28 lipca 2010

Ni to pies ni wydra...

Korona została zrobiona na zamówienie. Miała być wysoka i stanowić otulinę na grubą świecę. Nie wiem, czy sprostałam wymaganiom, ale mi się podoba:). Jest taka śmiesznie karłowata, wygląda bardziej na czapkę Stańczyka (pewnie stąd ten komiczny jej odbiór). Dreszczyku dodaje mroczny klimat, który jej towarzyszy. No cóż chyba tymi stwierdzeniami nie dodałam jej reklamy;). W razie czego chętnie ją sobie zostawię...



27 komentarzy:

  1. Piękna ach tym to masz pomysły. Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha fajnie Ci ta korona wyszła.
    Pomysł na otulinę świecy też dość niebanalny ktoś miał :)

    Pozdrawiam ciepluteńko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Korona świetna Ci wyszła- bardzo oryginalna i niebanalna:)
    Pozdrawiam:)!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł :)) i piękne wykonanie.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie, że koarzy się z czapka Stańczyka! :) Ale bardzo sympatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No świetna jest :) może faktycznie przywodzi skojarzenia z czapką stańczyka, ale kto powiedział, że to źle?
    Myślę, że klient będzie usatysfakcjonowany :)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest super;-)
    Świetny pomysł na osłonkę do świecy.

    OdpowiedzUsuń
  9. mi przypomina kurze łapki,ale jest fajna,nietypowa,może również stanowić otulinę buteleczki,wazonika z kwiatkiem,bagietki itp..
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacja, bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. przeurocza korona, faktycznie stańczykowe konotacje przywodzi na myśl, ale ja Sańczyka i stańczykową epokę uwielbiam więc bardzo mi się podoba :)

    P.S. cukiniowa zupa wypróbowana - pychooota - dzięki za przepis - mi samej jakoś trudniej skusić się na przepis z sieci, a co wiecej poszukiwać go, a tak Twoje foty od razu zagoniły mnie do kuchni ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ta Twoja korona. Bardzo mi się podoba. Pomysł super i godny do naśladowania.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. jakbys zrobila ja troche krotsza i dodala tylko perly, to nie wygladala by na czapke stanczyka :) ale i w takim wydaniu tez jest fajna :)

    pozdr An

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezentuje się świetnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. a mnie sie podoba:-)
    Korona w zasadzie, ta na glowe, powinna byc sztywna, a ta tak frywolnie sie wygina w rozne strony, ale jakie czasy, takie korony czyz nie?
    Fajnie tez by wygladala w niej jakas roslinka..
    Gratuluje zdolnych lapek, dobrej nocy zycze
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna korona!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Korona wyszła wspaniale. Nigdy bym nie wpadła na pomysł ubierania świecy w materiał.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. "...cos na kształt świdra" :) tak to chyba było dalej:) korona świetna, taka zawadiacka:)

    OdpowiedzUsuń
  19. E tam, czepiasz się. Wyszło fantastycznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dzięki za miłe słowa!
    An -korona miała być zgodnie z zamówieniem długa i właśnie z kryształkami... Chciałam ją optycznie skrócić, przez przewiązanie w połowie wstążeczki, ale nic mi nie pasowało. Lepiej mniej niż za dużo...
    Schola- mnie z tymi kurzymi łapkami też się kojarzy:)
    B. -rzeczywiście błazenadę mamy na całego!
    Cieszę się, ze Wam przypadła do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  21. Gdybym to ja była tym klientem, byłabym zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Korona jest niezwykle pomysłową ozdobą. Chętnie bym taką przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń