Wreszcie mogę Wam pokazać zmiany, jakie zaszły w kuchni. Najwięcej pracy włożył w nią Gero. Malowanie ścian, frontów kuchennych, położenie płytek, montaż blatów i półek za zasłonkami i wiele innych mało widocznych prac wykonał mój kochany mąż. Myślę, że właściwy kształt kuchnia nabierze z biegiem czasu. Na razie jest czystą kartką, ale obiecałam sobie, że jej nie zagracę... Marzenie ściętej głowy;)))
W kąciku kawowym tabliczka CAFFE od Jolanny. Służy nam także jako podkładka do ubijania kawy. Bardzo ją lubię!
No i tym sposobem, z nowoczesnej kuchni masz przytulną, ciepłą, elegancką i w ciepłą kuchnię !!! Podziwiam, jest zupełnie inna, taka, że chciałoby się do niej przytulić ! Ja nie przepadam ze nowoczesnością, jeżeli już to zmiękczam ją starociami, dlatego twoja nowa kuchnia bardzo przypadła mi go gustu...super kafelki na ścianie, świetny kolor, kapitalne dodatki - co tu dużo mówić - gratuluję i Tobie i mężowi ! pozdrawiam Cię słonecznie, ewa
OdpowiedzUsuńKapitalna, superowa .....!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna. Chętnie się zamienię na moją:) Cudnie, z klimatem, nie przeładowana. Miłego gotowania w tak pięknym miejscu:)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się takiej kolorystyki;)
OdpowiedzUsuńKarolciu, kuchnia nabrała lekkości, ,,diabeł tkwi w szczegółach,, a Tym masz do nich wielki talent!
Świetnie Wam te zmiany wyszły !!!
Proszę szanownego małżonka poklepać po ramieniu ode mnie ;)
Twoja kuchnia jest naprawdę piękna. Wydaje się być przytulna i rodzinna, a to też ważne, bo kuchnia to takie serce domu :)
OdpowiedzUsuńalez przytulna sie zrobiła...piękna...cudowne dodatkia blat naprawdę pokaźny..śliczne podpórki do książek..no i ten stół...pieknie..ochy i achy...mnóstwo pracy jak i twego męża i twojej...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńprzepiekna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Wiele pracy w nią włożyliście, ale efekt jest zachwycający:) I ten kolor na ścianie - cudny. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńzrobiło się bardzo romantycznie!
OdpowiedzUsuńEwo nie sposób wszystkiego wyrzucić. U mnie było nowocześnie a teraz jest jak piszesz zmiękczone;)
OdpowiedzUsuńANA dziękuję!
Pięknośćdnia na razie gotuję w niej i ciągle czegoś szukam;)
Kamilo poklepię, poklepię:) Dziękuję!
Czarna Jagodo myślę, że kuchnia zyskała aprobatę większości domowników:)
Qra Domowa podpórki do książek to kolumienki, które kupiłam u Ushii. Ja je wykorzystałam po swojemu:)
Joasi dziękuję bardzo!
Pearlylilies kolor na próbce był bardziej miętowy, a wyszedł bardziej niebieski... Znów nie trafiłam idealnie...
Bardzo ciekawie urzadzona i dobrze zagospodarowana kuchnia, uzyskalas znakomity efekt, to kuchnia prawdziwie domowa.
OdpowiedzUsuńZabrakło mi słów... pieknie to wszystko wygląda!
OdpowiedzUsuńBaaaaaaaaaardzo przyjemna kuchnia! Zgrabna, spójna, fajna kolorystyka, przepiękny kredens, półeczka nad stołem i dębowa wisząca szafka, ładnie dobrane płytki! Super wymyślone "lotnisko" pod oknem, a i jeszcze świetny ekspres do kawy, możesz zdradzić z jakiej to firmy? Zmiana bardzo na PLUS! A nie myślałaś może też o zmianie krzeseł na bardziej pasujące do tego stołu? Idę jeszcze raz oglądać szczegóły, bo ogromnie mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńAle piękna kuchnia! Wszystkie dodatki pięknie tworzą klimat, np. te emaliowe garnuszki. Kącik kawowy cudny:)Ach... wszystko mi się podoba... i te długie, duże blaty - aż chce się gotować, piec i w ogóle!:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba:) kolor ścian, dodatki,meble:) Zdradź proszę jakiej firmy jest ekspres do kawy?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Efekt wart Waszej pracy! Fantastycznie wyszło, jasno, przestronnie i w Twoim stylu :))))
OdpowiedzUsuńPierwsze co rzuca się w oczy to naprawdę smakowity ład przestrzenny i kolorystyczny. Oko i dusza odpoczywa w tym pomieszczeniu. Super.
OdpowiedzUsuńjest cudowna!!!
OdpowiedzUsuńmiałabym ochotę usiąść przy stole i napić się kawy...
pozdrawiam ciepło :)
Porównałam sobie obie kuchnie i jednak ta bardziej mi się podoba, choć i poprzednia miała dużo smaku (w tamtej zmieniłabym kolor ścian na biały, lekko odgruzowała i byłaby miodzio).
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają zasłonki, bardzo lubię taki styl. Szafki zdecydowanie zyskały w bieli i z nowymi uchwytami. Ale jak kocham białe i szare kuchnie.
To ptactwo pięknie wyeksponowałaś, a tak dużego okna po prostu zazdroszczę. Uwielbiam duże okna!!!
Jest świeżo, miło, ładnie i tak, że nie chciałoby z niej wychodzić.
Ściskam :))
Bardo piękna kuchnia i czapki z głów za ogrom pracy-TWÓJ i Twego Męża.EFEKT RERWELACYJNY-ciepły ,stylowy ,własny....Szalenie mi się podoba blat roboczy i te zasłonki aż mam ochotę pozdejmowac drzwi z własnych szafek kuchennych.Bardzo,bardzo smaczna kuchnia i duże gratulacje.
OdpowiedzUsuńA co do zagracenia-wierzysz,ze Ci sie uda?Rany-jakiej to dyscypliny wewnętrznej potrzeba.pozdrawiam.
Karolinko, kuchnia nieziemska! Wszystko w niej podoba mi se bardzo. Mnie to tylko czeka, remont kuchni z jadalnia,wiec to fajna inspiracja dla mnie. Kafelki poprostu boskie, marze o nich od kilku lat.
OdpowiedzUsuńA propos... zdolny Gero:)
Pozdrawiam
Oj jak cudnie!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt Waszej pracy , pogratulować tylko takiego pracowitego i zdolnego męża! Zresztą sama pewnie też się napracowałaś ,a efekt Twoich wnętrzarskich dokonań miodzio . Świetnie wygląda wisząca witrynka i kredens i szafki i zlew i stół i półka na talerze i .....no i wszystko w najdrobniejszych szczegółach mi się podoba!!!
Wracam nacieszyć oczy jeszcze raz.
Buziaki.
Piękna kuchnia! czuć w niej ducha, dzięki temu zyskała trochę wiejski charakter :) i te wszystkie dodatki!
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć :) A z tym zagraceniem to zawsze się tak mówi a potem.... no co ja będę mówić ;)
Pozdrawiam i wielu szczęśliwych chwil spędzonych w kuchni życzę! wszak to serce domu :)
Rewelacja ! wspaniala zmiana a witrynka jest boska ! dawno sie nie zachwycalam zadna kuchnia tak jak twoja ! ale musze przyznac ,ze jak zaczelam przegladac fotki to mnie zdziwilo ze taki super sprzet jak expres do kawy czy kuchenke wstawilas do tej swojej chaty :)hehehe na szczescie doczytalam , ze to przemiany domowe :)
OdpowiedzUsuńfantastycznie... subtelnie a jednocześnie z charakterem, niebanalne dodatki... bardzo lubie Twój styl we wszystkim co tworzysz, jesteś nie do podrobienia:)
OdpowiedzUsuńCudowna kuchnia! Dębowa wisząca szafka jest przepiękna. Podobają mi się też puszki z kaczkami.
OdpowiedzUsuńi teraz Twoja kuchnia podoba mi się od A do Z - nie mam żadnych zastrzeżeń jak do poprzedniej :)
OdpowiedzUsuńjest pięknie- kawał roboty mąż wykonał
oglądam fotki już po raz kolejny i się nadziwić nie mogę :)
pozdrawiam serdecznie
Przepięknie wyglądają te Twoje wnętrza. Fajny klimacik się stworzył :) Pozdrawiam AGata
OdpowiedzUsuńoglądam ją już chyba z setny raz ;)) i wciąż mnie zachwyca :))
OdpowiedzUsuńkawał dobrej roboty :))
piękna :)))
pozdrawiam
Anna
Śliczna
OdpowiedzUsuńKocham białe szafki!!! A uchwyty wyglądają jak muszelki:) Blat lotnisko świetny, w kuchni bardzo potrzebny. Ślicznie jest!!! A z zagraceniem, to ja bym nie dała rady NIE zagracić oczywiście samymi potrzebnymi rzeczami:)
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia! i ile pracy w to włożyliście, gratulację. Kuchni bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTylko później nie popełnij błędu "bezowego", jaki zrobiła moja siostra, poprostu w pewnym momencie już przegieła i straciął równowagę kolorystyczno-rzeczową. Do takich białych mebli i jasnych ścian ( u niej są w kolorze gołabkowym odcieniu zielni, nie umiem inaczej okreslić tego koloru)dała zbyt dużo: białych rzeczy, falbaniastych i mocno romantyczno-babskich. Jej mąż po jakimś czasie, wyżalil się, że źle się czuje w takiej kuchni i pokoju, cos jakby w babskim buduarze przebywał i czuje się jakby zniewieściał :):) stresuje się w takim pomieszczeniu i woli siedzieć w robocie niz w domu! - to daje do myślenia :) Siostra wywalila sporo tych falbaniastych rzeczy i ochłodziła pomieszczenie dodając dużo rzeczy z juty, takich surowych, z ciemnym kolorze drewna.
Teraz jest ok i nie ma zgrzytów.
Takze trzeba uważać, bo w końcu samemu nie mieszka sie w domu. Dla każdego coś dobrego musi być :)
Pozdrawiam i ściskam
An z Chatki
Jest cudna! żałuje, że kuchnię mam w ciemnych meblach, niestety mają dopiero 2 lata. może za parę lat uda się ? Najbardziej podoba mi się witrynka i półka z talerzami.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Pieknie ,chetnie napiłabym się kawki w tak pięknym otoczeniu !!!GRATULACJE !!!Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńZaparło mi dech! Nie mogłam się doczekać kiedy nam ją pokażesz:)
OdpowiedzUsuńJest przepiekna, zupełnie inna od poprzedniej, bardzo przytulna i elegancka, wszystkie szczegóły pięknie dopracowane, kolory niesamowitej lekkości wnętrzu nadają. Cudo prawdziwe!. Gratulacje też dla małżonka, bo wykonał kawał dobrej roboty!
Pozdrawiam cieplutko!:)
Swietna przemiana, urzadzialas ja w niezwyklym klimacie, bardzo podoba mi sie Twoj styl.Dodatki pasuja idealnie, tez przymierzam sie do blatu pod oknem i myslalam o zaslonkach (naazie) widze ze fajnie to wyglada.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudnie jest Looko...cóż mam jeszcze dodać po tylu komentarzach?!?!
OdpowiedzUsuńMi tez sie marzy zmiana kuchni,ale na razie nie ma opcji!:(
Życze wielu miłych chwil przy kawusi>..
Pozdrawiam cieplutko!
Pięknie u ciebie, ale niczego innego się nie spodziewałam. I jakby ktoś mnie pytał, to właśnie w takiej kuchni bym sobie ciebie wyobraziła: country-wiejsko-skandynawskiej. Białej. A charakterystycznymi drobiazgami. I dopracowanej.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta zmiana, BARDZO:)
OdpowiedzUsuńNo ja jestem oczarowana! :))) Mówisz masz szarość na ścianie? klimacik niezły wyczarowałaś! :) no i widzę w końcu witrynkę! Fantastyczna! I te dodatki w starym stylu nooo nic tylko lecę dalej oglądać i się zachwycać! Buziaczki spod pochmurnego norweskiego nieba :*
OdpowiedzUsuńpiękna, przytulna, domowa kuchnia :) a parapet imponujący!
OdpowiedzUsuńFajna klimatyczna kuchenka.Podoba mi się bardzo połączenie-nowy+stary.Super efekt:)
OdpowiedzUsuńTo znowu ja ;) właśnie obcykałam starą kuchnię i dopiero teraz widzę wszystkie zmiany! :P i ile Gero musiała się pędzlem namachać :) pokłony! ;) Zmiany są olbrzymie! i teraz jest o wiele wiele lepiej! ;)
OdpowiedzUsuń:)))))) :*
hmm :/ miało być "musiał" :P
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia! a najfajniejsze jest to, że będziesz ją mogła urządzać na nowo - ustawiać, przestawiać, dodawać, ależ Ci tego zazdroszczę! pozdrawiam magda
OdpowiedzUsuńNapiszę krótko:jest pięknie! :)
OdpowiedzUsuńPiękna na Twoja kuchnia ! bardzo stylowa ! aż nie wiem co napisać więcej...... po prostu sobie jeszcze na nią popatrzę !;)
OdpowiedzUsuńz tym zagracaniem to jest tak , chce się mało ale jak się widzi u kogoś taki artystyczny nieład i pełno cudnych akcesoriów i chce się wszystko mieć na oku to kończy się jak się kończy !
Buźka !
Ależ Ci zazdroszczę nowej kuchni. Ja w pewnym sensie otrzymałam gotową kuchnię razem z domem ,więc nie zostaje mi nic innego jak dostosowywanie jej do siebie.A Twoja kuchnia jest świetna, że nie wspomnę o mężu złotej rączce.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSuper!!! Podoba mi sie! Swietna kuchnia z atmosfera! To chyba stol robi! Wszystko ladnie pasuje, piekne uchwyty, bateria tez mi sie bardzo podoba. Calosc sliczna. Swietna robota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dagi
No cóż, stół to już niemalże klejnot, och chociaż móc przez chwilę podotykać i powąchać- uwielbiam takie klimaty,a mąż skarb - stołu zazdroszczę jak cholera, męża mam na szczęście wszystkorobiącego jak Twój-
OdpowiedzUsuńale czoła chylę jak zawsze i paluszki całuje, :* bo tutaj widać zmiany , kuchnia śliczna , skandynawska, po prostu moja - uwielbiam takie - dobra robota !!! moi kochani :))))
pozdrawiam bardzo
Wow! Zmiana totalna. Pamiętam post o dawnej kuchni, która też była ładna, ale klimat miała zupełnie inny. Nigdy bym się nie domyśliła, że meble zostały przemalowane, a nie całkowicie wymienione. Zrobiło się jasno, przyjemnie i jakby większa jest ta kuchnia. A najbardziej podoba mi się nadstawka - witrynka. Świetny pomysł na mix prostego ze stylowym.
OdpowiedzUsuńw takiej kuchni to chyba zaczęła bym w końcu gotować ;-)
OdpowiedzUsuńJak mi się strasznie PODOBA !!!
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE !!! Ja się do Ciebie wprowadzam :))))
Ściskam mocno !
oglądałam z zapartym tchem...
OdpowiedzUsuńpięknie jest u ciebie- taka przytulna, klimatyczna, starodawna kuchnia z nutką nowoczesności:)
pełno skarbów cudownie dobranych i ustawionych:)
przyznaje się że od dawna cię oglądam a teraz to już nie wytrzymałam i usiałam napisać:) pozdrawiam
padłam i nie mogę się podnieść.... przecudnie, gdzieś jeszcze jedynki od uderzenia o blat zgubiłam... co za zmiana :)
OdpowiedzUsuńWOOOOOOOOOOW!!! Cudna kuchnia, gratuluję i pomysłu i zmysłu:). Fantastyczne uchwyty przy szufladach, w ogóle szczególe genialne. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńNoo... szczerze - o wiele bardziej podoba mi się od poprzedniej :)) teraz jest cudnie!
OdpowiedzUsuńCudowna kuchnia :) Po zmianach wygląda genialnie! A detale, które dodałas nadają jej przytulności, charakteru i .. duszy :))
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wyglądała Twoja kuchnia "przed" (muszę dokopać się do starych postów, bo przypuszczam że gdzieś umieściłaś zdjęcie), ale kolor ścian kuchennych wspaniały, fronty takie jakie właśnie chciałam wybrać, bardzo ciekawie wyglądają uchwyty-jeszcze takich nie widziałam w kuchni, urzekła mnie witrynka i półka na talerze, no i nie wspomnę o cudownej półeczce na kawe. Wszystko jest takie delikatne, ale ze smakiem. Gratuluję Twojemu mężowi ogromnej pracy, no i chyba cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa :)z autopsji wiem ile pracy kosztuje samodzielnie wykonany remont ... a u Was nie tylko ściany nabrały świeżości ale i sporo pracy widać w mebelkach które dostały drugą szansę ... znakomicie uzupełniające się detale ... swobodnie ... elegancko i przytulnie ... wielu podoba się odrapany emaliowany garnek ale niewielu go postawi a już w bardzo niewielu postawi go tak, że aż chce się uśmiechnąć :) ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona ekspresem do kawy. Jakiej jest firmy? Gdzie taki można kupic? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona ekspresem do kawy? Jakiej jest firmy? Gdzie taki można kupic? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpięknie!!! szczególna ta dębowa szafka!i kolory!smakowałaby mi tutaj kawa:) pzdr
OdpowiedzUsuńFajna, nawet bardzo fajna, choć poprzednia też mi się podobała. Super, że nie ma tam samych staroci ale zestawiłaś też z nimi kilka bardziej nowoczesnych elementów. Bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńOj Karolciu !!! Dużooo pracy, męża mam też robiącego i kochanego więc zazdrościć nie będę ale pozdrowionka przesyłam Twojemu :))) a kuchnia taka moja przecież więc śliczna ihihihi, szczerze zazdroszczę półki na talerze o której marzę od dawna, a podoba mi się wszystko!! zmiany jak najbardziej na korzyść!!! taki powiew romantyzmu i swieżości , Cudo !!!
OdpowiedzUsuńod bardzo dawna oglądam (i czytam) twój blog i z postu na post jestem pod coraz większym wrażeniem. Masz talent, wizje i pasje. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMoje Drogie takiego odzewu, to ja się w życiu nie spodziewałam! Dziękuję Wam z całego serca za komplementy i słowa uznania dla mojego Gero:)
OdpowiedzUsuńOdpowiem zbiorowo na pytania, ponieważ do wieczorka by mi zeszło:)
*Ekspres to ascaso dream
*Annasza pyta czy nie myślałam o zmianie krzeseł. Myślałam i nadal myślę,ale budżet na ten rok mam zamknięty;)
*Agnesha na kuchnię w Zielonej Chatce przyjdzie jeszcze dłuuugo poczekać;)
*An z Chatki tutaj romantyzmu raczej nie przewiduję, raczej spatynowane dekoracje, a pomysł z elementami w kolorze ciemnego brązu bardzo mi się podoba:)
*Bree u mnie są zasłonki, ponieważ za nimi kryje się długaśny kaloryfer.
*Dagmarko to bardziej błękit niż szarość, ale Twoje słowa łaskoczą mnie, że hej!:DDD
Jeszcze raz wielkie dzięki każdej z osobna!!!
Piekna ta Twoja kuchnia. Az milo w niej przyrzadzac jedzonko i je spozywac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Llooko... kuchnia powaliła mnie na kolana :) jest przepiękna! zachwycająca.. idealna! jasne mebelki, szarości i te cudne dodatki, bibeloty... ach! brak mi słów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu, wykonania i efektu końcowego :)
Nie wiem od czego zaczac bo wszystko jest takie piekne...Witrynka wrecz cudna!Wszystko zrobione tak pieknie ze smakiem.Widac dbalosc o szczegoly.Nie da sie oczywiscie nie zauwazyc cudnej tabliczki od Jolanny,sa jedyne w swoim rodzaju.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze wróciłam pooglądać, bo nie mogę wyjść z podziwu :) zachwyca w każdym detalu :) Długo się nie otrząsnę :) A najbardziej podoba mi się dlatego, że jest niepowtarzalna, nie "od kompletu", że nie wygląda jak z katalogu i że nikt takiej nie ma :) i mieć nie będzie :)
OdpowiedzUsuńech...........
Oniemiałam z zachwytu, oglądam zdjęcia raz po raz i napatrzec się nie mogę. Stworzyłaś dzieło sztuki, kuchnię, z ktorej nie chce się wyjść, genialne połączenie kolorów, faktur, dodatków, wszystko na swoim miejscu...blat roboczy cudownie ciepły, to drewno ...stół, wieszaki, wotryna...idę się przewietrzyć, to jest marzenie!!!!!
OdpowiedzUsuńzmiany kolosalne. Jak przypominam sobie posta o stylu wyczytanym w caountry sampler to teraz oczom nie wierzę :]. Kuchnia nabrała romantycznego stylu,najbardziej podoba mi się stół...idę jeszcze popatrzeć:]
OdpowiedzUsuńJest przepięknie, jak dla mnie bardzo przytulnie ;) Ogrom Waszej pracy opłacał się i to bardzo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
No cudo! I puszeczki rzeczywiście pasują Ci jak ulał. Pięknie tam masz. Podziwiam za porządek i ład. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńSzalenie mi się podoba!
Całusy:*
Nie miałam możliwości zamieszczania komentarzy...Ale teraz, kiedy mam, nie wiem co napisać:)tak bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńLloka, oglądam, oglądam, oglądam i jestem zakochana. To jest - co pewnie nikogo nie zdziwi- MÓJ styl, wszystko takie ciepłe, delikatne, subtelne... JEstem zachwycona.
OdpowiedzUsuńAniu wiem, że ten odcień blue to Twój klimat:) Cieszę się, że zaglądnęłaś:)
OdpowiedzUsuńPadłam!!! Pięknie jest!!!!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjna kuchnia !! brawa dla męża za pracę, dla ciebie za aranżację ( jak mniemam :) ) cudo - inspirować mnie będzie :)
OdpowiedzUsuńDokopałam się do tego posta zauroczona Twoja kuchnią-nie będę się powtarzać-jesteś czarodziejką!
OdpowiedzUsuń