Kruche, "liściane" ciasteczka i babeczki z jabłkami mają stanowić małą osłodę na jesienne smutasy. Ale nie jest źle, weekend zapowiada się bezdeszczowy, może uda się jutro gdzieś w plener wyskoczyć? Korzystajmy z pogody, bo nigdy nie wiadomo, co przyniesie kolejny dzień. Pamiętacie jak w tamtym roku na początku października spadł śnieg? Brrr, jeszcze nie czas na śnieżny puch!
super pomysłowe i jesienne te ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a masz jakis swój ulubiony przepis na kruche?
OdpowiedzUsuńPewnie dzieciaki miały radochę z robienia tych pyszności:)?
OdpowiedzUsuńJak zwykle piekne zdjęcia, aż chciałoby się pochrupać. U mnie też typowe jesienne ciasto miodownik z kremem grysikowym i mnóstwem orzechowów w miodowym karmelu. Też poprosze o przepis na kruche ciasteczka, widzę, że ciasto ładnie daje sie formować ;-)
OdpowiedzUsuńOj faktycznie, z tą pogodą to nigdy nic nie wiadomo, więc trzeba się cieszyć, póki jest czym:-)
OdpowiedzUsuńCiasteczka prawdziwie jesienne, idealne do schrupania...
Pozdrawiam słonecznie.
wesołe ciastczka :)
OdpowiedzUsuńsmakowite babeczki i ciasteczka
OdpowiedzUsuńU nas we Wrocławiu ładne słoneczko,po południu,jak Lenka wstanie z drzemki wybierzemy się na spacerek do parku :)
OdpowiedzUsuńTobie również życzę słonecznego weekendu!
Faktycznie iście jesienne, wesołe, czyli takie, jaka powinna być prawdziwa jesień.
OdpowiedzUsuńU mnie dziś pięknie, cieplutko i słonecznie. Jutro ma być jeszcze ładniej :)
Cudownej niedzieli życzę :)
Fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
W tym roku już się nie nabiorę, na tą słoneczną aurę za oknem. Zdradziecka pogoda!
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają jesiennie i apetycznie. U nas dziś kuchnia również pachnie wypiekami.
Pozdrawiam cieplutko
śliczne! skąd masz takie cudne foremki? Napisz,proszę...
OdpowiedzUsuńAleż smakowicie dzisiaj u Ciebie!
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu wpadam z wizytą,podczytuję sobie,podziwiam rewelacyjne fotki:)
Babeczki robię identyczne,tylko że z musem poziomkowym.Z jabłkami też muszą być pyszne:)
Pozdrawiam cieplutko.
swietny pomysl na ciasteczkowe grzybki
OdpowiedzUsuńTwoje ciasteczka rozczulają... Prześliczne i z pewnością przepyszne! :)
OdpowiedzUsuńciasteczka bardzo apetyczne- można przepisik prosić? Piękne fotki. A z jesiennego słonka trzeba korzystać póki można :)
OdpowiedzUsuńcuuuudo!
OdpowiedzUsuńi tak do herbatki z malinkowym sokiem... pyszocna:)
Oj tak, nigdy nie wiadomo co kolejny dzień przyniesie ;) Mi przyniósł np. przeziębienie ;)
OdpowiedzUsuńciasteczka sliczne :)
OdpowiedzUsuńudanego weekendu :*
buziole :*
pracowicie spędziłaś dzień Llooko! :)
OdpowiedzUsuńE.
świetny pomysł z ciasteczkami w kształcie liści - i te złote kolory. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńU Ciebie nawet "zwykłe" ciasteczko zahacza o sztukę :) Wyobrażam sobie jak pachną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłej niedzieli życzę :)
Ależ musisz mieć bajeczne foremki!
OdpowiedzUsuńMatko, nie kuś:)Ładnie zaczynam chudnąć sobie, a tu takie kuszenia kulinarne, i to nie pierwszy raz u Ciebie właśnie:):)
OdpowiedzUsuńZdjęcia - jak zwykle zresztą - super, super, super:)Lubie Twoje OKO :)
Jesienne wypieki ....och jo !!! Niesamowita jesteś . Ja też tak chcę!!!Uwielbiam kruche ciasteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Rewelacyjny pomysł! Jesienne liście i grzybki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne wypieki:)
OdpowiedzUsuńJeśli ciasteczka smakują tak jak wyglądają, to tylko pozazdrościć tym, którzy mogli ich skosztować. Piękne zdjęcia; wizyta u Ciebie to prawdziwa przyjemność, dzięki! Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńO rany, jakie słodkie!
OdpowiedzUsuńCudowne, takich jeszcze nigdy nie widziałam. Ty to masz pomysły!