Niestety jeszcze nie pora, aby w pełni delektować się smakiem pomidorów. Dla mnie najsmaczniejsze są te prosto spod "folii" pachnące szypułkami i dojrzewające na parapecie.
I pomyśleć,że pomidory uważano początkowo za roślinę ozdobną o trujących czerwonych "jabłkach". Ile by nas mogło ominąć, gdyby nie jakiś śmiałek, który może w ataku głodu, albo w słodkiej nieświadomości spróbował je po raz pierwszy. Dziś używamy ich do sałatek, sosów, zup itp. Moim faworytem jest sałatka Caprese z pomidorów, sera mozzarelli, bazylii i oliwy. Kwintesencja smaku i pochwała prostoty!
Sos pomidorowy, to wyrób zeszłoroczny. Cudownie pachnący czosnkiem i bazylią. Jest moim ratunkiem, gdy pustka w głowie na danie obiadowe. Trochę mielonego mięsa, świeża bazylia i spaghettii gotowe!
2-3 kg pomidorów
10-20 listków bazylii
5-6 ząbków czosnku
2 średnie cebule
2 listki laurowe
pieprz, sól, cukier, olej
I pomyśleć,że pomidory uważano początkowo za roślinę ozdobną o trujących czerwonych "jabłkach". Ile by nas mogło ominąć, gdyby nie jakiś śmiałek, który może w ataku głodu, albo w słodkiej nieświadomości spróbował je po raz pierwszy. Dziś używamy ich do sałatek, sosów, zup itp. Moim faworytem jest sałatka Caprese z pomidorów, sera mozzarelli, bazylii i oliwy. Kwintesencja smaku i pochwała prostoty!
Sos pomidorowy, to wyrób zeszłoroczny. Cudownie pachnący czosnkiem i bazylią. Jest moim ratunkiem, gdy pustka w głowie na danie obiadowe. Trochę mielonego mięsa, świeża bazylia i spaghettii gotowe!
2-3 kg pomidorów
10-20 listków bazylii
5-6 ząbków czosnku
2 średnie cebule
2 listki laurowe
pieprz, sól, cukier, olej
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, wyciąć ogonki i pokroić w kostkę. Czosnek posiekać, cebulę drobno pokroić. Dodać posiekaną bazylię. Przełożyć wszystko do garnka, doprawić pieprzem, dodać liście laurowe. Gotować ok. 2 godz. Dodać cukier i sól. Po 2 godz. gorący sos przełożyć do wyparzonych słoików. Na wierzchu polać łyżką oliwy. Natychmiast zakręcić. Brzegi słoika i zakrętki muszą być idealnie suche. Pasteryzować 7-10 min.
Ale zdjęcia piękne! I pyszne! Bez pomidorów nie wyobrażam sobie życia, kocham je w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, P.
Też należę do klubu miłośników pomidorów! Zaintrygował mnie ten sos pomidorowy. Robię go, ale zawsze tuż przed posiłkiem, nidgy nie dawałam go do słoików. Sama chętnie bym taki przygotowała, więc proszę o zdradzenie receptury :)
OdpowiedzUsuńA słoiczki pierwsza klasa!
uwielbiam pomidory
OdpowiedzUsuńnie potrafię żyć bez nich
szkoda że jedno zdjęcie popsuły plastikowe widelce - jedzenie z nich traci połowę smaku
Pomidory,ach te pomidory...Sałatka caprese to również mój faworyt lecz sosu pomidorowego nigdy nie przyrządzałam. Dlatego dołączam się do prośby Mia i proszę o zdradzenie przepisu.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, apetyczny post :) świetne fotki :)
OdpowiedzUsuńPomidory uwielbiam i w "porze pomidorowej" zajadam się nimi na okrągło (pomidory + zioła) :)
Świetnie wyglądają słoiczki z Twoim sosem :)
Pozdrawiam :)
Dziękuję za miłe słowa. Przepis na sos zamieszczę w takim razie w poście.
OdpowiedzUsuńDroga Lukrecjo to nie plastikowy widelec (tych szczerze nie znoszę), tylko silikonowy pędzelek do smarowania tostów oliwą;) Pozdrawiam gorąco!
ups
OdpowiedzUsuńgafa
i jak dobrze
Lukrecjo - :) :) :)!
OdpowiedzUsuńJa rownież uwielbiam pomidory,,tak jak i reszte warzyw,,ktore mogłabym pochłaniac tonami,,ogladajac dzis rano Twoj post pobiegłam po pomidory do sklepu,,alez mi narobiłas apetytu,,juz wszystkie prawie zjedzone...
OdpowiedzUsuńhm...a ten przepis na sos pomidorowy koniecznie musze sprobowac:))
serdecznie pozdrawiam
Tak zestawienie pomidory, mozzarella i bazylia to zestawienie idealne.
OdpowiedzUsuńW mojej rodzince najbardziej za pomidorami przepada moja córcia - był taki moment że obżerała się nimi niemiłosiernie i pamiętam kiedyś chrzestny zapytał co jej kupić, z czego by się najbardziej ucieszyła oby dwoje z mężem jakby na trzy cztery odpowiedzieliśmy "kilogram pomidorów"
Przepis na sos pomidorowy bardzo się przyda.W odpowiednim czasie wykorzystam.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia piękne..
Ohh tomatos and mozzarella! It sounds very Italian! I just love tomato!
OdpowiedzUsuńhave a nice day...tomorrow!
Warm greetings
vale
A ja pomidorów nie lubię! Ale za to lubię wszystko, co z nich zrobione, więc sos na pewno zrobię! A słoiczki piękne! Już wypatrzyłam w sieci tę etykietkę więc swoje słoiczki, (pozwolisz?) też tak ozdobię... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKocham pomidory! czekam na nie z niecierpliwością:)U mnie na blogu coś masz:)
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróżnienie :)))
OdpowiedzUsuńchociaż należę do miłośników ogórków, zdjęcia pomidorów wyglądają niezwykle apetycznie!!! a sos na pewno będzie smakował mojemu M (pomidożercy!!)
OdpowiedzUsuńzdjęcia niezmiernie apetyczne, a czoch w plasterkach genialny !
OdpowiedzUsuńJak zwykle przesliczne zdjęcia, uwielbiam pomidory z mozzarellą i bazylią, zresztą bez dodatków też.Pomidory to moje ulubione warzywo i nie wyobrażam sobie życia bez nich( tak jak i bez truskawek)
OdpowiedzUsuńbuziaczki.
Zdjęcia śliczne (głodna się zrobiłam) :))
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam pomidory i zawsze mówie, że dzień bez pomidora to dzień stracony.
PS. Ilonko i znowu "kropki":)).Cokolwiek byś robiła one zawsze tobie towarzyszą
Pozdrawiam.
Kasandro - dziecko zjadające pomidory to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńDoroto wykorzystuj śmiało!
Tymonsyl, Anne - DZIĘKUJĘ!!!
Szewczykano uwielbiam "czocha", a w dodatku to taki fotogeniczny obiekt!
Martmar,aagaa polecam ten przepis, bo sprawdzony i prosty!
Elizo też się zaliczam do truskawkożerców.
Ammo Ty swoim okiem detektywistycznym wszędzie wytropisz u mnie te kropy:)
Pozdrawiam Was Kobiety Kochane!
Miło mi poinformować Cię, że zostałaś wyróżniona na moim blogu :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do siebie po wyróżnienie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia , dzięki za przepis , a na pomidory również czekam z niecierpliwoscią .
OdpowiedzUsuńKiedyś pomidor istniał dla mnie na kanapce i w sałatce, a kiedy poznałam mojego męża , który pokazał mi inne aspekty pomidora doceniłam ten smak w każdej postaci i jak się tak zastanowić to teraz jest to najczęściej zjadane warzywo we wszelakiej postaci ....nawet koncentrat pomidorowy mogę jeść łyżkami...:)
OdpowiedzUsuń