23 lipca 2010

Walizka pełna wspomnień

Pomysł na walizkę przyszedł spontanicznie. Zobaczyłam ją i od razu wiedziałam na co mi ona. Z naszych podróży po Polsce zawsze przywozimy przewodniki lub książki traktujące o danym miejscu. Pełno w nich biletów, kwitów, zasuszonych kwiatów... Wszelkie mapy, ulotki informacyjne nie są wdzięcznym materiałem do eksponowania. Żal wyrzucać, bo tyle wspomnień przywołują. Dlatego walizka będzie służyć do przechowywania tych wszystkich rzeczy. W oryginale wyglądała tak. Posiadała jedną oryginalną plakietkę (tą z ostatniego zdjęcia). Pomysł tak mi się spodobał, że postanowiłam iść tym tropem.

Zwyczaj naklejania na walizki etykiet hotelowych to już przeszłość. Dawniej naklejki nie tylko reklamowały dany hotel ale i świadczyły o zamożności podróżującego. Im więcej tym lepsze wrażenie robił właściciel takiej walizki wśród towarzyszy podróży. Przecież był światowcem, bywalcem miejsc przeznaczonych dla elit. Po raz pierwszy w 1886 roku manager Hotelu Savoy w San Remo wymyślił naklejanie małego znaczka, noszącego nazwę hotelu, na bagażach jego gości. Prawdopodobnie pomysł ten podpatrzył na jednym z wielkich parowców, które praktykowały ten zwyczaj w celu rozpoznawania bagaży swoich pasażerów. Wiadomości zaczerpnęłam stąd.

Jeśli macie podobną walizkę i ochotę na podobne jej upstrzenie polecam stronkę zawierającą kolekcję węgierskiego globtrotera. Znalazłam ją już po fakcie, ale może Wam się przyda.



Dziękuję Wam za zaangażowanie w modernizację mojej kuchni. Jesteście kochane! Temat jest wciąż otwarty, także jeśli coś Was w międzyczasie oświeci to chętnie skorzystam z pomysłów. Tymczasem miłego weekendu!

27 komentarzy:

  1. wspaniały pomysł! ja też mam mnóstwo takich pamiątek, z którymi nie ma gdzie się podziać a żal wyrzucić... Świetnie ta walizka wpisuje się w Twoje kolonialne pomysły odnośnie salonu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za inspirację! Mam walizkę, z którą wyruszyłam w swoja pierwszą podróż, dzis jej nie uzywam, bo ciężka, bez kółek, a żal wyrzucić... chomik ze mnie równiez straszny - pochwale sie na blogu jak skompletuje całość.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na walizkę pełną wspomnień :) Będzie pasować do Twojego sentymentalnego mieszkanka :)
    Ja też masowo gromadzę wszelkie ulotki, bileciki, pamiątki...
    Pozdrawiam i również życzę udanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też w starej walizce trzymam wspomnienia - ale listy i pocztówki, które dostaję od innych. W szczególności właśnie listy.A "papióry" z podróży w iście szalonych ilościach trzymam w koszyku wiklinowym, żeby nie powiedzieć w koszu. Są takie miejsca, z których przywożę nawet serwetki z restauracji, bo tak bardzo chcę zatrzymać wspomnienia i chwile tam spędzone. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna waliza i rewelacyjny pomysł na jej wykorzystanie.. My podobnie zwozimy zewsząd przewodniki, mapy i przeróżne pamiątki.. Wciskam je potem gdzieś między książki, a kiedy przyjdzie co do czego nie sposób ich odnaleźć :( Mój dziadek miał kiedyś podobną walizę, choć z tego co się orientuję, raczej nie podróżował za dużo. Leżała zapomniana na dnie szafy moich rodziców. Niestety kiedy sie ostatnio o nią upomniałam okazało się, że została wywieziona do domku na działkę i tam słuch o niej zaginął.. strasznie szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z moich walizek - ta po tacie służy do przechowywania pamiątek różnych :) Twój pomysł jest świetny, szczególnie dla tych którzy kochają podróże! Pasuje jak marzenie do waszego mieszkanka.
    Wracając do kuchenki to już ją widzę oczami wyobraźni, zmiana będzie na wielki + mnóstwa inspiracji życzę,oczywiście jak coś mi się nawinie dam cynk!
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty to masz zawsze fajne pomysły!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez mam taka starowinke:) uwielbiam stare mapy (takie naprawde baaardzo stare) i do przechowywania ich sluzy mi wlasnie moja walizka. Twoj pomysl na przechowywanie jest swietny, moze wykozystam!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. no miejsce na pamiątki super :)
    A prezentować się mapki i inne takie dobrze prezentuja w albumach scrapowych - bawiłaś się w to? super zabawa zwłaszcza z dziećmi :) i mozna przy okazji sobie powspominac, dzieciom przypomnieć wyjazd itd...

    A co do kuchni - bo nie miałam możliwości wcześniej się udzielić, nie czytałam porad, ale pewnie było ich sporo... to tak na szybko co do głowy mi przyszło - jak cos jeszcze to póżniej napiszę :)

    Szarość świetnie wydobędzie kolory i szafek i planowanych wtrynek. Co do kafelków - ja bym dała mozaikę, o ile w ogóle nie zrezygnowała z kafelków, co u mnie sprawdziło sie rewelacyjnie - ściana czyści się o niebo lepiej niz kafle (ale to ja :) Ale nie taką zwykłą - dałabym taką jak w bodajże paryskim metrze - takie małe sześciokąty - żeby było retro, ale nie rustykalnie, bo jak zrobisz wszystko rustykalnie, a nowoczesne zostawisz tylko dolne szafki to się pogryzie - moim zdaniem...

    Ale - jak zmienisz kolor ścian i stół - to juz będzie zupełnie inaczej, może się okazać, że już nawet witrynek nie trzeba, żeby było cieplej i inaczej :))

    OdpowiedzUsuń
  10. jesteś genialna! od paru miesięcy zaglądam na all.. w poszukiwaniu takiej walizki,ale ceny !!!!!!!!! przerażające za ile sa sprzedawane. Ten pomysł jest tak prosty i genialny,że mam ochotę Cię uściskać za niego! :) dziękuję za inspirację

    OdpowiedzUsuń
  11. Super się prezentuje z tymi etykietami. Przechowa, co cenne i wyeksponuje zawartość. Ślę pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  12. :) piękna walizka :) i pomysł z oklejeniem! :) zawsze myślałam, ze te naklejki są z podróży np po przekroczeniu granicy danego kraju się przykleja...jak niedawno pieczatki w paszporcie, a tu proszę ;) hotel...
    Looka ale masz cuda w kuchni, te wagi i żelazka :) fajne :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. przeznaczenie wysłużonej walizki na wspominki z podróży - trafione!
    Obawiam się tylko,że bardzo szybko się zapełni i trzeba będzie dokupić następną i następną...
    Fajnie mogą wyglądać np. trzy walizki o coraz mniejszych gabarytach,ułożone jedna na drugiej.
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne wykorzystanie walizki i jej ozdobienie!:-)))
    U Ciebie w mieszkaniu wszystko ma taki charakterystyczny fajny styl i klimat. Jak nazywa się taki styl?

    OdpowiedzUsuń
  15. cudna walizka i sposób jej wykorzystania także!!!! a myślałam, że tylko ja trzymam różniaste niepotrzebne szpargały w postaci kwitów, pocztówek, reklam knajp gdzie nam smakowały dania, biletów wstępu do różnych miejsc itp. :) a tu proszę to normalne u większości :) niestety nie mam jeszcze dla nich miejsca, ale coś czuję, ze Twój post baaardzo mnie natchnie :)

    słoneczne pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny pomysł z walizką wspomnień. Ja na razie trzymam takie drobiazgi (też masowo zwożone z wszelkich wypraw i podróży) w zwykłm białym kartoniku i smutno to wygląda. Możliwe, że w przyszłości zainspiruję się pomysłem na walizkę...

    Pozdrawiam weekendowo

    OdpowiedzUsuń
  17. Super waliza :) my nasze tego typu pamiątki podróżnicze, trzymamy w pudełku obklejonym mapą :)

    Pozdr An

    OdpowiedzUsuń
  18. POmysł na walizkę jest świetny. Mam kilka takich waliz, wynajętych razem z mieszkaniem, są częścią tego miejsca, więc raczej nie będę ich zmieniać, ale może kiedyś, własne...

    OdpowiedzUsuń
  19. Super pomysł - walizka pełna wspomnień:) Muszę sobie jakąś upolować:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomysł na walizę rewelacyjny. Ja też mam takie pamiątki z którymi nie wiadomo co począć bo wiążą się z nimi wspomnienia. Ciekawy pomysł podsunęłaś!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam trochę zaległości i teraz nie wiem co ja to chciałam napisać oprócz jednego: czy ja Ci kiedyś mówiłam, że uwielbiam Twoje zdjęcia? :) ;) To z kamyczkami i Mili jest niesamowite!
    Z kuchnią poradzisz sobie jak ot, choćby jak z walizką; pomysły wyciągasz jak magik róże z rękawa:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. rewelacyjny pomysł na magazynowanie wspomnień... walezek mam kilka... może "zgapię" Twój patent :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda tak, jakbyś z nią świat okrążyła ;))
    Cudny pomysł :)))

    Ściskam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny pomysł - popieram przedmówczynie :) Trafiłam tu przypadkiem i widzę , że znalazłam bratnią duszę ... ;)
    Zapraszam do mnie - pozdrawiam :)
    http://starykredensdecoupage.blogspot.com/2013/10/walizka-kasyno-jaskinia-hazardu.html

    OdpowiedzUsuń
  25. A my reaktywowaliśmy ten piękny zwyczaj! Zapraszamy do hotelu Stare Kino w centrum Łodzi po piękne naklejki na walizkę :) Za parę lat taka malutka wlepka będzie pięknym wspomnieniem :) Przeczytaj więcej o tej tradycji : http://www.cinemahotel.pl/naklejka-na-walizke--pamiatka-ze-starego-kina

    OdpowiedzUsuń
  26. A my reaktywowaliśmy ten piękny zwyczaj! Zapraszamy do hotelu Stare Kino w centrum Łodzi po piękne naklejki na walizkę :) Za parę lat taka malutka wlepka będzie pięknym wspomnieniem :) Przeczytaj więcej o tej tradycji : http://www.cinemahotel.pl/naklejka-na-walizke--pamiatka-ze-starego-kina

    OdpowiedzUsuń