Kolory w stylu vintage, co to takiego? To barwy, których świetność i blask dawno minęły. Wyblakłe, pożółkłe, spłowiałe, przydymione, przygasłe, rozmyte, to tylko niektóre z określeń je identyfikujących. Dzisiaj ciągle obecne na fasadach starych domów, starych fotografiach, mapach, ilustracjach, niektórych drażnią, a innych zachwycają. Jeśli ktoś dalej nie wie, o czym piszę, odsyłam do linku;)
A u mnie? Kuchnia pełna jest akcentów z minionych epok. Syfony, puszka po tabletkach na kaszel, wiklinowy termos (trzyma gorąco 24 h, choć przecieka - dziwne...). Spłowiała akwamaryna zawładnęła mną całkowicie i... barwa pożółkłego papieru;). Szukam detali w tej kolorystyce, aby "ożywić" miodowe meble kuchenne i szare blaty. Już jesień, dlatego czekam na impuls aby zacząć zmiany w kuchni. Na razie entuzjazm jest jednostronny...
A u mnie? Kuchnia pełna jest akcentów z minionych epok. Syfony, puszka po tabletkach na kaszel, wiklinowy termos (trzyma gorąco 24 h, choć przecieka - dziwne...). Spłowiała akwamaryna zawładnęła mną całkowicie i... barwa pożółkłego papieru;). Szukam detali w tej kolorystyce, aby "ożywić" miodowe meble kuchenne i szare blaty. Już jesień, dlatego czekam na impuls aby zacząć zmiany w kuchni. Na razie entuzjazm jest jednostronny...
Z poprzedniego postu wynika, że fanek jesieni jest dużo i dobrze, bo gdybyśmy wszystkie zaczęły jojczyć, że zimno, ponuro, pochmurno, to depresja narodowa murowana! Dziękuję Wam za ciepło, które u mnie zostawiacie, bo to w jego blasku nikną moje smutaski.
piękny old mobil... to chyba jakiś moskwicz? ach to były czasy!
OdpowiedzUsuń:)
E.
Nie da się jojczyć jak patrzy się na Twoje ciepłe foty:) W sumie leje od trzech dni...ale nie wychodzę z domu - po prostu;)
OdpowiedzUsuńŚciskam:)
zestawienie tych dwóch kolorów w stylu vintage brzmi i wygląda świetnie... z niecierpliwością czekam na więcej fotek "zdobycznych" dodatków!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
eh fantastyczna akwamaryna w kuchni i na zdjeciach - uwielbiam taką
OdpowiedzUsuń:)
a fotka z autkiem - moja faworytka, po prostu cudna - tylko jak zawsze nie wiem: warszawa to czy syrnka?
pozdrowienia jesienne
P.S. też jestem zdecydowaną wielbicielką jesieni, ale złoto-kolorowej nie takiej burej jaka właśnie za oknem :( toteż pędzę do poprzedniego posta
W wydaniu Twoich fotografii wszystkie kolory wyglądają wspaniale! Cudny termos, a do porcelanowego kompleciku wzdycham od zawsze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)!!!!
a ja myślę,że jesień jest właśnie taka vintage..spłowiala,przygasła,odchodząca w przeszłość...piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńjak zwykle uroczo... kocham Twoje subtelne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńmam taki sam termos ...i też długo trzyma ciepło ale przecieka...dziwne..
pozdrawiam serdecznie z chałupkowa :)
Piękne kolory i wspaniałe zdjęcia. I podoba mi się określenie "kolory w stylu vintage":)
OdpowiedzUsuńLubię takie właśnie wypłowiałe kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz przedmioty, cudnie zaaranżowane kąty w kuchni, a fotograficzne inspiracje z wycieczek (jak mniemam) świetne!
Pozdrawiam cieplutko :)
Barwy wypłowiałe...podoba mi się to określenie!Twoje fotografie pięknie je przedstawiają...a dzbanuszek jest obiektem mojej zazdrości!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzy dwojce takich pociech jak Twoje, to nie tylko jesien ale i ziima niestraszna-bo juz na zdjeciach widac ze to prawdziwe sloneczka :)
OdpowiedzUsuńA te syfony to wspomnienie z dziecinstwa, wlasnie w takiej akwamarynie, a woda sodowa z sokiem malinowym smakowala wprost niebiansko:)
Świetny tytuł! i kolory też świetne!
OdpowiedzUsuńTo i moje ulubione kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia z terenu i te w kuchennych pieleszach.
Wielkie buziaki za prezenty od Ciebie. Jestem przeszczęśliwa !!!
Całusy :*
świetnie powiedziane :) i pokazane
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! Do tych klimatów ciuchy w stylu boho!
OdpowiedzUsuńo tak, ja tez lubie te splowialy akwamarynowy kolor, zwlaszcza w starych szklanych syfonach..i nie mam ani jednego...nigdy nie moge trafic na taki:-(
OdpowiedzUsuńsciskam serdecznie, zdjecia jak zwykle piekne.
Basia
Piękne zdjęcia ,w takim wydaniu jak pokazujesz wszystko wydaje się piękne.
OdpowiedzUsuńjesień bura ale nie teraz gdy patrzy się na czerwone i żółte liście
OdpowiedzUsuńImbryczek jest przepiękny - bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńJeśli kolorki, to TYLKO przygaszone, wyblakłe, wypłowiałe, przydymione, "brudne"...
OdpowiedzUsuńNie lubię soczystych barw, dlatego dzisiejsze zdjęcia są dla moich oczu jak balsam :)
Śliczne nagromadziłaś przedmioty w kuchni. W ich obliczu gotowanie musi być relaksem dla duszy.
Dużo ciepła przesyłam :)
oj dobrze piszesz ze kochamy ta pore roku daje wiele inspiracji, ale i wytchnienia i motywacji, czekam z niecierpliwościa na twoja kuchnię
OdpowiedzUsuńPięknie i jak dla mnie jeszcze za mało!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, świetne połączenie kolorów.
OdpowiedzUsuń