Pampille, czyli zawieszki w formie madalionu urzekły mnie już dawno. Na pewno znacie ten kształt z kryształków zawieszanych do żyrandoli. A dlaczego piszę o nich, że są stylu gustawiańskim? Na pierwszy rzut oka kojarzą się z francuskim stylem, ale materiał z jakiego są wykonane jest zgrzebny i surowy. Takie połączenie wyszukanego kształtu z prostotą.
Styl gustawiański pochodzi od króla Gustawa III panującego w Szwecjii pod koniec XVIII wieku. Jeżdżąc po Europie tak się zachwycił francuskim klasycyzmem, że postanowił przeszczepić go na grunt skandynawski. Z połączenia dwóch zupełnie przeciwstawnych stylów zrodziła się taka właśnie hybryda, mieszanka stylów, czyli to co najbardziej lubię. Jak to niektórzy nazywają misz-masz:). Właśnie moje mieszkanko prezentuje styl hybrydowy, "miszmaszowy", w wolnym tłumaczeniu mieszasz, masz i mieszkasz:).
Równocześnie bardzo dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem. Nie spodziewałam się takiego odzewu z Waszej strony. Jesteście kochane!
Styl gustawiański pochodzi od króla Gustawa III panującego w Szwecjii pod koniec XVIII wieku. Jeżdżąc po Europie tak się zachwycił francuskim klasycyzmem, że postanowił przeszczepić go na grunt skandynawski. Z połączenia dwóch zupełnie przeciwstawnych stylów zrodziła się taka właśnie hybryda, mieszanka stylów, czyli to co najbardziej lubię. Jak to niektórzy nazywają misz-masz:). Właśnie moje mieszkanko prezentuje styl hybrydowy, "miszmaszowy", w wolnym tłumaczeniu mieszasz, masz i mieszkasz:).
Równocześnie bardzo dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem. Nie spodziewałam się takiego odzewu z Waszej strony. Jesteście kochane!
Ale fajne! Te z tarczą zegara czy z numerem??? - sama nie wiem, które bardziej mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Śliczne! Przyciągają oko :)
OdpowiedzUsuńśliczności można się załapać na 1 taka zawieszkę z cyberblatem ?
OdpowiedzUsuńPrześliczne ... znakomity pomysł. Te adwentowe widziałam już w Twojej szopie :), spodobały mi się niesłychanie, ale te niby kryształkowe? cudeńka ... w moim stylu i jedne i drugie ... to połączenie zgrzebności, prostoty z luksusem ... ekstra. Pozdrawiam Cię Llooko serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKarolciu,po raz kolejny pokazałaś coś zachwycającego!Prostota i elegancja w jednym,brawo za pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Looka, kiedy Ty masz na to czas? Podziwiam Cię!
OdpowiedzUsuń:)
E.
Super te Twoje zawieszki:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te klimaty...
Pozdrawiam cieplutko
Dla mnie bomba, kieys slyszalam o tym stylu ale nigdy sie nie wczytywalam, dzieki za info, pozdrowionka
OdpowiedzUsuńnumeryczny zawieszki mi się najbardziej podobają :)
OdpowiedzUsuńBaaardzo mi się podobają!! Wszystkie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tworzysz cuda.
OdpowiedzUsuńŚwietne - mieszasz, masz i mieszkasz! Bardzo ciekawy pomysł! Ale żeby namieszać trzeba najpierw wiedzieć, chieć i oczywiście wykonać. A wyobraźnia ... - hmm, takiej chorej wyobraźni, to można pozazdrościć! Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńTy to masz naprawdę genialne pomysły!!!
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńPiekne!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne! Genialny pomysł z tarczami :) Wymiękłam jak je zobaczyłam :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie to i zainspirowac sie mozna i jeszcze czegos dowiedziec... Piekne sa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dagi
Piękne ;) Te z numerkami wręcz urzekające, a i lekcja przyjemna, miło dowiedzieć się takiej ciekawostki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTwój styl w każdym calu! Poznałabym że to Ty je robiłaś nawet obudzona w środku nocy! Piękne! A nazwy nie znałam. Człowiek się całe życie uczy:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
cudowne zawieszki, zwlaszcza te z cyferblatami, ach Karolinko, wydaje mi sie, ze siwetnie by wygladaly rowniez na choince.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podobaja.
Pozdrawiam cieplo.
Basia
Ach jakie śliczne!
OdpowiedzUsuńPiękne! Oryginalny i zachwycający pomysł!!! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO!! Znów dostrzegam coś co lubię :)) Sama mam podobnie, mieszanka prawie wybuchowa, choć marzę o jakimś w końcu porządku stylów w moim domu.
OdpowiedzUsuńFantastyczne te zawieszki!!!!
Ściskam :))
Zaiweszki z tarczami od starych zegarkow po prostu mnie urzekły! skad Ty masz takie fantastyczne pomysły!:) Cudnie
OdpowiedzUsuńpiękne wytworki miszmaszowe!!jak wszystko u ciebie!!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładne. A ja mam jedno pytanie techniczne, skąd bierzesz takie śliczne lny?
OdpowiedzUsuńOj cudne zawieszki ...ostatnio również spodobało mi się wykorzystanie cyferblatów do różnego rodzaju ozdób ,tworzą świetny klimacik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Fantastyczne zawieszki! Masz głowę do pomysłów!!!:)
OdpowiedzUsuńPS.Bardzo ale to bardzo podoba mi sie jak mieszkasz; fajnie było zobaczyć "rzut na całość":)
Pozdrawiam