5 października 2009

Miód na me serce...



Z przyjaźnią sprawa nie jest taka prosta. Buduje się ją z ziarenka, by powoli pielęgnowana urosła na coś wyjątkowego. Niekiedy naszą "roślinką" targały burze, ktoś próbował na niej usiąść lub zdeptać. Ale jest, przetrwała! Ma solidne korzenie i wierzę w jej siłę. Więcej nic nie napiszę, by nie być zbyt tkliwa. Lepiej coś nie dopowiedzieć, niż rzec za dużo.
Ktoś kiedyś nam zarzucił, że siedzimy koło siebie i milczymy. "Wy takie przyjaciółki i nie macie sobie nic do powiedzenia?" A jakże, nie raz nam się to zdarzyło. Spędzić z kimś dłuższy czas w zupełnym milczeniu i nie czuć przy tym skrępowania, to prawdziwa sztuka. Nie musimy nazywać rzeczy po imieniu, one po prostu są i czujemy ich obecność.
Wspólne myśli, jednakowe pomysły, wspomnienia, które przychodziły w tym samym momencie. Zdarzyło Wam się to kiedyś?
Jeśli ktoś nas dobrze zna i umie czytać nasze potrzeby, wie jak nam zrobić przyjemność, sprawić radość. A tytułowym "miodem na me serce" są podarunki od mojej A. Tkanina z wydrukowanym wzorem ( widoczna na pierwszym zdjęciu) już się wyszywa i będzie z niej podusia do sypialni. I przepiękny gliniany garnek (ten z 2 zdj.)... Mógłby służyć do przechowywania miodu, ale trochę za duży. Jest żaroodporny, więc jakaś zupa fasolowa lub kapuśniak nieźle by się w nim prezentowały. Na co dzień będzie mi jednak służył do przechowywania czosnku i cebuli. To nie pierwszy tak oryginalny prezent. Pamiętacie moje stempelki?
Dziękuję Kochana!!!





Kto zgadnie skąd pochodzą powyższe zdjęcia???

23 komentarze:

  1. Ja..ja wiem..ale nie powiem :)..byłam jak powstawały :)powiem tylko ,ze to były udane wakacje..dziekuje za piekne słowa..potrawisz ując co w duszy gra..A..

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,miód na me serce..." to zdjęcia które ,mogę podziwiać na tym blogu ( i wcale nie słodzę ).Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka przyjaźń jest bezcenna...
    Piękne zdjęcia,niestety nie wiem skąd pochodzą :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę ogromnie takiej przyjaźni, zdjęcia cudne jak zawsze ale skąd pochodzą ? ... no cóż ... nie mam pojęcia niestety

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, przyjazn jest bezcenna...
    To co napisalas, mam tak samo z "moja" A.;), jestem wdzieczna losowi, ze cos takiego mi sie przytrafilo i dbam o te przyjazn bardzo:).
    Pozdrawiam Cie serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcia, jak zwykle wspaniałe, Llooko :)
    o przyjaźń warto dbac. zdarza się bardzo rzadko. to ciężka praca obu stron, ale efekty pracy powodują ciepło w sercu :)

    ściskam Cię, Llooko :-]

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie napisane... i w stu procentach oddaje to co jest między mną i M. :) nie tylko wielka miłość ale i właśnie taka przyjaźń... z żadną kobietą niestety nigdy mi się nie udało utrzymać takiej więzi... więc po cichutku zazdroszczę takiej przyjaciółki :)
    a zdjęcia przepiękne... to drewno!

    OdpowiedzUsuń
  8. piekne zdjecia i "garnki " sa super,to pewnie jakis pszczolkowy skansen ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdę piszesz o prawdziwym porozumieniu i przyjaźni. Mogły być przegadane całe noce , ale we wspólnym milczeniu i porozumiewaniu się bez słów ,zawsze było coś magicznego i tylko my wiedziałyśmy o co chodzi. Warto pielęgnować takie przyjaźnie.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna przyjaźń, piękne prezenty, piękne fotografie....

    Nie wiem dlaczego, bo nie wiele widać przecież, ale zdjęcia skojarzyły mi się z Kazimierzem Dolnym... jest tama taka knajpa....
    No ale pewnie nie :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci baaaardzo za przesyłkę :)
    buziak!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę takiej przyjażni.Pięknie napisałas!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Llooka :)
    Ale foty. Zatkało mnie.
    Dobrze że masz taką przyjaciółkę obok siebie. Moja mieszka daleko :( Ale jest i czeka, aż zamieszkmy bliżej siebie. A z milczeniem zgadzam się z Tobą - wiesz po czym poznałam że z Połówkeim będzie mi bardzo dobrze? Bo nam się dobrze 'milczało' :)
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Pieknie napisałaś o przyjaźni ... to prawda jest bezcenna. Od kilku dni własnie zastanawialam się jak to jest z ta przyjaźnią i miał byc post na ten temat. Ale już nie napiszę :)
    powiem tylko tyle, że bliska mojej duszy osoba (kobieta)zawiodła mnie w momencie kiedy naprawde potrzebowałam dobrego ciepłego słowa w tych trudnych momentach zwłaszcza ostatnio dla mnie.

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  14. piekne zdjęcia i piękne słowa...mam szczęście mieć przyjaciółkę,łączy nas dziwna więź... często dzwonimy do siebie w tym samym momencie, nasze dzieci rodziły sie w tym samym dniu m-ca, wybiłyśmy sobie te same zęby :)) kiedyś nawet śniło nam się to samo!

    OdpowiedzUsuń
  15. A.. moja Droga dziękuję, że jesteś!
    Kamilo, Twe słowa słodziutkie:)
    Paulo to prawda bezcenna!
    Kasandro mam to szczęście:)
    Leno dobrze,że masz też swoją A.
    Peggy nad każdą relacją trzeba ciężko pracować, czy to przyjaźń, czy miłość. W tej ostatniej trochę łatwiej, bo jak już brak argumentów, to zawsze można się przytulić...:)
    Ushii, czuć w swym partnerze przyjaciela to wielkie szczęście. Można kogoś kochać, ale nie koniecznie lubić... Często wybaczamy rzeczy niewybaczalne z natury rzeczy...
    Blogu niedzielny, trochę pijalnia miodu...:)
    Ito przegadane godziny też mamy.
    Elle BRAWO!!! Jako jedynej udało Ci się odgadnąć, a nie łatwo było jak widać:) Ciszę się, że wreszcie dotarła;)
    Aagaa, dziękuję!
    Poleczko nie zawsze słowa potrafią wszystko wyrazić. Czasem wystarczy świadomość, że ktoś jest i w razie konieczności pomoże, zrozumie.
    Mili przyjaźnią targają różne wiatry te dobre i te okrutne. Może jeszcze wyjdziecie na prostą i będziecie miały w sobie siłę aby to odbudować. My też mamy za sobą okresy zimne...
    Jukejko ta telepatia jest cudowna, ale możliwa tylko wtedy gdy łączy właśnie coś wyjątkowego!
    Dziękuję pięknie za słowa i obecność!

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajnie, że masz kogoś takiego!
    O Twoich zdjęciach już nic nie napiszę bo się powtarzam. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  17. O jakie bliskie memu sercu klimaty..... cudne!!!!!
    Tja... fajnie jest pomilczeć na ten sam temat.... z przyjaciółką, z partnerem. Czasem dobrze jest tak bez słów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki przyjaciel... w ogóle przyjaciel to rzecz nader cenna,cenniejsza niż wszystkie skarby na świecie....
    Jesteś prawdziwą szczęściarą :D
    pozdrawiam ciepło :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś byłam otoczona ludźmi fałszywymi i okropnymi, nie znałam słowa przyjaźń :( i cięzko mi było komukolwiek zaufać...
    na szczęscie poznałam takie osóbki o których śmiało mogę powiedzieć - przyjaciółki :) lubię ich towarzystwo i długie rozmowy o życiu, to one pokazały mi jak uwierzyć w siebie, pomagały mi (osobie nieśmiałej ;) poznać "faceta", którym jest mój mąż ;)
    Przyjaźń to wspaniała sprawa, coś bardzo cennego. Dar, o który trzeba dbać :)

    Llooka - prezenty są świetne :)
    A zdjęcia jak zwykle mnie zachwycają ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. O ja Cie!!!!! serio zgadłam??? To naprawdę Kazimierz! no po prostu wiem co to za knajpa :) Przy małym rynku :))) ale fajowo :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny post.
    Przyjaźń jest niczym skarb. A jak to bywa ze skarbem, trzeba go schować, najlepiej głęboko w sercu.
    Też kiedyś wydawało mi się, że mam takiego przyjaciela. Niestety, w moim przypadku to nie było TO. A szkoda :(
    Piękne fotki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdjęcia wspaniałe i taka przyjaźń o jakiej można tylko pomarzyć!

    OdpowiedzUsuń
  23. Lovely, lovely pictures. Thanks for sharing. Cheers from Sweden , L at http://wabisabi-style.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń