Sama się dziwię, że wypad na tą imprezę to była moja inicjatywa. Choć pogoda co rusz zmieniała się jak w kalejdoskopie, postanowiliśmy pojechać na święto latawca do pobliskiej wsi Słomka. Były : remiza strażacka, a w niej sklepik serwujący żurek, ławeczki pełne miejscowej starszyzny, kawalerowie przechadzający się z plastikowym kuflem pełnym piwa, roześmiane dziewczyny, biegające, rozkrzyczane dzieci i latawce... Choć te ostatnie wydawały się być tylko pretekstem, aby zorganizować niedzielną atrakcję dla miejscowej społeczności. Muzyka serwowana przez tamtejszych DJ-ów wywoływała może uśmieszek na mojej i Gera twarzy, ale wieczorem jednogłośnie stwierdziliśmy, że takiej imprezy nam było trzeba;)))
latawce dmuchawce wiatr...
OdpowiedzUsuńCzasem i takiej imprezy potrzeba ;)
pozdrawiam
Ag
odrobina wiatru, chęci, smiechu i zabawa na 102! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle fajne klimaty...
OdpowiedzUsuńSuper klimaty:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje candy http://dekoracyjnydom.blogspot.com/
Pozdrawiam
Fajne są takie imprezy ludowe .Trzeba tylko do nich podejść na luzie i dać się ponieść atmosferze.Mimo swojego wieku tez lubię takie wyjścia.)
OdpowiedzUsuńTakie imprezy są najlepsze ;D Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńhej LLooka:) uwielbiam takie imprezy w mniejszych miejscowościach:))) ten klimat jeste niesamowity! :) my często bywamy na tzw. "dniach żarowa", gdzie organizowane są co roku koncerty i zabawy dla dzieci. nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze świeci piękne słońce, a ciasta przygotowane przez koło gospodyń wiejskich smakują wszystkim bez wyjątku:) latawce na niebie fantastyczne!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Ale fajne święto!!!
OdpowiedzUsuńA wiesz Karola że my święto latawca , organizowaliśmy sami na własnym podwórku?
OdpowiedzUsuńChodziłam dumna jak paw, ponieważ mój tato był mistrzem w budowaniu skrzynkowców ;)
Ależ to były beztroskie czasy!
Fajne takie święta są:) Dziś ja mam święto... dzień osób leworęcznych:). Każdemu czasem potrzebna jest taka odskocznia od codzienności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Oj tak, takie imprezy w małych miejscowościach mają super klimat:-) w moim rodzinnym P. czasem takowe mają miejsce:-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa.
OdpowiedzUsuńNajważniejsza jest dobra zabawa.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne
czasami an takich imprezach jest naj zabawa ;)
OdpowiedzUsuń