Podwójny, różowo-niebieski pokój dzieci pokazywałam już nie raz:). W międzyczasie zachodziły drobne zmiany w detalach. Przybyło szmacianych zabawek Mili - świnka, ptaszek w klatce i wreszcie uszyłam pościel do kołyski:) A w samym rogu wspominany regalik od babci, który pomalowałam na biało i dodałam nowe uchwyty. Nie jest on jeszcze w pełnej krasie, ponieważ brakuje górnej, bardziej reprezentacyjnej części. Ale i na nią przyjdzie pora...
Uwielbiam reakcje dzieci na nowe zmiany. Wiktorek zawsze docenia to, że posprzątam mu na regale, choć nie zawsze jest zachwycony, jak robię mu remanent w pudle ze skarbami (sznurówka, kawałek filcu, zakrętka od butelki, skarpetka(?)...).
A reakcja Mili na świnkę po przyjściu z przedszkola? Jaka ona śliczna! Ale ja lubię nasz domek! Rozczula mnie to dziecko coraz bardziej. Ostatnio oglądała z nami film, w którym ojciec odwiedza dorosłe już dzieci w ich własnych domach i pyta:
- Czemu ten pan tak jeździ i jeździ?
- Jedzie do swoich dzieci, bo te nie chciały przyjechać do niego- odpowiadam
- A wiesz mamusiu, jak ty będziesz stara, to ja będę Cię pilnować
... Szarpnęło mną jak nic...
Milusia dzisiaj została w domu, bo w nocy gorączkowała. Mam nadzieję, że się wykuruje, bo na jutro mamy tyle planów ...
Uwielbiam reakcje dzieci na nowe zmiany. Wiktorek zawsze docenia to, że posprzątam mu na regale, choć nie zawsze jest zachwycony, jak robię mu remanent w pudle ze skarbami (sznurówka, kawałek filcu, zakrętka od butelki, skarpetka(?)...).
A reakcja Mili na świnkę po przyjściu z przedszkola? Jaka ona śliczna! Ale ja lubię nasz domek! Rozczula mnie to dziecko coraz bardziej. Ostatnio oglądała z nami film, w którym ojciec odwiedza dorosłe już dzieci w ich własnych domach i pyta:
- Czemu ten pan tak jeździ i jeździ?
- Jedzie do swoich dzieci, bo te nie chciały przyjechać do niego- odpowiadam
- A wiesz mamusiu, jak ty będziesz stara, to ja będę Cię pilnować
... Szarpnęło mną jak nic...
Milusia dzisiaj została w domu, bo w nocy gorączkowała. Mam nadzieję, że się wykuruje, bo na jutro mamy tyle planów ...
CUDOWNIE !!! CUDOWNIE !!!
OdpowiedzUsuńTwoje dzieła tak uroczo się tam prezentują. Czuję się jak u siebie :))
Przytul mocno Milunię i niech szybciutko zdrowieje.
Buziaki od nas.
Jestem zauroczona pokoikiem, mama ma talent do upiększania mieszkania:) A reakcje dzieciaczków są najcudowniejsze w świecie, świnka urocza i regalik i... mogłabym tak wymieniać bez końca:).Pozdrawiam cieplutko!!
OdpowiedzUsuńJak pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne mebelki i dekoracje!
Dzieci są szczęśliwe mieszkając w takich klimatach.Odwdzięczą Ci sie na starość i będą Cię pilnować-jak to kochana Milusia określiła....:)))
Buziaki dla wszystkich.Udanego weekendu życzę!
wymarzony pokój dla dzieci, a mogę spytać gdzie kupiłaś taki drewniany domek, który stoi na szafie?
OdpowiedzUsuńps. oby córeczka wam do jutra wyzdrowiała
wymarzony pokój dla dzieci, a mogę spytać gdzie kupiłaś taki drewniany domek, który stoi na szafie?
OdpowiedzUsuńps. oby córeczka wam do jutra wyzdrowiała
pokoik z marzeń, myślę, że nie ma dziewczynki, która nie chciałaby się w nim pobawić :)
OdpowiedzUsuńcudnie!
Przepieknie!!!
OdpowiedzUsuńWszystko takie urocze, dopasowane, niepowtarzalne.
Twoje dzieciaki maja fajna mame, z glowa pelna pomyslow.
Pozdrawiam i udanej majowki zycze.
A dla Mili zdrowka.
o matko, ja sama z chęcią bym w tym pokoiku zamieszkała... niby dwa światy ( damski i męski) a wszystko razem tak cudnie... ahhhh
OdpowiedzUsuńzaczarowane są te wszystkie kąciki pokoju. wszystkie przedmioty. magicznie.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie. AŻ chciałoby się znowu być dzieckiem...Widzę tu parę inspiracji dla nas- mam nadzieje, że się nie pogniewasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne dziecięce kąciki.
OdpowiedzUsuńŚwinka przeurocza!
Piękna pościel w łóżeczku,,gdzie nabyłaś ta sliczną kołyskę?
Podpisuję się gorąco pod wszystkimi zachwyconymi komentarzami!!!
OdpowiedzUsuńA dzieci ... Moja Nela z braku metrażu ma swój kącik w sypialni rodziców. Ale kiedy usłyszała, o nowym domku gdzie bedzie miała własny pokój z biurkiem i regalikami z płaczem wręcz stwierdziła, że nigdy nie wyprowadzi się ze swojego kącika. A poza tym wszyscy i zawsze będziemy mieszkać w naszym małym mieszkanku.
Sama słodycz :o)
P.S. Dużo zdrowia dla Mili.
Przytulny pokoik, BARDZO PRZYTULNY!
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko Ilooko zorganizowałaś,ża dech mi zaparło !
Dzieciaczki pewnie przeszczęśliwe. Olka nasza też lubi zmiany w swoim buduaże....ostatnio są coraz bardziej widoczne, boz ,,małej przytulaśnej,, , zmienia się w ,,małą księżniczkową,, (aż się boje co to będzie!)
Miłej majówki i przede wszystkim ZDROWEJ!!!
Przepiękny ten pokoik,te detale, kołyska, ręcznie robione zabawki cudo. Tak oglądając wcześniejsze zdjęcia pokoju myślałam cały czas że to dwa różne, a tu proszę jaki świetny pomysł, jesteś naprawdę niesamowicie pomysłową babką:-)!Bardzo lubię zaglądać na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńŁezka mi połynęła po policzku, po słowach twojej córeczki. Jakie to piękne. A pokoik wspaniały. Nie umiem wyrazić swojego zachwytu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzieci są najpiękniejszym prezentem od życia.Tak myślę i tak czuję ((:
OdpowiedzUsuńMnie moje też rozczulają na każdym kroku.
Pokoik jest uroczy!
Pozdrawiam
ech, szkoda że ja nie miałam takiego pokoju, a też dzieliłam go z bratem
OdpowiedzUsuńjest przepięknie
fajnie, że dzieciaczki doceniają Twoje starania i że im się podoba to co robisz :)
życzę Mili zdrowia i udanej majówki
pozdrawiam serdecznie
Cudowny mają ten pokoik, bardzo przytulny, NIEPOWTARZALNY po prostu! Napatrzeć się nie mogę! :))
OdpowiedzUsuńŚwiniucha cudna jak zresztą wszystko więc nie będę wymieniać po kolei. Super, że Twoje dzieci mają taką zdolną mamę i potrafią to docenić!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, też się zastanawiałam czy nie zrobić dzieciakom jednej wspólnej sypialni i bawialni w drugim pokoju.... ale Małgosia za rok idzie do szkoły, więc i tak musi mieć swój pokój do nauki.
OdpowiedzUsuńNarożna szafka jest cudna, ciekawa jestem co wymyśliłaś na jej górę.
Cały pokój zresztą świetny, i ta dziewczyńska część, i ta chłopięca w moim ulubionym marynarskim klimacie.
Widzę, że domek Mili stoi na szafie. Moja córcia wykazała jeszcze mniejsze zainteresowanie tym domkiem i leży złożony w skrzyni z zabawkami.
Pozdrawiam cieplutko
krótko:
OdpowiedzUsuńbosko!
*Jolanno dziękuję. Przytulam, bo gorączka nie ustępuje...
OdpowiedzUsuń*Ilo dzieci potrafią zaskoczyć, są takie szczere...
*Aguś mam nadzieję, że zapamiętają same dobre wspomnienia
*Rosalio domek kupiłam w Leroy Merlin, tylko daszek był czerwony w oryginale:)
*Agatku dziewczynka i tak czasami woli przy rodzicach:)
*Ateno mama się stara być fajna:)
*Ann ciągle mamy w sobie cząstkę małej dziewczynki i taką ukrytą skłonność do różu...
* Asiejo tą magię tworzą mieszkańcy:)
*MamoKini inspiruj się:)
* Jago kołyska z ciucholandu, była ciemnogranatowa:)
*Mamo Neli nie ważny metraż ale atmosfera jak na nim panuje! A marzenia się spełniają:)
*Kamilo moja Mila najbardziej lubi te szmaciaki co jej uszyję:)
*Majuzgraju na razie jeden a później rodzice za adaptację strychu się muszą wziąć:)
*Elizo mnie też pociekła.
*Lovely Home też tak czuję!
*Kasiu no inne czasy były...
*Annaszo dziękuję!
*Myszko zdolności zdolnościami, ale siłę napędową mam:)
*Alizee od września do szkoły ale i tak sądzę,że uczyć się będzie przy naszej asyście. A domek rzeczywiście miał już swoje 5 minut...
Cudny jest ten pokoik i bardzo pomysłowy. Podoba mi się zestawienie kolorów i dodatki!!
OdpowiedzUsuńJaka mama-takie dzieci; przeurocze, slodkie, widac ze "chowane z miloscia", zadbane w kazdym calu. Wiec wcale sie nie dziwie ze juz sie o mame martwia. Jak to dobrze ze sa jeszcze takie rodziny, tacy rodzice i takie dzieci :)Pozdrawiam i mnostwo sily i swiatla w dalszym wychowaniu zycze ....
OdpowiedzUsuńA zapomnialam jeszcze napomknac, ze ten pokoik to tez zwierciadlane odbicie Twojej duszy, rodzinnego ciepla i milosci-po prostu piekny!
OdpowiedzUsuńSama bym chciala w takim pomieszkac:)
Oj jakie śliczności...Tak przytulnie zrobiłaś w pokoiku, ze aż słów mi brak:)
OdpowiedzUsuń:( ja wiem, że Ty to już o adopcji nie myślisz... :( bo po co? dwa kochane Skarby! ja się nie dziwię, ze Mili tak powiedziała, dorasta w takim wspaniałym domku :))) przede wszystkim od małego jest uczona wrażliwości na piękno!
OdpowiedzUsuńPokój jak marzenie! :)))
Zdrówka dla Mili i udanej majówki! :)
No i co ja mam Ci napisac:)/??? Po prostu KLASA. Pokój Twoich dzieci już dawno mi się bardzo podobał. No jest śliczny:) Zdolniacha z Ciebie bez dwóch zdań:)
OdpowiedzUsuńOj, kolejna chora... zdrowiej Milisiu!!!
OdpowiedzUsuńPokoik podoba mi sie nieustająco... a przede wszyskim stanowi piekny przykład, jak białe meble plus jasne kolory ścian w dziecięcym pokoju ustawiają wszystko. Super!
Zdrówka dla córci.
OdpowiedzUsuńPokoik piękny, pomysłowy, dopieszczony.
Widać , że powstawał z miłości.
Ja dużo nie napiszę, bo chcę wrócić kolejny raz do oglądania zdjęć! Napiszę tylko PIĘKNIE!!! Naparwdę piękny pokoik stworzyłaś!
OdpowiedzUsuńpiekny pokoj. jestem pod wrazeniem!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały ten pokoik :) Nie dziwne, że dzieci potrafią docenić Twój trud i piękno wykonanych dekoracji :) A ich reakcje to zapewne najwspanialsza nagroda za to dla Ciebie :) No i możesz być pewna, że na stare lata się Tobą zaopiekują - jak zapewnił Wiktorek :):):)
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla całej Rodzinki :)
Piękny dwukolorowy pokoik, jestem pełna uznania dla pomysłowości i kreatywności! Swinka jest boska, więc przyłączam się do zachwytów Mili:)A pokoik pokazywałaś i owszem, ale jakoś nigdy nie wpadłam na to,że to może byc jedno pomieszczenie!
OdpowiedzUsuńbuziaki ogromne posyłam
Zdolna mama, piękny pokoik, masz złote ręce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo bardzo