18 lutego 2010

Milusiowy świat

Ten post dedykuję wszystkim stęsknionym za majem, ukwieconymi łąkami, pachnącymi trawami, motylami, wiankami we włosach...
Radzimy sobie jak możemy. Powstaje powoli pluszakowa łąka dla Milenki. Przeczytać o niej można również w BAJECZNEJ FABRYCE. Wczoraj wieczorem, kiedy Mi długo zwlekała z pójściem spać, obiecałam jej, że jak się położy, to jutro uszyjemy biedronkę. Rano ledwo oczy otworzyła to już się o nią wypytywała:). Powstanie, powstanie, a na razie uszyłam warkoczykowy wianek z motylkiem.




Wianek motylkowy można przygarnąć tutaj:)

19 komentarzy:

  1. Jak zwykle z pomysłem, prostotą, gustem, tak lekko.Czekam na biedronkę z taką niecierpliwością jak Mi.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja rowniez czekam na biedronke jak Twoja sliczna coreczka:)
    Uwielbiam Twoje pastele:)
    Pozdrawiam cieplutko i slonecznie z Zielonej Wyspy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czego się nie dotkniesz zamieniasz w cudo.
    Tworzysz bajkowy świat swoim dzieciom.
    Mam nadzieję,że i mnie się to uda...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieci są naszą inspiracją i natchnieniem .Czy może być coś cudowniejszego od tworzenia właśnie dla nich? ((:
    Ja tez czekam na biedronkę!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne zdjęcia! Jak u Ciebie klimatycznie. Oh....:D
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny wianek,ale corcia jeszcze cudniejsza.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Och gdzie ten maj.. już nie mogę się doczekać. U Ciebie jak zwykle piękne prace. Cudownie pokazana radość wiosenna.
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Llooko kochana, powiedz skąd bierzesz kropeczkowe materiały...?

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj jak cudownie i wiosennie, wręcz letnio :)
    Niech ta Pani Zima już sobie idzie i zawita zielona, zielona trawka :)
    Milowy motylet cudowny, zresztą jak wszystko co Tworzysz :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic tam pluszaki- zdjęcia Twojej pociechy są jak zwykle prześliczne. A kolorki...choć lubię zimę, zatęskniłam właśnie za majem. Wianuszek uroczy i motylek też:)
    buziaki
    Elisse- utkane z marzeń

    piszę,że to ja , bo cuda się dzieją...pojawiam się i znikam, więc nie wiem czy ten komentarz się umieści, a anonimowych nie masz:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem zachwycona kropeczkowym wianuszkiem :)
    A Mili to słodka dziewczynka o niesamowitych błękitnych oczkach! :)
    Jejku, ja też chcę zielonego! Za oknem 6'C na plusie! śnieg lekko podtopniał, wielki sopel co zwisał nad mym oknem wylądował z hukiem na ziemi ;) może coś z tego będzie???

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja Milusia jest taka milusia,że chciałoby sie ją przytulić i pocałować!Śliczna dziewczyneczka
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Cuda-wianki! Jak zwykle Twoje pomysły są nie do podrobienia :) I ja czekam z niecierpliwością na biedronkę :) Pewnie równie mocno co Mili ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozmarzyłam się! PIękny wianek i jeszcze piękniejsza młoda dama.... pozdrwaim Was cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny motylkowy wianek... ale na urodę Mili to brak juz słów. Jej oczka są rozbrajające.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowne zdjęcia !!!!!
    A motylkowy wieniec - ach znowu coś pięknego stworzyłaś. Bardzo podobają mi się szczególiki - czółki, oczy i końcówka w groszki :))
    Milunia - cudna modelka!
    Chyba wiosna już kroczy bo ptaki zaczęły swoje trele...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mogę się napatrzeć na Twoją pociechę :) Wygląda jak taka mała, cudna rusałka pośród kwiecistej łąki :)
    A wianuszek, jak zwykle śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mila śliczna jak zwykle a my z Marta z niecierpliwością czekamy na tą biedronkę ;) baaardzo lubimy biedronki i czuje,że Twoja będzie obłędna
    pozdrawiamy w wiosennym nastroju

    OdpowiedzUsuń