5 czerwca 2010

W słońcu skąpane...

Moja ostatnia częstotliwość pojawiania się na blogu jest wprost proporcjonalna do pojawienia się słońca na niebie. Prawo to wpływa ostatnio na moją wenę twórczą, a raczej na jej brak... Po nawałnicach deszczu, które poczyniły wielkie szkody na moim tarasie, dzisiaj odważyłam się wyjść i ogarnąć co nieco. O pięknych pelargoniach muszę zapomnieć, a tak się cieszyłam, że swą czerwienią będą przez całe lato ładować moje akumulatory. Trudno, wybrałam inną opcję.
W następnym tygodniu wyjeżdżam na szybką terapię słońcem, morzem i dobrym jedzeniem w miejsce pachnące oreganem... Mam nadzieję, że jak szczęśliwie wrócę, to zorganizuję małe candy. Postaram się coś specjalnie na tą okazję kupić na miejscu.


A dzisiaj postawiłam, jak zwykle w takie dni na prostotę. Makaron z grillowanymi pomidorami z czosnkiem, bazylią i oliwą z oliwek. Polecam, tym bardziej, że w takie nieliczne ostatnio dni, nie warto siedzieć zbyt długo w kuchni.

A do tego sok jabłkowy ( samodzielnie wyciskany przez mojego Małżonka) z dodatkiem lodowatej wody i mięty.



Miłego i słonecznego weekendu Wam życzę!

27 komentarzy:

  1. Istne Włochy u Ciebie:) uwielbiam w lato czerwone warzywa i owoce, słońce nadaje czarwieni wspaniałą słodycz w smaku ale jak widać u Ciebie i w wyglądzie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda pelargonii ale przynajmniej Twój dom ocalał..

    Piękne i apetyczne zdjęcia!


    Życzę wspaniałego i pachnącego wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. oooo mniam mniam!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepyznie, jednak nie jedzenia Ci zazdroszczę lecz wyjazdu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ochota mnie naszła na te pomidorki- pychotka:)
    Wracaj szybko do nas z naładowanymi na full akumulatorami:)
    Pozdrawiam również weekendowo!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Smażony czosnek uwielbiam, a z grillowanymi pomidorami i bazylią to istna poezja.

    Miłego wyjazdu życzę.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj Szczęsciaro, jak Ci zazdroszczę wakacji:))Może jeszcze coś wyjdzie z tych pelargonii, nie poddawaj się tak łatwo, one nawet od samego korzonka potrafią odbić. Na tarasie spędziłaś dzisiaj urocze chwile, a soczek wygląda przepysznie!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam te Twoje apetyczne, pachnące ziołami posty :)
    Smakowite danie - a jakże proste :)
    Życzę udanego urlopu - ładuj akumulatorki.. jak rozumiem, w słonecznej Italii?? :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ilooko- miłego wypoczynku Wam życzę i oczywiście wracaj do nas szybciorem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne foty, jak zawsze !
    Schłodzony sok jabłkowy z miętą...poezja !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Zachwycające zdjęcia!
    Pozdrawiam i udanego wypoczynku życzę!

    OdpowiedzUsuń
  12. mniamik:)
    zainspirowałaś mnie dziś pojemnikiem na ziółka różne. MAm taki dwójniak-dotad trzymałam w nim sól i pieprz. Dziś wpakuję tam bazylię:) tylko moja hodowana z nasionek jeszcze nie taka bujna, jak Twoja.
    A pelargonie popodcinaj, zasil nawozem, powinno coś jeszcze z nich byc:)
    Pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ach jakie to wszystko piękne! u Ciebie nawet zwykły pomidorek robi się czarodziejski!! pysznie i słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak zwykle cudne fotki połączone ze smakowitym opisem. Miłych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie, smacznie i kolorowo.
    Do tego zestawu brakuje tylko... wypoczynku! :)
    A więc wypoczywaj i wracaj do nas z nawałem cudnych zdjęć.
    Do miłego! :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Proste i pyszne jedzonko przypominające Włochy :))

    Udanego urlopu, wracaj z nowymi siłami i pomysłami :))

    Buziaki, pa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. coś mi się wydaje,że ładowac akumulatory będziesz we Włoszech.Marzenie!!!
    Pomidorki z oliwą i bazylią -najprostsza pychota na słoneczne dni.
    Pozdrawiam i życzę cuuudnego wypoczynku..

    OdpowiedzUsuń
  18. to czekam na zdjęcia z podróży, Kochana :)
    duuużżżoooo zdjęć:)

    baw się dobrze, Kochana:)

    Ps. to rocznicę ślubu z nami spędzacie?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj to ładuj akumulatorki i wracaj w pełni sił!!!Fotki piękne i bardzo apetyczne!Pozdrawiam cie serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. mmm! wygląda pychotkowo!
    słońca coraz więcej, więc i częściej będziesz na blogu :)

    _____________
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. O, mniam!
    Udanego wypoczynku Ci kochana życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A idź TAKIE zdjęcia!
    :)
    Baw się pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hi hi, tez tak mam - im więcej słońca, tym mniej mnie na blogu...

    OdpowiedzUsuń
  24. Po takim jedzeniu i slonecznych zdjeciach to tylko Wlochy do glowy przychodza!Odpoczywaj i przywiez troche sloneczka dla nas wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  25. Pysznie to wygląda! Zdecydowanie to moje klimaty smakowe :).

    OdpowiedzUsuń