie:*

    OdpowiedzUsuń
  142. Śliczne cudo ! Ustawiam się w kolejce !

    OdpowiedzUsuń
  143. Zajrzałam i się zachwyciłam! Robisz piękne rzeczy! Balerinki przecudne! oczywiście zapisuję się!

    OdpowiedzUsuń
  144. No to ja się muszę też zapisać. Bo te butki są po prostu urocze.

    OdpowiedzUsuń
  145. I ja staję w kolejce :) Nigdy nic nie wygrałam, może tym razem się uda :)
    rogala.aleksandra@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  146. Ustawiam się na samym koniuszku, ale może ostatni będą pierwszymi...Chciałabym. Pozdrawiam magdadyl66 malgdyl@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  147. Jeszcze ja ustawiam się w kolejkę po te zjawiskowe kapciochy. Są stworzone dla mnie ha ha.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  148. Wspaniałe balerinki. Z okazji urodzinek sto lat :)

    OdpowiedzUsuń
  149. cudne ogrodniczki !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  150. Balerinki jak zawsze cudne. Nowalinki też uwielbiam i narobiłaś mi ochotę na botwinkę :P Dzięki jutro popędzę do warzywniaki i do garów. Przepis na orzechówkę? Niestety nie posiadam sprawdzonego, wiem że potrzebne są młode, jeszcze zielone orzechy.
    A candy - żal przepuścić, więc się zapisuję. Info w pasku bocznym :)

    OdpowiedzUsuń
  151. Śliczne są :) jak z fachowego zakładu obuwniczego :)

    OdpowiedzUsuń
  152. Wow! Trafiłam tu przez przypadek i jestem zachwycona Twoimi pracami. Balerinki są niesamowite, dlatego chętnie ustawię się w tej długiej kolejce :). Pozdrawiam!
    http://yaollinka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  153. Ależ się długa kolejka zrobiła. szanse marne ale zawsze warto spróbować takie cudo zdobyć. Marzenie.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  154. Kolejka straaasznieee długa ale co tam:)

    OdpowiedzUsuń
  155. Marze o takich balerinach dlatego sie zapisuje!

    OdpowiedzUsuń
  156. Z przyjemnością się zapisze na te piękne balerinki, skoro Blogger znów łaskawie działa ;)) Pozdrawiam z tarasu :)

    OdpowiedzUsuń
  157. Ja również z chęcią się ustawię w kolejce po te śliczne baleriny :-)

    OdpowiedzUsuń
  158. Witaj :)

    Staram się dość regularnie zaglądać na Twojego bloga, z nadzieją iż znów zobaczę Baleriny. Te, które uszyłaś teraz są wprost wymarzone dla mnie :)

    Skntaktuj sie proszę ze mna na @ lub gg# 1240015. Może dobijemy targu i zrobimy małą wymianę? mam masę materiałów, które walają sie po szafie, a które Ty mogłabys pociąć i poszyć takie kapciuchy.


    Pozdrawiam
    Izabelka :)

    OdpowiedzUsuń
  159. Piękne baleriny! Chętnie się ustawię :) Chociaż kolejka dłuuuuuga...

    OdpowiedzUsuń
  160. przecudne bamboszki!! zapisuję się:)

    OdpowiedzUsuń
  161. If it is possible for international - I'd like to participate :)

    Nataly
    http://klik-leisure.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  162. Zapisze sie i tak nie wygram :) cudowne baleriny.

    OdpowiedzUsuń
  163. Nie ma innej rady,jak otworzyć sklep obuwniczy:)ja też się zgłaszam,bardzo chętnie zmienię kapcioszki na takie cuda:)
    m.kuternowska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  164. Staje w kolejce i ja, bo baleriny przesliczne :)
    pakma24.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  165. Podobają mi się bardzo, więc pewnie że się wpiszę!

    OdpowiedzUsuń
  166. Oj, oj ale kolejka. Ale to nic trzeba się zapisać na takie łakocie:0)

    OdpowiedzUsuń
  167. Bardzo chciałabym stać się posiadaczką Twoich prześlicznych balerinek.
    Siedziałabym z nogami na ławie i podziwiała nieustannie :)

    OdpowiedzUsuń
  168. Dlaczego mnie tu nie ma? A byłam pewna, że jestem.
    Teraz juz jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  169. Chętnie się wpisuje już te kwieciste
    kapcie na swoich nogach czuje.


    pozdrawiam
    wara44@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  170. Szczęście ,że zdążyłam ! Kolejka tak długa ,ale co mi tam i tak z nadzieją staję !!!
    Buźka.

    OdpowiedzUsuń
  171. jak zwykle pomysłowo no i jak kolorowo.dołączam się do kolejeczki(McRee@onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  172. Rety rety co za tłum :D tylko pozazdrościć takiej popularności :)

    OdpowiedzUsuń
  173. czy jeszcze zdążyłam ????????? :)

    OdpowiedzUsuń
  174. ale tłumy ogonek ;) ustawiam się grzecznie ;)nie mam ogrodu ale ogrodniczki na ogórdeczek balkonowy jak znalazł ;)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  175. no to i ja się zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  176. Llooko, o szczaw się nie martw, poczeka spokojnie i do lipca. Swego czasu fantastycznie się bawiliśmy na wakacjach przygotowując na obiad szczawiową, duszone grzyby i własnoręcznie wykopane kartofelki.
    A gdyby Ci starczyło materii na balerinki rozmiar 40/41 to ja chętnie stanę do konkurencji ;)

    http://mialkotek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  177. Ojej ile tu osób...
    świetny klimacik u Ciebie panuje...tak sielsko jest:)
    Balerinki urocze, nie może mnie tu zabraknąć:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  178. tak przeglądam Twojego bloga i jeju, jestem pod wielkim wrażeniem, jakie cuda robisz :) Zostanę wierną czytelniczką ;-)
    i do candy koniecznie się dopisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  179. jeszcze ja! są niesamowicie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  180. Są przeeeeeeśliczne, wcale się nie dziwię, że tu się taaaaka kolejka po nie ustawiła. :) I ja z wielką chęcią i jeszcze większą nadzieją staję w kolejeczce. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  181. Ja przygarnę chętnie ;) Piękną masz kolekcję. Podebrałabym chętnie żabkę, domek i inne stworzone przez Ciebie cudeńka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  182. Dopiero tu do Ciebie trafiłam i jestem zauroczona blogiem :) Więc jeżeli mogę to też chętnie się wpiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  183. Śliczne są te ogrodniczki! Oczywiście zapisuję się do zabawy :)
    Pozdrawiam serdecznie
    aggaton@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  184. Jestem oczarowana tymi cudnej urody balerinkami - no śliczności po prostu...

    OdpowiedzUsuń
  185. jakie śliczne! wpadłam na tą stronę przypadkiem, ale już dodałam do obserwowanych! jak na prawdziwe oko przystało ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  186. zapisuję się:)))

    i zapraszam na moje candy..
    http://lafle.blogspot.com/2011/05/laflowo-latowe-candy.html

    pozdrawiam cieplutko,
    lafle:D

    OdpowiedzUsuń
  187. Świetne kolory tych kapciuszków, a że nie mam czasu uszyć takich dla siebie, to z chęcią zapisuję się na losowanie.
    Z pozdrowieniami
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  188. to ja też wskakuje do kolejki mimo że tu tyle chętnych , data rozwiązania candy , to moja niespełna 2 lata temu data planowanego przyjścia na świat córci , troche się córcia spóżniła jak sie okazało o całe 3 dni , ale może tym razem się uda , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  189. zagapiłam się i wpisuję się na samym końcu!ale może będzie na odwrót?? i mi się uda bo chodzę boso!!!!

    OdpowiedzUsuń
  190. marzę o tym cudzie, więc zapisuję się w kolejce i z niecierpliwością czekam na wyniki candy:)
    Zapraszam na mojego bloga

    www.piecykowo.blogspot.com

    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  191. Ja też! :) Ja też! :) Candowe info już wrzuciłam na http://atelierpalmette.blogspot.com

    W temacie nalewki - podaję swój sprawdzony przepis na nalewkę z dojrzałych orzechów:
    Orzechy obrać z łupinek oraz skórek, po czym włożyć do słoja wraz z garścią rodzynek i zalać wszystko spirytusem. Odstrawić na 3 miesiące. Raz na kilka dni dokładnie wymieszać zawartość postrząsając słojem. Po upływie 3 miesięcy zlać powstały złocisty płyn do butelki przez sitko, dodać przegotowanej wody z rozpuszczonym cukrem i odstawić na kolejne 3-4 miesiące. Nalewka powinna mieć moc ok. 38%, więc na 1 litr należy zastosować proporcje: 390ml zalewy orzechowej i 610ml wody z cukrem. Cukru należy dodawać z umiarem, ponieważ rodzynki również dają słodycz. Ja dodaję ok 3/4 szkl.
    Uściski sedreczne :)

    OdpowiedzUsuń
  192. Great blog! Very inspiring)I'm glad that I've found it. And of course lovely candy! Surely participate)
    Aliona

    http://sonatinca.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  193. Dołączam do kolejki.

    OdpowiedzUsuń
  194. Może dopisze mi szczęście :-) Zapisuję się :-)

    OdpowiedzUsuń
  195. Pierwszy raz jestem na Twoim blogu z polecenia znajomej. Muszę przyznać, że jest pod wrażeniem. Tworzysz przecudne rzeczy, bardzo pomysłowe. Fajnie, że masz taką pasję, zazdroszczę. Z okazji zbliżających się urodzin życzę niekończącej się kreatywności.

    OdpowiedzUsuń