Korona została zrobiona na zamówienie. Miała być wysoka i stanowić otulinę na grubą świecę. Nie wiem, czy sprostałam wymaganiom, ale mi się podoba:). Jest taka śmiesznie karłowata, wygląda bardziej na czapkę Stańczyka (pewnie stąd ten komiczny jej odbiór). Dreszczyku dodaje mroczny klimat, który jej towarzyszy. No cóż chyba tymi stwierdzeniami nie dodałam jej reklamy;). W razie czego chętnie ją sobie zostawię...
I Love It!!
OdpowiedzUsuń//Lisa
Piękna ach tym to masz pomysły. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńHahahaha fajnie Ci ta korona wyszła.
OdpowiedzUsuńPomysł na otulinę świecy też dość niebanalny ktoś miał :)
Pozdrawiam ciepluteńko.
Korona świetna Ci wyszła- bardzo oryginalna i niebanalna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)) i piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Faktycznie, że koarzy się z czapka Stańczyka! :) Ale bardzo sympatyczna :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bomba
OdpowiedzUsuńNo świetna jest :) może faktycznie przywodzi skojarzenia z czapką stańczyka, ale kto powiedział, że to źle?
OdpowiedzUsuńMyślę, że klient będzie usatysfakcjonowany :)
Pozdrawiam!!
dołączam do zachwytów
OdpowiedzUsuńJest super;-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na osłonkę do świecy.
mi przypomina kurze łapki,ale jest fajna,nietypowa,może również stanowić otulinę buteleczki,wazonika z kwiatkiem,bagietki itp..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Rewelacja, bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńprzeurocza korona, faktycznie stańczykowe konotacje przywodzi na myśl, ale ja Sańczyka i stańczykową epokę uwielbiam więc bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńP.S. cukiniowa zupa wypróbowana - pychooota - dzięki za przepis - mi samej jakoś trudniej skusić się na przepis z sieci, a co wiecej poszukiwać go, a tak Twoje foty od razu zagoniły mnie do kuchni ;)
Super ta Twoja korona. Bardzo mi się podoba. Pomysł super i godny do naśladowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jakbys zrobila ja troche krotsza i dodala tylko perly, to nie wygladala by na czapke stanczyka :) ale i w takim wydaniu tez jest fajna :)
OdpowiedzUsuńpozdr An
Prezentuje się świetnie!!!
OdpowiedzUsuńa mnie sie podoba:-)
OdpowiedzUsuńKorona w zasadzie, ta na glowe, powinna byc sztywna, a ta tak frywolnie sie wygina w rozne strony, ale jakie czasy, takie korony czyz nie?
Fajnie tez by wygladala w niej jakas roslinka..
Gratuluje zdolnych lapek, dobrej nocy zycze
Basia
Świetna korona!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Korona wyszła wspaniale. Nigdy bym nie wpadła na pomysł ubierania świecy w materiał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Rewelacyjna wyszła!
OdpowiedzUsuń"...cos na kształt świdra" :) tak to chyba było dalej:) korona świetna, taka zawadiacka:)
OdpowiedzUsuńE tam, czepiasz się. Wyszło fantastycznie.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa!
OdpowiedzUsuńAn -korona miała być zgodnie z zamówieniem długa i właśnie z kryształkami... Chciałam ją optycznie skrócić, przez przewiązanie w połowie wstążeczki, ale nic mi nie pasowało. Lepiej mniej niż za dużo...
Schola- mnie z tymi kurzymi łapkami też się kojarzy:)
B. -rzeczywiście błazenadę mamy na całego!
Cieszę się, ze Wam przypadła do gustu!
Fajnie i kolor super!
OdpowiedzUsuńXOXO:)
Gdybym to ja była tym klientem, byłabym zadowolona:)
OdpowiedzUsuńKorona jest niezwykle pomysłową ozdobą. Chętnie bym taką przygarnęła :)
OdpowiedzUsuń