22 listopada 2009

Wpisane w naturę

Gdy jestem w lesie, nie patrzę tylko pod nogi, choć to bardzo wskazane. Lubię zadrzeć głowę do góry i obserwować korony drzew na tle nieba. Mam wtedy ochotę głośno krzyknąć i zakręcić pirueta na pięcie. Szorstka, omszona kora drzew aż się prosi : przytul , pogłaskaj mnie...

Wśród drzew wypatruję ptaki, wiewiórki i "małą, leśną architekturę". Stałam się wręcz, tych ostatnich, łowczynią. Budki dla ptaków, obserwatoria wreszcie leśne kapliczki i świątki...
Po dzisiejszym spacerze wzbogaciłam się o następne egzemplarze.






Tą budkę "złowiłam" wczesną wiosną, jeszcze listeczki ledwo co się zielenią...

A tą kapliczkę wypatrzyłam latem na lubelszczyźnie. Widać, że nowa, jeszcze nie nabrała patyny...

i na jabłonce, podczas wycieczki rowerowej...


Mam też niedużą kolekcję kapliczek przydrożnych. Dopiero te potrafią być cudne! Ale może innym razem...

Dzięki uprzejmości Agnieszki podsyłam linka dotyczącego kapliczek przydrożnych i nie tylko. Dziękuję bardzo!!!

33 komentarze:

  1. wiecej chce wiecej...jak pieknie...
    przytulam
    magdalena/Color Sepia

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. co do kolekcjonowania kapliczek to się nic, a nic nie dziwię, a i co do kolekcji leśnej architektury, też niebardzo bo np. mi w lesie zdarzało sie już obotografowywać paśniki, jakoś tak z pewną dziecięcą lekturą i dzieciństwem sie koajrzą! no moze tylko troszkę kategorii architektury leśnej sie dziwuję, tak czy tak fajnie wg mnie ona brzmi.

    patrząc na ostatnie zdjęcie od razu pomyślałam, że może zainteresować Cię to:
    http://nepomuki.pl/nepomuk/index.html
    uwaga - naprawdę wciąga ;)

    pozdrawiam -agi

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta leśna architektura...

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kapliczki, ale przyznam się że po raz pierwszy widzę je na drzewach!Czas zacząć patrzeć w górę:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Magdaleno, ja chętnie, tylko muszę je pozbierać w całość:)
    Agnieszko, co do "architektury leśnej", to taki mój żarcik słowny:), dlatego w cudzysłowiu:) Za linka dziękuję bardzo. Przypomniałaś mi tym samym, że Nepomucen jest patronem mojego dawnego osiedla (im. Jana Nepomucena). Była tam stara drewniana figurka tego świętego. Ja wraz z kilkoma dziewczynkami opiekowałyśmy się nią. Ciągle świeże kwiaty z łąk zapewniałyśmy. Niedawno zobaczyłam ją odnowioną i wiesz co, to już nie ten sam święty...
    Paulo, z tą architekturą ja tak na wyrost:):):)
    La Mode, ja tak się zastanawiałam kiedy stracę zęby, przez to moje ciągłe rozglądanie się;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż nie moge odżałować patrząc na Twoje zdjęcia,że nie wybrałam się dzisiaj na spacer do lasu. Jeśli chodzi o kapliczki, to też cykam im fotki, ale budek dla ptaków nigdy nie fotografowałam, a te na Twoich fotkach są zdecydowanie warte uwagi. Chyba będę im się musiała dłużej poprzyglądać, bo najwyraźniej nie wiedziałam co tracę:)
    pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia. Zacznę się bardziej rozglądać na spacerach, bo ja to raczej z tych co otuleni ciszą lasu pogrążają się w rozmyślaniach i nic nie widzą...

    OdpowiedzUsuń
  9. Na kapliczki raczej nie zwracam uwagi , bo stały sie dla mnie czymś normlnym. Czymś co zawsze było wpisane w krajobraz moich lat dziecinnych . Piękna architektura dla miłośników przyrody , rękodzieła ...i ta nutka ludowej ekspresji...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wsapnila kolekcja. Przepiekne zdjecia. Podziwiam Twoje wyczucie i wrazliwosca na piekno. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowne zdjęcia, piękne obiekty :) Pokaż więcej swoich niezwykłych zbiorów :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. również czekam na większą porcję "architektury leśnej":)
    zdjęcia piękne!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne.... i budki lęgowe, i kapliczki.
    Piękne zdjęcia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja też mam taką dziwną manię, że zawsze gapię się w górę i na boki, a nie zawsze pod nogi niestety. I też mam mała kolekcję budek, kapliczek .. starych, omszonych, zapomnianych. Dlatego w pełni rozumiem i popieram ;-)
    Kolekcja super :-)
    Pozdr
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  15. ależ pieknie:)śliczne zdjecia i wspaniała wędrówka po lasach,,,ja już nie pamietam jak to jest spacerując ich ścieżkami:((tak dawno nie byłam z natura...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia!Ty to potrafisz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubelsczyzna ma piękne kapliczki.Przyznaję.Ilekroć jedziemy podziwiamy i fotografujemy. Ale nasze fotografie nijakie w porównaniu do tych przez Ciebie zrobionych. Postaram się następnym razem i może równiez pokażę:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. kapliczki na drzewach mają swój niesamowity urok i magię

    _____
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Kapliczki to wdzięczny temat!
    Zachwyciłam się także zdjęciem drzewa ułamanymi gałęziami.
    Jak zwykle oglądam wszystko w zachwycie!
    Pozdrawiam najserdeczniej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Folklor ma niewątpliwie swój urok.
    Ujęło mnie zdjęcie kapliczki, niczym budki dla ptaków i zamyślonego w niej Jezusa.
    Piękne zdjęcie z przekazem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję Ci za taki piękny spacer po lesie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cieszę się, że Nepomuki się spodobały, a nawet dostały akapit w poscie ;), z tym, że blog o klimatycznym Wrocławiu nie mój, więc nie chciałabym się podpinać podeń :) ja jak na razie przymierzam sie do swojego już chyba grubo pół roku heheh

    no i jaki zbieg okoliczności z tym osiedlowym patronem :)
    Zgadzam się, że czasami odnowione stare kapliczki/figury są tak niedorzecznie przemalowane i "wymuskane" zbytnimi zabiegami odnowiania najcześciej miejscowego, że tracą swój urok, dlatego tym bardizej warto je dokumentować :)

    P.S. Obok kapliczek przydrożnych fasynujące są też te w centrum wielkich miast - dawniej wyznaczały ich koniec na rogatkach, albo stały w niebezpiecznych miejscach, a dziś niespodzianie znalazły się w centrum i nadal przypominają o dawnym...

    OdpowiedzUsuń
  23. Tez tak mam, ze na spacerze w lesie zadzieram glowe do gory, lubie podziwiac dostojne korony drzew...
    Piekne zdjecia:).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Niepowtarzalny klimat.

    I ja czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  25. "Ziemski" spacer i nieziemskie zdjęcia :)
    Mogłabym oglądać bez końca.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pokaż swoje kapliczki! Bo ja też uwielbiam te przydrożne:)

    Urocze zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne zdjęcia i klimaty....

    a ja mam pytanko małe-paczka doszła? mam nadzieję,że tak bo tydzień temu słałam.
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapraszam do mnie po Wyroznienie !

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne kapliczki. Także lubię uwieczniać je na fotografiach...
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. piekne ,czego to nie mozna na drzewach znalesc :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Na moim terenie jest bardzo dużo takich kapliczek przydrożnych i nadrzewnych, ogromnie dużo. Spotyka się je też na posesjach prywatnych - też mi się taka marzy kiedyś:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne zdjęcia, nie tylko te, ale ogólnie na blogu. Dziś postanowiłam otworzyć tydzień ceramiczny na blogu, ale w przyszłym chcę zaprosić na Pargę. Powrzucam kilka ciekawych miejsc i... kapliczek.

    OdpowiedzUsuń