Z przyjaźnią sprawa nie jest taka prosta. Buduje się ją z ziarenka, by powoli pielęgnowana urosła na coś wyjątkowego. Niekiedy naszą "roślinką" targały burze, ktoś próbował na niej usiąść lub zdeptać. Ale jest, przetrwała! Ma solidne korzenie i wierzę w jej siłę. Więcej nic nie napiszę, by nie być zbyt tkliwa. Lepiej coś nie dopowiedzieć, niż rzec za dużo.
Ktoś kiedyś nam zarzucił, że siedzimy koło siebie i milczymy. "Wy takie przyjaciółki i nie macie sobie nic do powiedzenia?" A jakże, nie raz nam się to zdarzyło. Spędzić z kimś dłuższy czas w zupełnym milczeniu i nie czuć przy tym skrępowania, to prawdziwa sztuka. Nie musimy nazywać rzeczy po imieniu, one po prostu są i czujemy ich obecność.
Wspólne myśli, jednakowe pomysły, wspomnienia, które przychodziły w tym samym momencie. Zdarzyło Wam się to kiedyś?Jeśli ktoś nas dobrze zna i umie czytać nasze potrzeby, wie jak nam zrobić przyjemność, sprawić radość. A tytułowym "miodem na me serce" są podarunki od mojej A. Tkanina z wydrukowanym wzorem ( widoczna na pierwszym zdjęciu) już się wyszywa i będzie z niej podusia do sypialni. I przepiękny gliniany garnek (ten z 2 zdj.)... Mógłby służyć do przechowywania miodu, ale trochę za duży. Jest żaroodporny, więc jakaś zupa fasolowa lub kapuśniak nieźle by się w nim prezentowały. Na co dzień będzie mi jednak służył do przechowywania czosnku i cebuli. To nie pierwszy tak oryginalny prezent. Pamiętacie moje stempelki?
Dziękuję Kochana!!!
Ja..ja wiem..ale nie powiem :)..byłam jak powstawały :)powiem tylko ,ze to były udane wakacje..dziekuje za piekne słowa..potrawisz ując co w duszy gra..A..
OdpowiedzUsuń,,miód na me serce..." to zdjęcia które ,mogę podziwiać na tym blogu ( i wcale nie słodzę ).Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńTaka przyjaźń jest bezcenna...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,niestety nie wiem skąd pochodzą :)
Pozdrawiam serdecznie.
Zazdroszczę ogromnie takiej przyjaźni, zdjęcia cudne jak zawsze ale skąd pochodzą ? ... no cóż ... nie mam pojęcia niestety
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak, przyjazn jest bezcenna...
OdpowiedzUsuńTo co napisalas, mam tak samo z "moja" A.;), jestem wdzieczna losowi, ze cos takiego mi sie przytrafilo i dbam o te przyjazn bardzo:).
Pozdrawiam Cie serdecznie!
zdjęcia, jak zwykle wspaniałe, Llooko :)
OdpowiedzUsuńo przyjaźń warto dbac. zdarza się bardzo rzadko. to ciężka praca obu stron, ale efekty pracy powodują ciepło w sercu :)
ściskam Cię, Llooko :-]
Pięknie napisane... i w stu procentach oddaje to co jest między mną i M. :) nie tylko wielka miłość ale i właśnie taka przyjaźń... z żadną kobietą niestety nigdy mi się nie udało utrzymać takiej więzi... więc po cichutku zazdroszczę takiej przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia przepiękne... to drewno!
piekne zdjecia i "garnki " sa super,to pewnie jakis pszczolkowy skansen ;-)
OdpowiedzUsuńPrawdę piszesz o prawdziwym porozumieniu i przyjaźni. Mogły być przegadane całe noce , ale we wspólnym milczeniu i porozumiewaniu się bez słów ,zawsze było coś magicznego i tylko my wiedziałyśmy o co chodzi. Warto pielęgnować takie przyjaźnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Piękna przyjaźń, piękne prezenty, piękne fotografie....
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, bo nie wiele widać przecież, ale zdjęcia skojarzyły mi się z Kazimierzem Dolnym... jest tama taka knajpa....
No ale pewnie nie :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci baaaardzo za przesyłkę :)
buziak!
Zazdroszczę takiej przyjażni.Pięknie napisałas!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Llooka :)
OdpowiedzUsuńAle foty. Zatkało mnie.
Dobrze że masz taką przyjaciółkę obok siebie. Moja mieszka daleko :( Ale jest i czeka, aż zamieszkmy bliżej siebie. A z milczeniem zgadzam się z Tobą - wiesz po czym poznałam że z Połówkeim będzie mi bardzo dobrze? Bo nam się dobrze 'milczało' :)
Ściskam :*
Pieknie napisałaś o przyjaźni ... to prawda jest bezcenna. Od kilku dni własnie zastanawialam się jak to jest z ta przyjaźnią i miał byc post na ten temat. Ale już nie napiszę :)
OdpowiedzUsuńpowiem tylko tyle, że bliska mojej duszy osoba (kobieta)zawiodła mnie w momencie kiedy naprawde potrzebowałam dobrego ciepłego słowa w tych trudnych momentach zwłaszcza ostatnio dla mnie.
pozdrawiam ciepło
piekne zdjęcia i piękne słowa...mam szczęście mieć przyjaciółkę,łączy nas dziwna więź... często dzwonimy do siebie w tym samym momencie, nasze dzieci rodziły sie w tym samym dniu m-ca, wybiłyśmy sobie te same zęby :)) kiedyś nawet śniło nam się to samo!
OdpowiedzUsuńA.. moja Droga dziękuję, że jesteś!
OdpowiedzUsuńKamilo, Twe słowa słodziutkie:)
Paulo to prawda bezcenna!
Kasandro mam to szczęście:)
Leno dobrze,że masz też swoją A.
Peggy nad każdą relacją trzeba ciężko pracować, czy to przyjaźń, czy miłość. W tej ostatniej trochę łatwiej, bo jak już brak argumentów, to zawsze można się przytulić...:)
Ushii, czuć w swym partnerze przyjaciela to wielkie szczęście. Można kogoś kochać, ale nie koniecznie lubić... Często wybaczamy rzeczy niewybaczalne z natury rzeczy...
Blogu niedzielny, trochę pijalnia miodu...:)
Ito przegadane godziny też mamy.
Elle BRAWO!!! Jako jedynej udało Ci się odgadnąć, a nie łatwo było jak widać:) Ciszę się, że wreszcie dotarła;)
Aagaa, dziękuję!
Poleczko nie zawsze słowa potrafią wszystko wyrazić. Czasem wystarczy świadomość, że ktoś jest i w razie konieczności pomoże, zrozumie.
Mili przyjaźnią targają różne wiatry te dobre i te okrutne. Może jeszcze wyjdziecie na prostą i będziecie miały w sobie siłę aby to odbudować. My też mamy za sobą okresy zimne...
Jukejko ta telepatia jest cudowna, ale możliwa tylko wtedy gdy łączy właśnie coś wyjątkowego!
Dziękuję pięknie za słowa i obecność!
Fajnie, że masz kogoś takiego!
OdpowiedzUsuńO Twoich zdjęciach już nic nie napiszę bo się powtarzam. Uściski!
O jakie bliskie memu sercu klimaty..... cudne!!!!!
OdpowiedzUsuńTja... fajnie jest pomilczeć na ten sam temat.... z przyjaciółką, z partnerem. Czasem dobrze jest tak bez słów.
Pozdrawiam
Taki przyjaciel... w ogóle przyjaciel to rzecz nader cenna,cenniejsza niż wszystkie skarby na świecie....
OdpowiedzUsuńJesteś prawdziwą szczęściarą :D
pozdrawiam ciepło :D
Kiedyś byłam otoczona ludźmi fałszywymi i okropnymi, nie znałam słowa przyjaźń :( i cięzko mi było komukolwiek zaufać...
OdpowiedzUsuńna szczęscie poznałam takie osóbki o których śmiało mogę powiedzieć - przyjaciółki :) lubię ich towarzystwo i długie rozmowy o życiu, to one pokazały mi jak uwierzyć w siebie, pomagały mi (osobie nieśmiałej ;) poznać "faceta", którym jest mój mąż ;)
Przyjaźń to wspaniała sprawa, coś bardzo cennego. Dar, o który trzeba dbać :)
Llooka - prezenty są świetne :)
A zdjęcia jak zwykle mnie zachwycają ;) Pozdrawiam!
O ja Cie!!!!! serio zgadłam??? To naprawdę Kazimierz! no po prostu wiem co to za knajpa :) Przy małym rynku :))) ale fajowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny post.
OdpowiedzUsuńPrzyjaźń jest niczym skarb. A jak to bywa ze skarbem, trzeba go schować, najlepiej głęboko w sercu.
Też kiedyś wydawało mi się, że mam takiego przyjaciela. Niestety, w moim przypadku to nie było TO. A szkoda :(
Piękne fotki.
Pozdrawiam :)
Zdjęcia wspaniałe i taka przyjaźń o jakiej można tylko pomarzyć!
OdpowiedzUsuńLovely, lovely pictures. Thanks for sharing. Cheers from Sweden , L at http://wabisabi-style.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń