23 czerwca 2010

Szukając cienia wytchnienia. Pocztówki cz. IV i ostatnia:)

Uwielbiam upał! Jestem do tego stopnia ciepłolubna, że gdy temperatura na zewnątrz spada do 10 C, mam ochotę biegnąć po farelkę na strych! Dlatego kreteńskie klimaty to dla mnie raj na ziemi! Mogłabym tam żyć:). Biały domek z opartym o niego krzesełkiem był na sprzedaż. Rozmarzyłam się i zaczęłam fantazjować... Tylko z czego bym tam żyła? Z uprawy oliwek, z hodowli stworzeń kopytnych? A może z agroturystyki?;) Kto z nas nie chciałby spędzić wakacji w takim uroczym domku otulonym czerwonym kwieciem?

Spaceruję uliczkami i zaglądam w każdy zakamarek. Tak bardzo chcę być w tym momencie niewidzialna. Zza drewnianych uchylonych drzwi dobiegają odgłosy codziennej krzątaniny. Tłuką się garnki, płaczą dzieci, kobieta głośno dokazuje... Co oni tam gotują, o czym rozmawiają, jak żyją? Pozostaję bez odpowiedzi, choć tak mnie kusi, aby pchnąć drzwi i przywitać się serdecznym "Kalimera".







46 komentarzy:

  1. IV część Twoich pocztówek najbardziej do mnie przemówiła.
    Zdjęcia są piękne,lubię takie tajemnicze uliczki,zaułki uchwycone na fotografii.Do tego te kolory,światło,ach czuję zapach morskiej bryzy...

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. ileż razy zastanawiałam się nad zakupem jakiejś malutkiej nieruchomości w jakimś orientalnym miejscu.... ostatnio nawet w Wenecji (na Burano)... ale dokładnie z czego tam żyć... a niestety bogata "z domu" nie jestem :( zdjęcia jak zwykle- mistrzostwo!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia! i jak tu po takich widokach, wrócić do normalności...ehhh..buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Paulinko deser zostawiłam na sam koniec:)
    Ann niektórzy sprzedają dobytek w kraju i stawiają wszystko na jedną kartę. Tylko ciągle rozsądek podpowiada - z czego tam żyć?
    Dziękuję Wam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Olu jestem tak naładowana obrazami, że szaruga na zewnątrz mi niestraszna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne. Mnie też najbardziej podobają się właśnie te.

    OdpowiedzUsuń
  7. W starych drzwiach jest pewna unikatowa sztuka, zawszę lubię je fotografować. Piękne fotki jak zawsze i opisy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te twoje zdjęcia - to się nazywa umieć uchwycić Ten Moment Wakacji - i wspaniałe wspomnienia :) Sama nie raz i nie dwa mam taką ochotę zajrzeć ludziom do domów czy do mieszkań, że ledwie się opanowuję ;)) A jak bym się zastanawiała z czego tam żyć - to wychodzi mi albo turystyka albo praca własnych rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Boskie zdjęcia!te stare drzwi są takie magicznę aż by się zachciało je otowrzyć. Wogóle lubię stare drzwi, otwierają się na zupełnie inny świat. Już niedługo mam nadzieję i u mnie będzie co ogladać bo się wybieramy na Litwę:)
    Piękne te wszystkie kamienne uliczki, ale u mnie też pięknie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudnie! Tak strasznie chciałabym wyjechać, że aż pieję z zachwytu oglądając Twoje pocztówki i strasznie żałuję,że to juz koniec. A z tym ciepełkiem, to możemy sobie rękę podać:)))Jak tylko zachodzi słońce, to natychmiast biegnę po długie spodnie i bluzę i chyba jestem jedyną znana mi osobą, która chodzi w długim rękawie jak na dworze temp. nie jest pow.25'. 40- to jest to- wtedy czuję,że zyję. Może coś na spółę kupimy:))))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękną wyprawę nam zafundowałaś w tych kilku ostatnich postach. Jak zwykle, Twoje zdjęcia dają pole do popisu mojej wyobraźni - cudne są :) Mieliście niezapomniane wakacje i wcale się nie dziwię, że aż Cię korciło, aby nacisnąć klamkę, aby jedne, czy drugie drzwi pchnąć i wejść do środka ... też tak mam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne zdjęcia, można się rozmarzyć i zatęsknić za wolno płynącym czasem gdzie nie trzeba się nigdzie spieszyć. Grecja ma swój urok, wprawdzie na Krecie nie byłam, ale gościłam w Grecji i stwierdzam że spokój z jakim ludzie podchodzą do życia jest wprost do pozazdroszczenia.

    ps. Bardzo podoba mi się Twój blog jeśli pozwolisz rozgoszczę się u Ciebie :)

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Przywykłam do chłodu pracując z kwiatami (chłodnie , zmienna temperatura mi nie straszna).
    Z wielką przyjemnością oglądam Twoje wakacyjne pocztówki.
    Zdjęcie z malwami takie urokliwe, swojskie....zawsze miałam sentyment do tych kwiatów rosnących w pobliżu domu.

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia zakątków greckich.
    Grecja kojarzy mi się z kolorami morza ,ecru i bieli.
    Tak u Ciebie zobaczyłam Grecję

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozumiem Cię doskonale, ja też jestem z tych ciepłolubnych! Kilka lat temu w środku lata kupiłam sobie kołdrę wełnianą bo mi zimno było:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne zdjęcia, klimatyczne!
    Szkoda, że to już koniec.
    :)
    E.

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam takie uliczki - tego szukam wszedzie gdzie mam okazję być. Ona mają swój urok gdziekolwiek na świecie bysmy nie byli

    OdpowiedzUsuń
  18. och jak pięknie, żyć nie umierać...

    OdpowiedzUsuń
  19. ps. ostatnio przejeżdżałam przez Bochnię i Pomyślałam o tobie :) wyraźnie było widać, że woda was nie oszczędziła

    OdpowiedzUsuń
  20. domek na sprzedaż kusi swoją prostotą i pięknem!
    Wszystko zależy od ceny,za jaką ma być sprzedany.Możnaby kupić i spędzać w nim np.miesiąc urlopu,a resztę miesiecy wynajmować i byłyby pieniądze na jego utrzymanie.Tak sobie fantazjuję,bo też chciałabym pomieszkać tam choć przez chwilę.
    Fotki piękne,nastrojowe i muszę Ci powiedzieć,że Ty też ładnie wkomponowałaś się w ten ciepły pejzaż.
    Pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam Twoje zdjęcia! Aż chciałoby się takie drzwi zaadoptować na grunt polski:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie, pięknie. Szkoda, że to ostatnie część pocztówek, ale za to jaka!
    Ja tez uwielbiam upały, 30 stopni to jest to. Marzy mi się gdzieś w cieniu popijać frappe, nie spieszyć się...
    Dziękuję za taką wspaniałą i pokaźną dawkę słońca, wspomnień, piękna... :)

    OdpowiedzUsuń
  23. I mnie najbardziej przypadła do serca IV część Twoich opowieści.
    I znowu powiem:
    "Dlaczego tak mało i tak krótko?!"

    OdpowiedzUsuń
  24. przepiekny ten klimat na Twoich fotografiach,taka beztroska,od razu uciekaja mysli i klopotach i zmartwieniach,jest tylko slonce i piekno :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Klaszczac w dlonie z zachwytu KIEDY OPUSZCZASZ KURTYNE GRECKIEGO SPEKTAKLU Z USMIECHEM OGLADAJAC ZDIECIA MOWIE DZIEKUJE...za pokazanie namiastki bo toz zaledwie namiastka tego co mozna bedac na wyspach GRECKICH zobaczyc,namiastki ale jak wywolujacej w nas wszystkich ogladajacych emocje..wspomnienia...powodujace marzenia...NAPRAWDE SWIETNIE UCHWYCONE CHWILE KTORE TAM SPEDZILAS Z TWOJA RODZINA.I JESTEM PEWNA ZE TO JEDNE Z NAJLEPSZYCH WASZYCH WAKACJI...I NAPEWNO TAM WROCISZ..POZDRAWIAM CIEPLO NO I CIERPLIWIE CZEKAM NA LOSOWANIE W CANDY TAK MI SIE TEN MIODEK GRECKI MARZY...

    OdpowiedzUsuń
  26. Piekne , klimatyczne zdjęcia i z przyjemnością bym tam pojechała gdyby ktoś wyłączył upał :)) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne zaułki, piękne zdjęcia, cudowny klimat.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  28. Dech mi zapiera! Pięknie uchwyciłaś Życie(spostrzeżeniami i zdjęciami)!

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne zdjęcia... poza tym mam słabośc do zdjęć okien i drzwi... w sumie nie wiem dlaczego;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. ...sliczne zdjecia, a pomarzyc zawsze dobrze a noz widelec przyjdzie jakis niesamowity pomysl do glowy gdy tak sie czlowiek rozmarzy...

    buziaki

    magdalena

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne pocztówki.
    Ja też z gatunku tych ciepłolubnych,
    Dla mnie 20 stopni to zimno.
    Proszę o wiecej Twoich pocztówek z największa przyjemnością je oglądam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne zdjęcia... Tylko siedzieć i patrzeć, podziwiać i marzyć... Ech, wspaniałą miałaś wyprawę... Też bym tak chciała, a tymczasem rozmarzę się u Ciebie :)
    Podrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. poezja... wszystko takie tak naprawdę zaniedbane, surowe, ale jakże piękne...

    OdpowiedzUsuń
  34. Pocztówki są piękne - masz oko, dziewczyno. Piękne uliczki, zakamarki... świetne światło. Super! Ciepłolubie, witaj w klubie (ale mi się zrymowało, hihihi, ja wczoraj włączyłam farelkę i grzałam się podczas gdy mój mąż pogrywał sobie na gitarze w bardzo miłym towarzystwie :-).

    OdpowiedzUsuń
  35. no to już się mogę przyznać - mój llook robił za element wystroju w sesji do gazety :)) rozreklamowałam Cię troszkę :))

    OdpowiedzUsuń
  36. piękna pocztówka....dziękuję!:)pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Może własnie ten domek z krzesłem jest dla Ciebie? Czeka? Marzy żebyś zrobiła w nim nawet i tą agroturystykę...

    OdpowiedzUsuń
  38. boskie te zdjęcia, wszystkie są "przemawiające", ale ostatnie mnie rozbroiło :))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Emilystar aż taka jestem wystrzałowa?;)
    Pozdrawiam Was moje Drogie!

    OdpowiedzUsuń
  40. absolutnie magiczne miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Grecja to moje najbliższe wakacyjne marzenie..nie spocznę dopóki tego nie spełnię...pozdrawiam , piękne zdjęcia, aż się ciepło robi w tak pochmurny czerwcowy poranek..

    OdpowiedzUsuń
  42. Oooooo jejjjjj, ale cudnie.Ja dawno nie łaziłam po blogach, a u Ciebie takie upały. Jestem tak ciepłolubna jak Ty.Ja przy 20 stopniach w domu nakładam gruby szlafrok.Uwielbiam upały i mam nadzieje,że takich dostąpie lata tego. Jak zwykle piękne, niesamowicie klimatyczne zdjecia. Pozdrawim ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  43. Rozumiem Cię doskonale, bo ja też strasznie ciepłolubna jestem. Nawet w Maroku chodzę w dżinsach. Doskonale znoszę upały i kocham nagrzane od słońca dni. Dlatego Grecja, to mój raj. Piękne fotki, cudowne. Czuję zapach. Widzę moją Grecję!
    PS
    jak my damy radę za miesiąc..? gdy przyjdą szarugi i bure dni.

    OdpowiedzUsuń