2 lipca 2014

Podróże inspirują

Warto odbyć podróż, wyjechać z domu, choćby na krótko, aby później świeżo popatrzeć na otaczającą nas przestrzeń. Z Chorwacji przywiozłam kilka gałązek oliwnych, które niewiarygodnie pachną, jak bez! Porozkładałam je po całym domu, aby przypominały mi o słonecznych i  beztroskich  dniach. Złapałam bakcyla i powstało kilka dekoracji. Od pewnego czasu zakochana byłam w dużych drewnianych koralach i przy pomocy  Kasi, która a propos tworzy decupagowe cuda do mojej Cukierenki, mam je! Najchętniej zawiesiłabym je w każdym pomieszczeniu, są takie urocze! Olbrzymie chwosty, wyhaczyła dla mnie mama za całe 2 zł za sztukę. Od razu zawitały na lnianych zasłonach. Dzisiaj otworzyłam szeroko balkon, aby poczuć lato... powiało niestety jesienną słotą! A w planach mieliśmy z Gerem reanimację tarasu na letnią jadalnię;))) Rozwydrzyliśmy się na tym urlopie. Codzienne posiłki pod oleandrami i palmami w ogrodzie naszego gospodarza sprawiały, że czuliśmy się jak w bajce! To niewiarygodne, ale na małej przestrzeni rosły tam cytryny, oliwki, drzewka laurowe, palmy, oleandry, i moje asparagusy!!! Chciałoby się ukraść dla siebie trochę tego raju...

17 komentarzy:

  1. Spokojnie Karolino, urządzajcie taras bo od jutra wraca do nas słońce i - nie uwierzysz - ma być pięknie także CAŁY WEEKEND:):) Swoją drogą cytryny, oliwki, drzewa laurowe... ach, ach, jak wakacyjnie!:):) Mam nadzieję, że fajnie wypoczęliście;) Ściskam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak..., pdróże inspirują i otwierają głowę na nowe..., uczą i są oderwaniem od codzienności:)))
    Piękne zdjęcia, widać, że Chorwacja Cię zauroczyła, a nie może być inaczej, bo to przepiekny kraj.
    Pozdrawiam Cię serdecznie i miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia rewelacyjne - wyglądają zawodowo! Piękny wypoczynek za Wami... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie byłam w Chorwacji, ale Ci fajnie, a wspomnienia zostają na zawsze, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem co czujesz po takiej podróży. Ja w Chorwacji byłam już dwa razy.Zawsze wracam zachwycona tym krajem. W tym roku wybieramy się na też południe, ale tym razem kamperem, który sami robimy z samochodu dostawczego. To dopiero będzie podróż... Już nie mogę się doczekać :-)
    Pozdrawiam serdecznie
    Jola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu swietne przedsiewziecie! Na poludniu fajny camp jest w miejscowosci Divinia. Piekna plaza w uroczej zatoczce. Bawcie sie dobrze!

      Usuń
  6. Jakie piekne dekoracje i zdjęcia :))
    Miłego dnia życze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne zdjęcia, chociaż chwileczkę poczułam zapach lata :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy post, i inspirujące dekoracje;)
    Zapraszam do mnie www.naturalnemetody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech, pięknie... Ja mam suszoną gałązkę z Krety :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy bym nie pomyslala,ze galazki oliwne pachna!!!!
    Ja do zakochanych w lawendzie nie naleze.Podoba mi sie ,mam nawet pare w ogrodzie jednak ten zapach...to nie moja bajka..
    Jednak Twoje zdjecia sa tak piekne,ze sama zapragnelam to zobaczyc....
    Pozdrawiam))

    OdpowiedzUsuń
  11. Katalogowo!!! Cudnie!!! Niech oliwkowe gałązki długo Ci pachną i przypominają szczęśliwe dni.
    Moc buziakow raz jeszcze :***

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale masz boski dywan!Właśnie takiego szukałam, terz już po ptokach:D Wyjazd musiał być cudowny.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. A firaneczki przecudne.. zdradzisz gdzie kupiłaś?? Pięknie u Ciebie jak zawsze!!!! Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu firanki kupiłam u siebie w Bochni... pewnie niewiele pomogłam, tym bardziej, że to nie żaden sieciowy sklep... Pozdrawiam ciepło!

      Usuń