15 marca 2010

Ucztujemy, jeszcze nie na trawie, ale...

Uczta dla podniebienia? Dla mnie z pewnością! Uwielbiam to danie - Polędwiczki wieprzowe w sosie śliwkowo-koperkowym. Nie od dziś wiadomo, że nic się tak nie komponuje z wieprzowiną jak suszona śliwka. Całość najlepiej smakuje w towarzystwie makaronowych wstążek i brokułowych drzewek:)


A do "majówki" jestem już przygotowana. Zakupiłam przecudnej urody kosz piknikowy (za całe 12,50 zł) i już planuję wyprawy rowerowe z postojami wśród wysokiej trawy, gdzie na kraciastym kocyku wyciągnę zmęczone nogi i oddam się kulinarnym rozkoszom;)



Znów wiosnę i słońce mam w sercu, dlatego pędzę do Was nadrabiać zaległości!

30 komentarzy:

  1. Śliczny koszyk, wogóle przyjemnie tu u Ciebie:),zawsze miło czyta się Twoje posty. Ja zaczynam dopiero stawiać pierwsze kroki w blogowym świecie, ale mam nadzieję, że niedługo też będę miała się czym pochwalić:).Miłego dnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Apetytu narobiłaś !!! Kosz jest świetny ,ma ciekawy kształt . Gdzie takie cudo wyhaczyłaś?
    Piknik na trawie!!!! Marzy się już chyba większości ,a za oknem biało . Mam nadzieję ,że to już ostatnie podrygi zimy.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koszyk świetny w rewelacyjnej cenie. Polędwiczki wyglądają tak apetycznie... No ale na zdjęciu taka mała porcja. Ja to bym mogła chyba co najmniej dwie takie zjeść... Pycha! Póki co, to ja piknik mogę sobie zrobić, owszem, ale na śniegu niestety...

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszyk jest świetny! Ach aż się rozmarzyłam o takim pikniku:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. cudny ten majówkowy kosz!
    ani się obejrzymy, a rzeczywiście zrobi się ciepło i będzie można rozpocząc rowerowe wyprawy.. na pewno.

    a danie.. słusznie nazwane ucztą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to miło czytać,że znów masz wiosnę w sercu :)

    Smaka mi narobiłaś tym daniem,zdradzisz dokładny przepis?
    Koszyk bardzo mi się podoba,oj marzenie wybrać się na wyprawę rowerową połączoną z piknikiem,marzenie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszyka pozazdrościłam(;
    Pozdrawiam(dziś bardzo słonecznie)

    OdpowiedzUsuń
  8. No, super,że humorek lepszy!Cieszę sie bardzo!
    Ale jedzonko pokazujesz!Mniam
    Koszyczek suuper!Na wyprawy rowerowe idealny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cudo :) Nie mogę się już doczekać piknikowych wypadów :) No i ta cena !!! super koszyczek!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja wcale nie czekam na wiosnę,poprostu zaglądam na Twego bloga,czytam,oglądam,oglądam,oglądam i wiosna przychodzi do mnie.
    Kosz piknikowy niesamowity,jedzonko w takim otoczeniu zachęca do jedzenia,ale jaka uczta dla ducha!!!!Llooko,pisz jak najczęściej,bo bez Twoich wpisów jest szaro i nijako.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Radosny, kolorowy i bardzo smaczny post :)
    I oby tak zawsze Llooko!
    Moc serdecznych pozdrowień :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Apetytu narobiłaś ,już bym rower wyciągnęła i przed siebie,daleko,rozkoszować się światłem słońca ,zielonością traw ................Ale cóż trzebaa troszkę poczekać

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj wprosiłabym się na taki pyszny obiadek! U mnie cieniutko dzisiaj, przez brak prądu. Kochana kiszki mi marsza przez Ciebie grają! A koszyk uroczy - w sam raz na majówkę, a to już niedługo!

    OdpowiedzUsuń
  14. Koszyk rewelacyjny!!!
    Polędwiczki wyglądają smakowicie , aż mi ślinka cieknie:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. :((( (zazdrość)
    a gdzie można kupić taki piękny koszyk piknkiowy i za małe pieniążki? pewnie tylko jeden taki był... :P
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. WOW taki koszyk!!! Super okazja Coi się trafila :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubie do Ciebie wpadać na dobre jedzonko :)
    I do tego ślicznie podane :)

    Kosz - rewelacja!

    Ściskam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie kolory! Twoje zdjęcia przyniosły wiosnę do mojego domu. Gdy za oknem znów pada śnieg to chociaż taka wirtualna wiosna poprawia nastrój.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiosnę to Wy mi przynosicie co dzień swoimi komentarzami! Dziękuję z całego serca! A kosz wyhaczyłam na Alle.. Zdjęcie było, że pożal się Boże, ale ja tam potencjał dostrzegłam i się nie myliłam... Jeszcze jeden skarb upolowałam ,ale o nim jak dojdzie:)Na kosz piknikowy czaiłam przeszło rok, ale potrzebowałam czegoś do przytwierdzenia na rower, i się doczekałam.
    Ciepełko Wam ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. jak tak dalej bedzie z ta pogoda to w tym roku majowek nie bedzie ;)pysznie to wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia.
    Koszyk piękny . Na razie musi niestety poczekać u mnie śnieg i zimno! ale pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
  22. no i wkońcu dotarłam:))
    piękny koszyk,a dania z pewnością smaczne,,,aż by się zjadło,,ze mnie to niestety żadna kucharka,,ani drygu ani polotu nie posiadam,,chociaż chciałabym ale niestety nie lubię gotować( choć jeść uwielbiam..)mam ndzieję,że już niedługo świetować bedziecie mogli na trawce,w słoneczku:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczny kosz! prawdziwe cudo )
    a Twoje kulinarne foty jak zwykle apetyczne niezmiernie :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kosz jest przepiękny. Prawdziwie dzieło sztuki!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale cudny kosz !!! Potrawa mniam mniam :) Ja też chcę na kraciasty kocyk !!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Znów pyszności serwujesz :)))
    Ale kosz obłędny!!!!!

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Danie wygląda mniamuśnie, może uchylisz rąbka tajemnicy jak je przyrządzić?
    A kosz super!

    OdpowiedzUsuń
  28. Dla chętnych na wypróbowanie dania zachęcam na kliknięcie na nazwę dania. Tam jest link naprowadzający:)
    Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piknik bardzo fajny, chętnie bym się przyłączyła ;)
    Dziękuję za komentarz do llooka którego zrobiłam :) Twoja opinia jest dla mnie bardzo cenna bo zabrała sie do tego z dużą niesmiałością, ale tak bardzo chciałam ;) i mam :D Dziękuje za pochwałę i cieplutko pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń