8 maja 2014

Mila i jej koty nie z tej ziemi

Koty zwane "nie z tej ziemi", ponieważ n i e k t ó r y m przypominają kosmitów. Skojarzenia bywają różne... Ja obdarzyłam te cudaki ogromną sympatią. Widać, że nie tylko ja, ale i moja Mila:)

"Ni to pies ni wydra" brzmi przysłowie... Niekiedy naprawdę trudno na pierwszy rzut oka określić co to za zwierze, które stanie nam na drodze. W czasie weekendu majowego, który spędziliśmy w Zielonej Chatce, mieliśmy nie lada spotkanie... Tym razem bardzo realne. Koło stodoły kręcił się mały, na pierwszy rzut oka "szczeniak"... Przyglądamy mu się, ale to nie pies, to LIS! Panika nas nieco ogarnęła...Bo co z nim zrobić? Czy jest groźny?    Schował się no nory pod stodołę i przez cały dzień go nie widzieliśmy. Następnego dnia  rano Gero wraca z nowiną, że liski są dwa... Zaczęliśmy studiować w internecie temat i dowiedzieliśmy się, że w jednym miocie może być od 3 do 8 lisów. I niedługo dowiedzieliśmy się, że mamy 4!!! Nie są groźne, ani też  przymilne. Obydwie "strony" trzymają dystans, niepokój pozostaje... Macie podobne doświadczenia???  Nie bardzo wiemy co z tym fantem zrobić?

31 komentarzy:

  1. Kocham koty i te pluszowe i z sierścią... Modelka i modele:) fantastyczni Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. z liskami do czynienia nie miałam więc pomóc nie mogę, za to kotki urocze! piękna modelka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Koty cudne. A lisy mimo , że miluchnie wyglądają to myślę, że trzeba być ostrożnym bo mogą mieć wściekliznę:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nam wczoraj taki lisek porwał kurkę , jednak wolę te szmaciane , są śliczne ..... pozdrawiam serdecznie :))))

    OdpowiedzUsuń
  5. kotki sympatyczne a w sprawie lisków zasięgłabym rady w leśnictwie lub u myśliwych :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze piękne zdjęcia, a koty cudne, a liski ... nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to co, cieszyć się, cieszyć, nie przeszkadzać, dystans trzymać, i robić piękne zdjęcia :)
    A rady zasięgnąć, j.w. Dla spokoju.
    Piękne kociaki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W sprawie lisów najlepiej zgłosić się do koła łowieckiego, któremu ten teren podlega. Prawdopodobnie złapią je i gdzieś przewiozą. Mój sąsiad pewnego razu zastawił pułapkę na kunę, która nie dawała mu spać, ale zamiast kuny w klatce znalazł się młody lis... Zanim go wypuszczono, miałam okazję przyjrzeć się mu z bliska i raczej nie było to przyjemne - owszem, z pyszczka sympatyczny, ale zapach, wyczuwalny z dużej odległości... coś jakby ekstrakt z mokrego psa :]

    Koty rzeczywiście nie z tej ziemi, ale z jakiejś alternatywnej kociej krainy:):)

    P.S. To mój pierwszy w życiu komentarz na blogu - w końcu się ujawniłam w wirtualnej przestrzeni, więc przy okazji zapraszam i do mnie. Skromnie tam, ale może wkrótce odważę się na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do lisów to myślę,że trzeba się trzymać od nich z daleka,tym bardziej,że są małe liski.Zgadzam się z dziewczynami powyżej-trzeba by zgłosić leśniczemu :)
    Kosmiczne koty urocze!!! I modelka też :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na temacie lisow sie nie znam i niestety nie pomoge. Ale o kotach wiem co nie co i Twoje sa boskie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. na lisach się nie znam,,,, kotki boskie,,,, ale najfajniejsza zdecydowanie Mila :) urosła pięknie a ja pamiętam - ze zdjęć - jak nie tak dawno jeszcze był z niej mały krasnal

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie zabawki lubię :-) i chętnie dzieciakowi swojemu kupuję . Nie przepadam za masówkami sklepowymi .. wolę nietypowe i takie ,co od razu kradną serce . Cuda kociaki :-)

    Jeśli chodzi o lisy - uważam ,że należałoby to zgłosić na straż miejską . Jeżeli oni się tym nie zajmują , to powinni skierować Was do kogoś z tej dziedziny . Wiem ,że lisy roznoszą wściekliznę i mimo ,że wyglądają na piękne futrzaki , to zdecydowanie lepiej trzymać się z nimi na dystans . Pewno uciekać i chować się będą , bo Wy dla nich nowością jesteście :-) ,ale należy pamiętać ,że skoro są młode ,to pewno gdzieś matka w pobliżu .. a jeśli poczuje zagrożenie , to może być niebezpieczna ..

    Pozdrawiam i chętnie poczytam ,jak się sprawa dalej rozwinęła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Looka, podpowiesz gdzie złowiłaś ta śliczną spódniczkę?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Kotki przemiłe :-) a liski pewnie jak dorosną to sobie pójdą. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne pastelowe zdjęcia a modelka nie do pobicia:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mila ma szczęście mieć mamę, która szyje takie cuda!

    OdpowiedzUsuń
  17. Na pewno lisków nie dotykać, żeby nie zostawiać zapachu człowieka i nie zarazić się żadną chorobą. Ciekawe czy matka do nich wraca, bo jeśli nie to znaczy, że są skazane na głód a może i na śmierć.
    Szyte kotki są urocze i nic dziwnego, że córcia je polubiła.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze kociaki oraz piekne zdjecia. Miłość bezwarunkowa córki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kociaki cudaki świetne. Z lisią rodzinką fajna przygoda, choć trzeba pozostać ostrożnym.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne koty :) a Milenka już taka duża!

    OdpowiedzUsuń
  21. Koty piękne, a kolorystyka zdjęć cudna!

    OdpowiedzUsuń
  22. Przymierzałam się do uszycia tych kotów od kilku tygodni :) a tu bęc!!!! Pięknie Ci wyszły. Pinterest to skarbnica pomysłów :):):)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeżeli są to młode liski to na pewno jest też ich mama, a ona w obronie, czy nawet ze strachu może zaatakować. Jako, że w Polsce lisy często przenoszą wścieklicę, więc potem zranioną osobę czekają bolesne zastrzyki. Radzę powiadomić leśniczego. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Boszeee....ale Mila urosła i jaka podobna do Ciebie!
    Miałam kiedyś za sąsiada szopa...ale to nie lisia rodzina ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  26. Z liskami bądźcie ostrożni Karolino bo małopolskie jest teraz terenem zarażonym wścieklizną niestety... Może faktycznie spróbujcie porozmawiać z leśnikami? Mila przeurocza i jaka już duża! U kotów nie widzę podobieństwa z kosmitami:):) Super fajne są!:):) Pozdrawiam ciepło!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super kociaki! :)
    Pozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  28. cudowne wszystkie !!! nic tylko przytulać :)) i Mila jaka duża - ściskam ciepło , Ilona

    OdpowiedzUsuń