10 października 2010

Prawie byłam w niebie

Co za cudowny dzień! Jednogłośnie stwierdziliśmy, że wyprawa do Muzeum Lotnictwa w Krakowie, to był strzał w 10! Słoneczna aura sprzyjała podziwianiu eksponatów w terenie. Stare , wysłużone myśliwce oraz pierwsze "ikary" zrobiły na nas ogromne wrażenie. I nazwa "Tupolew" przewijała się co rusz, wprowadzając pewien niepokój, jakże na czasie... Dla mnie samolot nigdy nie będzie dreszczem pozytywnych emocji. Jestem przygruntowa, a wzloty przeżywam tylko emocjonalne;). A zaburzenia błędnika nie pozwalają na wysokie loty... Samoloty miewam nawet jadąc samochodem, więc niewiele mi potrzeba, aby być w niebie;)







20 komentarzy:

  1. :) Karolinko brakuje Ci takiej czapuni skórzanej co na uszach zwisa ;) i byłaby pani pilotka jak się patrzy :) Piękne zdjęcia :)
    Dobrej nocy :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia i świetna wystawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia i na pewno super wycieczka była:)

    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna wystawa:) A ja nigdy nie leciałam samolotem a za to chciałabym...:)
    Śliczna z Ciebie dziewczyna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia,jak zawsze :)
    A i Ty piękna,jak pisała Daga,brakuje tylko czapki pilotki i już wpasowałabyś się idealnie w otoczenie :)

    Ja latać uwielbiam,moment startu jest niesamowity,podobnie jak lądowanie.Szczypta adrenaliny gwarantowana hahaha

    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wpasowalas sie w otoczenie :)
    Rzeczywiscie maszyny robia wraznie. Piekne zdjecia, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. a gdzie pilotka u pięknej Pani pilot?
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  8. :))) Pilotkę chętnie bym sobie sprawiła, bo uszy w terenie marzną;)
    Z gablot puszczały do mnie "oko", tylko nie wiem czy taką wiekową włożyłabym na głowę;)... i okulary do kompletu!
    Ciepełko Wam przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  9. :)nigdy nie przepadalam za tego typu muzeami...ale ostatnio spacerując po parku Lotników Polskich na skróty wybralismy się przez teren muzeum...Robi wrażenie...tyle rdzy w jednym miejsu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdjęcia aż zazdroszczę wycieczki.Moje chłopaki byłyby w siódmym niebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna wyprawa.. ja uwielbiam latać samolotem więc tym bardziej Ci dziękuję za te fotki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne zdjęcia - widać że niedziela się udała :) plakaty genialne !!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię to muzeum, mieszkałam w pobliżu przez kilka lat.
    Często latamy samolotami, bo trzeba, ale jednak najpewniej czuje sie na ziemi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. To Wiktorek był pewnie zachwycony widząc te wszystkie maszyny!?

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie wyglądasz:) Nawet mogłabyś usiąść za sterem samolotu, taki urodziwy pilot podbiłby nieboskłon:)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale jako pilotka wyglądałabyś rewelacyjnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiesz...o tym przygruncie to dla mnie cytat na zawsze będzie:) Bo to cholernie mądre jest! No wiesz, Ty wzięłaś to tak gruntowo-dosłownie, a ja przyziemnie-górnolotnie:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne!!! zdjęcia rewelacja i Ty jak kapitan - pierwszy pilot na pokładzie. SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  19. Na zaproszenie :) zajrzałam do dziecięcych i ...to był błąd.Prawie się popłakałam.Rany jak tu pięknie!!! Cudne klimaty,sama chętnie bym się tam wprowadziła:)
    Pozdrawiam serdecznie i gratuluję niezwykłego wyczucia estetyki.

    OdpowiedzUsuń