Pomyślicie, że oszalałam... za oknem mróz - 20 C, a mnie się zachciało pokazywać letnie trendy:) Ale tak chyba w wielkim świecie mody się robi, prawda?:) Jakichkolwiek by nie szukać wymówek, styl marine podbił me serce na całego! Wszechobecne paseczki, len, łańcuchy... i mój ukochany granat.
Od inspiracji do realizacji... i tak powstał łańcuch (kupiony w przemysłowym na metry;) przeplatany granatową wstążeczką w groszki, z kwiatami w tonacji beż/biel/granat/czerwień. Trochę perełek, guziczków i koralików i upstrzony jak należy. Już się nie mogę doczekać!
Od inspiracji do realizacji... i tak powstał łańcuch (kupiony w przemysłowym na metry;) przeplatany granatową wstążeczką w groszki, z kwiatami w tonacji beż/biel/granat/czerwień. Trochę perełek, guziczków i koralików i upstrzony jak należy. Już się nie mogę doczekać!
Powiem tak....ja która biżuterię pasjami robię :) Twój naszyjnik jest cudny....się zakochałam :* Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny naszyjnik.Super!
OdpowiedzUsuńAleż jeż wakacjami zapachniało u Ciebie.
Pozdrawiam ciągle jednak zimowo.
Rewelacyjny pomysł :-) Bardzo mi się podoba. I byle do lata :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Od dawna się noszę z wykonaniem takiegoż.
OdpowiedzUsuńJa lubię tutaj zaglądać:
http://gatavalquiria.blogspot.com
Umarłam z zachwytu!!! :-)
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością nie oszalałaś.
OdpowiedzUsuńTo instynkt samozachowawczy popycha nasz w tematy wiosenno-letnio-wakacyjne. Przy takich mrozach Twoje poczynania z szantami w tle to świetne lekarstwo na tęsknotę za wymianą pory roku.
Pozdrawiam serecznie.
Cudny łańcuch.Może masz ochotę porobić takie na większą skalę? :D
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię motywy marynistyczne w modzie.Nawet pisząc ten komentarz mam na sobie bluzkę w biało-granatowe paski :)
Pozdrawiam marynistyczne:AHOJ!
Oj to i mój ulubiony styl... i w modzie, i wnętrzach.
OdpowiedzUsuńŁańcuch świetny, też bym się nie mogła doczekać lata :)))
No to bryzą morską powiało.... majgad może odczarujesz tę męczącą zimę, mnie się nie udało :(
Znów zachwycasz kobieto !
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takową biżuterię :-)
Marynarskie klimaty nie są mi obce, mój mąż w piechocie morskiej służył. Biel, granat, paseczki, płótno, len - bardzo mi się podobają i rzeczywiście wspaniale przywołują lato.
Ja zapraszam na mój Dziki zachód - tak na rozgrzewkę :))
Serdeczności ślę
Bellisimo y original.
OdpowiedzUsuńSaludos
Lola
baaarrddzzooo oryginalna bizuteria - zastanawiam mnie tylko jak cieżki jest ten łańcuch i czy broda nie będzie kierowała się w nim ku kolanom??
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!!
i love it :)
OdpowiedzUsuńPowiew lata w środku zimy! Ja też lubię granat w połączeniu z bielą i marynarskie paski ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowity, no BOMBA! Ciekawe co jeszcze wymyślisz, bo zaczynasz przechodzić samą siebie ;-)
OdpowiedzUsuń*MKP dziękuję za słowa uznania od eksperta:)
OdpowiedzUsuń*IVONNO Na tapecie mamy trochę temat wakacyjny, więc pewnie stąd się to wzięło:)
*Almirani byle do lata:)
*Kasiu o Boże ale cudaaa!
*Lena wróć!!!
*Penelopo wiem, że temat Ci bliski. Ściskam!
*Paulo myślę, że wystawię go w Fairy House, a pomysły mi się kłębią, że hej!
Alizee moja Droga wiem wiem, że się lubujesz w paseczkach, bo i jak im się oprzeć!
*Jolanno pędzę do Ciebie galopem!
*Lola thank you!
*Madziulo, no lekki nie jest, ale kobiety mają wiele samozaparcia i skłonność do masochizmu;)
*Blue moss i love your jewellery!
*Ewo witaj w klubie:)
*Bestyjeczko nic nigdy ze mną nie wiadomo:)
Pozdrawiam cieplutko!!!
Styl o którym piszesz nie jest moim ulubionym ale powiem Ci Llooko że Twój łańcuch podbił me serce bezwzględnie ... bomba po prostu !!!
OdpowiedzUsuńBywają miejsca, gdzie i teraz jest lato, więc jak najbardziej na czasie :] ...przynajmniej dla mnie, bo już w niedzielę poczuję o prawie 50 stopni więcej niż czuję wychodząc na powietrze...
OdpowiedzUsuńŚwietne! Uwielbiam len (chętnie noszę to gniotące się cholerstwo) i paseczki też :)
OdpowiedzUsuńJesteś wszechstronna Llooko :)
Pozdrawiam serdecznie :)
AHOJ KU NOWEJ PRZYGODZIE ;;))
OdpowiedzUsuńPOMYSŁ CIEKAWY DLA PANI KAPITAN ŻEGLUGI FURORA...
ORGINALNIE...POWIAŁO BRYZĄ MORSKA...
Przeczytałam i wybyłam...
OdpowiedzUsuńPod stopami ciepły piaseczek, letni powiew wiaterku, szum fal...
Gdy otworzyłam oczy okazało się, że to ciepełko pod stopami to moje zimowe kapciuchy, letni powiew wiatru to chwilowy przeciąg spowodowany otwarciem drzwi wejściowych, a szum fal, to marudzenie mojego syna... mamo, kiedy mnie puścisz na godzinkę do kompa?
Ot, i czar prysł :(
Moc pozdrowień pomysłowy "Dobromirku" :)
Jest fantastyczny!!! Bardzo mi sie podoba! Masz talent. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie popatrzec na cos innego niz ta nieustanna biel za oknem:).
OdpowiedzUsuńTaki powiew lata czuc na Twoich zdjeciach mimo, ze za tym stylem tak do konca nie przepadam...
Pozdrowienia!
Super!!!
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją miłość do paseczków i lnów. Całość wygląda fantastycznie!
Buziaki!
fantastycznie wyglada i pasuje do tej lnianej koszuli
OdpowiedzUsuńFantastyczny naszyjnik !
OdpowiedzUsuńPowiało latem i wakacjami!Jakaż odmiana od tych mrożnych powiewów zimowych!
A w Twoich zdjęciach to się normalnie zakochałam!!!
Pozdrawiam
Granat nie należy do moich ulubionych, ale juz lny i paski jak najbardzie lubie.Masz głowę pełna niesamowitych pomysłów! I te zdjęcia...
OdpowiedzUsuńPo prostu CUDOWNY!!!
OdpowiedzUsuńOd razu zmienił mi sie nastrój :))
OdpowiedzUsuńNa letni! Na goracy!
Śliczne TO :))
Ściskam i czekam na dalszą część kolekcji "Lato 2010"
Ściskam serdecznie :)
Świetny łańcuch, w zestawieńiu z tymi paseczkami , guzikami, koralikami może być niesamowity wisior lub ozdoba do domku.
OdpowiedzUsuńA w fairy napewno znajdze się na niego kupiec :)
pozdrawiam ciepło- Dorota
Po prostu 100%. Lepiej by się nie dało :) Jesteś genialna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zuzia
O jakie piękne!!! Uwielbiam styl marine, co roku tuż przed rozpoczęciem lata zawsze trafia mi się coś w tym stylu kupić i tak po kilku latach zebrała się niezła kolekcja na lato. Ale ten twój naszyjnik.. bomba!! Buźka
OdpowiedzUsuńOch, jaki piękny. W sam raz na przechadzkę w białych szortach po plaży.
OdpowiedzUsuń