W czasie noworocznych porządków w garderobie zauważyłam (dziwnym trafem;), że mam duuużo niebieskich koszul. Cóż, każda inna, więc z żadną nie można się przecież rozstać, prawda? Ciągle łapię się na tym, że będąc w sklepie oczy mam rozbiegane, ale jak w moje pole widzenia wejdzie koszula w kolorze blue, jest moja;) To chyba rodzinne, bo maja mama też ma sporą kolekcję w tym kolorze, a jeszcze większą jeansowych, oczywiście w wiadomym kolorze;) A Wy macie jakiegoś bzika?
P.S. "Wisienkowa" broszka dostępna w De La Luca
broszka śliczna
OdpowiedzUsuń:)
Dziękuję:)
Usuńwciąż jestem na etapie poszukiwania najładniejszej jeansowej blue koszuli. marzę o niej :-))
OdpowiedzUsuńTeż szukam takiej jasnej, bo mam przygotowaną do niej kolekcję broszek w neonowych kolorach;)
Usuńmi też ogromnie podoba się "wiśniowa" broszka :) fajna kolekcja, ja mam bzika na punkcie bluzek w paski. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja w krateczki wszelakie;)))
Usuńja też,ja też!
OdpowiedzUsuńPokaż mi swoją kolekcję;))) U mnie jeszcze 2 w praniu;)))
Usuńhmm chyba tak zrobię :p
UsuńCzekam!!!;)
Usuńhehe rzeczywiście mas z tych koszul sporo, ale każda inna, każda piękna:))) a broszka jest przeurocza!
OdpowiedzUsuńja mam bzika na punkcie jeansów :))) już w szafie się nie mieszczą i niektóre troszkę są do siebie podobne , a jednak dla mnie inne:)
mój wzrok zawsze leci w ich kierunku:)
a co do jeansowej koszuli to ja kupiłam taką zwykłą jaśniutką właśnie błękitną na zatrzaski w H&m:) tania i śliczna - taki sprany jeans:)
buziaki dla Ciebie
Jeansy powiadasz? Ja nie mogę trafić na te jedyne, a jak będę miała okazję, to zaglądnę do H&M za tą koszulą, bo wiosenne neonowe broszki czekają;)))
UsuńŚliczne te błękity. Jeśli chodzi o ciuchy to raczej nie mam bzików, jeansy, t-shirt, bluza, sweter, skórzana kurtka w ilości po 1 lub 2 sztuki. Moja szafa zaprzecza stereotypom o kobiecych szafach. Ale lubię szale, apaszki i tych trochę mam.
OdpowiedzUsuńNatomiast mój największy bzik to pościel, narzuty, poduszki i obrusy. Na szczęście lub nieszczęście większość z tych rzeczy mogę oglądać w necie. W realu kolekcje jakieś słabe, więc nic mnie nie kusi do kupowania :)) Jeszcze ceramika.... ale to też głównie by się pogapić, bo stawiać też już nie mam gdzie.
Uściski
Apaszek też u mnie pod dostatkiem;) A jeśli chodzi o bibeloty domowe, to ostatnio odgruzowuję trochę przestrzeń wokół siebie, ale pewnie znów nie na długo...
UsuńBuziaki!
Piekna broszka:-) Koszule uwielbiam, oprocz neibieskich mam slabosc do bladego rozu:-)
OdpowiedzUsuńRóżową mam jedną i też ją wielbię;)
UsuńMarynarka Reserved ? ...mam taka sama :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńMam kilka koszul dżinsowych, ale wciąż mi mało, bo jedna jest granatowa, druga błękitna, trzecia jasna sprana... No każda jest inna ;) I przydałoby się jeszcze kilka.
OdpowiedzUsuńNo proszę! Nie ma jak faceci z tendencją do daltonizmu, dla nich niebieski to niebieski i nie ma, że błękitny, morski, lazurowy, granatowy, chabrowy, szafirowy, gołąbkowy...;)
UsuńHej, pewnie każda z nas ma jakiegoś bzika..ja nagminnie kupuję torebki:-) zapraszam Cię serdecznie na moje candy, może spodobają Ci się moje rozdawajki. Gosia z http://homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTorebki też lubię, w szczególności duże i pakowne;) Dziękuję za zaproszenie:)
Usuńja mam bzika przy kupowaniu książek kucharskich :) w sobote pojechalam na zakupy ciuchowe, przyjechałam bez żadnego ciucha za to z trzema książkami kucharskimi :)
OdpowiedzUsuńOj i ja je gromadzę, choć później słyszę wyrzuty typu "A co ostatnio z tej ładnej książki ugotowałaś?";DDD
UsuńBardzo soczyste te wisienki:)
OdpowiedzUsuńMój bzik to buty i bielizna.
Ja niszczę buty okropnie, i nie opłaca mi się w nie inwestować, no chyba że zimowe. Tu nie ma uproś. Co do bielizny, to uświadomiłaś mi, że czas na powiew świeżości w tej części garderoby;)))
UsuńŚciskam!
kazdy ma jakiegoś bzika kazdy jakieś hobby ma
OdpowiedzUsuńtorebki to moja słabość...
pozdrawiam
Ag
Ja mam jedną na sezon, abym nie musiała całej zawartości co chwilę do innej torebki przenosić;)
UsuńSwietnie ta broszka na granatowej marynarce sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też ją lubię i nie mogę się doczekać, aż w niej wystąpię:)
UsuńBroszka urocza a czy mam jakiegoś bzika hmmm na pewno twórczego bo ciągle mam nowe pomysły, a garderobioano mam mnóstwo bluzeczek -bokserek zupełnie nie wiem jak się to dzieje
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry bzik;) ten twórczy.
UsuńKoszulę uwielbiam ale nie kupuję- nie znoszę ich prasować i mam taki charakter pracy że muszę się ruszać więc koszula ciągle mi się wywleka ze spodni czy spódnicy:-))).
OdpowiedzUsuńMój bzik to taki że nie znoszę dżinsów!!!! Nie mam ani jednej pary ! Może dlatego że nigdy nie trafiłam na te idealne?
Namiętnie kupuję buty i torby. W tym sezonie zakochałam się w ciuchach ze skóry . Poluje na koszulę skórzaną na razie same skajowe mi sie trafiają.
No i kolejny bzik to kuchenne skorupy. Za to powinnam już siedzieć przykuta na stałe do kaloryfera. Mam całe pudło kupionych i schowanych w pracy. Bo nie wiem jak mam je wnieść do domu . Już sie nie mieszczą w szafkach. Samych form do zapiekania mam ponad 20 sztuk.......Czas się chyba leczyć!
Pozdrawiam Patti
Patti, a gdzie Twój blog?
UsuńTeż nie lubię prasować, ale koszula wymięta to zbrodnia! Ze skóry, to wielką miłością darzę moją ramoneskę, spodnie skórzane podobają mi się na chudych pupach, a moja do takich nie należy;)))
Skorup kuchennych już dawno nie kupiłam i chyba to dobry znak dla mnie;)
Ściskam!
Blog na razie w zawieszeniu...mam teraz niezłe zawirowania w sprawach około domowych i zupełnie nie mam weny do pisania.
UsuńMuszę popracować nad umiejętnością robienia zdjęć to po pierwsze a po drugie nic za bardzo nie będzie sie działo w wystroju moich wnętrz więc nie będę robić tych samych fotek w ujęciu: "wazonik na górze , serduszko na dole" , " serduszko na dole wazonik po środku" itd. itd....
Ze świata blogowego nie rezygnuję , przyczajam się tylko :)))
P.S.
Tak sie zapatrzyłam na Twoje koszulę że dzisiaj kupiłam w SH nowiutką koszulę w czerwoną krateczkę. Taką jak pokazujesz na pierwszym zdjęciu tylko że zamiast kropeczek ma kwiatuszki.
Jest o pierwsza rzecz w mojej garderobie w kolorze czerwonym!!!!! Mam do tego idealną granatową marynarkę z dzianiny z czerwonymi wypustkami. Będzie idealnie. Jeszcze muszę tylko dokupić u Ciebie odpowiednie broszki:)))
Patrz co może zrobić z człowieka odpowiednio napisany post i dodane piękne zdjęcia::)))
Pozdrawiam Patti
To dobrze, że nie znikasz:), bo lubię Twoje komentarze:)
UsuńWidzisz i nowy look na wiosnę gotowy:) Aż zazdroszczę Ci tej koszuli, chyba i ja dzisiaj zahaczę o SH;)))
Ściskam!
Powiem Ci szczerze , że wyszłam z całą reklamówką:))) Mamy jeden taki "szmateksik" gdzie są tak fajne rzeczy że czasami zapominam że nie jestem w jakiejś galerii:)) To w zasadzie jest fajny pomysł na posty do bloga! Szmata rządzi! Musze się zmobilizować i pokazać Wam moje łupy:))
UsuńMoja córka ma ich o wiele więcej ale dla nastolatek są tam rzeczy z najnowszych kolekcji co druga z metką:) Ja zawsze mam mało czasu żeby przegrzebać to wszystko a na bieżąco w dniu dostawy są donoszone nowe rzeczy . Moje koleżanki "szmaciury" siedzą tam parę godzin:))) Ale efekty są:))
Koniecznie zajrzyj do swojego SH na pewno coś upolujesz. Od dzisiaj i ja z przychylnym okiem patrzę na koszule:))
Buziaki:))
Dzisiaj łupy ubraniowe nie udały się, ale za to trochę fajnych tkanin zakupiłam;) Więc jest na +! Zaszalałabym w Twoim szmateksie;)
Usuńa u mnie z tkaninami ostatnio kiepściutko:(
UsuńZapraszam na łowy:)))
Aż się uśmiechnęłam na widok Twojej kolekcji koszul w kolorze blue :) Imponujące :)
OdpowiedzUsuńA broszka? Fantastycznie wygląda na tym żakiecie! Super pomysł!
Bzika "ubraniowego" nie mam, ale za to uwielbiam kupować wszelkiego rodzaju latarenki, lampiony, świeczniki...
Pozdrawiam!
Ja mam dużo świeczników i wbrew pozorom mało ich używam, bo mam jakiegoś stracha przed ogniem;)
UsuńPozdrawiam!
wow! imponująca kolekcja :)
OdpowiedzUsuńja mam słabość do torebek ...
pozdrawiam serdecznie
Aż jestem ciekawa Twojej kolekcji:)
UsuńU mnie w szafie najwięcej koloru szarego :) koszule też lubię :)
OdpowiedzUsuńW szarym nie wyglądam dobrze, także unikam jak ognia;)
UsuńBuziaki!
hmmm ciekawe te bziki,,,,,ja mam na żakiety :) uwielbiam je mam je całe mnóstwo!!i chodzę w nich!!1 nie tylko kolekcjonuję..za to nie mam kurtek i dzinsów nie znoszę i sukienki oh kocham sukienki ;)!!!!!
OdpowiedzUsuńwłasnie uświadomiłyście mi że mam bzika też!!
Miałam kiedyś bzika na punkcie marynarek... teraz mam 2 sztuki;) A na sukienki mam fazę, jak kocham to bez pamięci, innym razem nie ubiorę za nic na świecie;)
UsuńJa również uwielbiam koszule, a tych błękitnych mam najwięcej, nie ważne czy to krata czy paski, uwielbiam je i tyle. Mój mąż zwykle patrzy i pyta "A takiej nie masz?" I jak tu wytłumaczyć, że nie takiej jeszcze nie:)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa Twojej kolekcji;)
Usuń:)fajny post:)ja mam bzika na punkcie...spodni!Nie mam normalnych:)wszystkie mają coś:zamki tam gdzie nie trzeba;), nogawki inne, lampasy, paseczki,różne kolory, przy biodrach czy kieszeniach"coś":)dziwne eleganckie-dresy:)nie umiem oprzeć się kupnie jak takie inne zobaczę:)dżinsów też nie mam zwyklych, tylko z czymś, a to nitka jakaś a to coś na kieszeni!i dopiero niedawno uświadomiła mi tego bzika znajoma mowiąc ze nigdy nie mam na sobie zwykłych spodni!:):)pzdr a wisienki do zjedzenia!
OdpowiedzUsuńBo Ty oryginalna dziewczyna jesteś! Ja muszę mieć proste spodnie, bez udziwnień, choć ostatnio rozkochana jestem w bryczesach;)
Usuń:)mhm...bryczesy powiadasz...:)pzdr:)
Usuńuzmysłowiłaś mi, że właściwie nie chodzę w koszulach. W swojej szafie nie mam żadnej.
OdpowiedzUsuńja mam bzika na punkcie zielonego, ogólnie :)
O z zielonym kolorem też miałam i to długo! Pewnego razu się złapałam na tym, że chyba wszystko mam zielone;)
Usuńha a ja mam tylko jedną koszule w kolorze pudrowego różu :)))
OdpowiedzUsuńale za to mam kolekcję : torebek i szali !!! Mam fioła na punkcie tych dwóch atrybutów kobiecości :)))
Pudrowy róż pasuje do wszystkiego i jest szalenie elegancki!
UsuńŚciskam!
ja mam na punkcie ... biustonoszy w groszki ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Kurczę niby ich nie widać, ale samopoczucie, że ma się na sobie takie fajne "cóś" sprawia, że czujemy się wyjątkowe, prawda?
UsuńRozumiem doskonale tego bzika bo koszulki sa sliczne ! Ja mama na buty , lampy , czapki.szaliki,swetry itd..itd...tak ze nie martw sie , choroba nie jest grozna...
OdpowiedzUsuńO to masz DUUUŻEGO bzika;)))
UsuńBuziaki!
Te koszule jakby z mgiełki... Sama mam dużo bzików, zależne są od nastrojów, jakim łatwo ulegam. Starocie, zdjęcia, książki, rękodzieło, Paryż, muzyka (i wiele, wiele więcej!)
OdpowiedzUsuńStarocie też uwielbiam:)
UsuńUściski ślę!
Ja mam za to kota - zajrzyj do mnie :-)
OdpowiedzUsuńA co do bzika to kupuję szminki w odcieniach różu, a i tak maluję się pomadką w wersji nude. Potem te róże daję mojej mamie :))))
A "kota" mam na punkcie second hand -ów !!!
Buziaki
:) A to Ci się trafił kocurek:)
UsuńKolekcjonerka różowych szminek powiadasz? Ja czerwonych lakierów do paznokci - uwielbiam;)))
A kota na punkcie SH też mam, aż czasami muszę udawać się na detoks;)))
Fajna kolekcja. Koszule są niezbędnym "przyjacielem" kobiety :) Ale moja kolekcja jest bardziej kolorowa, chociaż królują białe... uwielbiam białe... Ale największego fioła mam na truskawki... i w dodatkach do domu i w nadrukach na ciuchach... tak już mam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)