Uwielbiam kontrastowe połączenia, które wydobywają indywidualne cechy materii. Gdy zastawiłam zgrzebny len z błyskiem cekinów, od razu spodobał mi się ten duet. Do tego drewniane elementy, zgrzebny sznurek wespół z błyszczącą nitką i srebrno-złotymi sztabkami pasteli. Pastele posłużyły mi do spatynowania skrzydeł. I tak powstali Anieli.
Gorzej było z nadaniem anielskim twarzom jakiś przyjemnych rysów. Wyszły dziwne. Jeden szczególnie mnie drażni (ten powyższy). Mówię o swoich odczuciach Mężowi. Wiesz on mi kogoś przypomina. Który? No ten z szeroką twarzą. Wiem o kim myślisz. Naprawdę? Tak widziałem ją ostatnio na mieście. Aż taka ze mnie dobra portrecistka? ;)
Postanowiłam dalej pociągnąć lniany temat i powoli powstają takie oto kartki świąteczne. Nie wiem na ile wystarczy mi lnu i entuzjazmu, ale do niektórych z Was pewnie zawitają... Trochę tworzywa zaczynają mi się buntować i połączenie tkaniny z bristolem okazuje się być kontrastem nie do pogodzenia...
ależ cudowności... aniołki super - jeszcze powiedz, że im te skrzydła sama strugałaś to padnę :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki,ale te Twoje Anieli....ach,cudowne ;-)
OdpowiedzUsuńpołączenie materiałów rzeczywiście bardzo trafne :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się kartka z domkiem na gałęzi ;)
piękne zestawienia i kolorów i faktur. aniołki bombowe wprost
OdpowiedzUsuńhttp://zaczarowaneszydelko.ofu.pl
Len i cekiny tworzą niesamowity duet.
OdpowiedzUsuńAniołki i kartki są cudne!
Pozdrawiam cieplutko.
Ciekawe zestawienie materiałów, anioły i kartki bardzo oryginalne :)
OdpowiedzUsuńpomysł na kartki i połączenie materiałów świetne!!! Baaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńllooka...matko z córką taka twórcza jesteś ,że za Tobą nie nadążam ! Wszystko hurtem przyszło mi oglądać!
OdpowiedzUsuńRamki w pokoju dziecięcy to świetny pomysł zwłaszcza ,że ciągle można zmieniać aranżację .
Twoje anioły ....eeee... wykorzystanie drewnianych dekorów na skrzydła ...super! Niesamowita jesteś . Bardzo mi się podobają . Myślę ,że dobry byłby klej polimerowy o którym ostatnio pisałam . Doskonale nadaje się do klejenia takich materiałów.
Pozdrawiam ciepło.
Super aniołki, ja to mam wrazenie, że len pasuje do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie, a buzie całkiem sympatyczne, ja też często krytycznie patrzę na mordki swoich wytworków.
Kartki zapowiadają się arcyciekawie.
Serdecznie pozdrawiam
Szalejesz kobieto! :)
OdpowiedzUsuńAle te Twoje tworki są piękne! :)
P.S. to co zrobicie z aniołem o twarzy dziwnej pani? ;)
Buziaki
Piękne karteluszki - piekny dodatek do życzeń.
OdpowiedzUsuńMix materialow udal Ci sie wspaniale, wiec aniely sa "boskie", a ja tez widzialam podobne, w kosciele na choince...naprawde ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
taką kartkę to bym oprawiłą sobie w ramkę - istne arcydzieło. a nioły wyszły Ci anielsko!!!
OdpowiedzUsuńBoskie Twoje anioly, nawet wyraz mordki tak bardzo nie przeszkadza;). Mi rowniez podoba sie takie polaczenie materialow, kartki tez slicznie Ci wyszly:).
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
cudowne anioły, podoba mi się połączenie lnu z cekinami, ale nie mów że skrzydła dłubiesz sama..Twoje pomysły są fantastyczne,zarówno stworzenie ramy do obrazów jak i pomysł na karteczki lniane
OdpowiedzUsuńJakie piekoności. Skąd Ty bierzesz na to wszystko czas?:)
OdpowiedzUsuńAniołki jak najbardziej mają buziulki sympatyczne:)
Pozdrawiam cieplutko
jestem zauroczona twoimi aniołkami. są takie swojskie, naturalne. a pomysł zrobienia lnianych kartek ... no super
OdpowiedzUsuńCuda, cuda ...
OdpowiedzUsuńAnieli ... bardzo weseli ...
Kartki - to wyższa szkoła jazdy !
Podziwiam i zdjęcia i dzieła.
Śliczne
Pozdrawiam już prawie świątecznie.
Dziękuję pięknie za tyle miłych słów. Od razu chcę zdementować- skrzydeł nie dłubałam sama:)!
OdpowiedzUsuńDagmarko myślałam nad operacją plastyczną "szerokiej twarzy";)
Pozdrawiam Was cieplutko!
super pomysł na kartki!
OdpowiedzUsuń____
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Przepiekne anioly!! Zatkalo mnie na ich widok. Sa wyjatkowe. Mialas super pomysl laczac te wszystkie materialy ze soba. Nie moge wyjsc z podziwu
OdpowiedzUsuńmnie sie wszytko podoba ,a anieli sa boskie ;)
OdpowiedzUsuńA mi właśnie ten "najbrzydszy" według Ciebie aniołek anielski najbardziej się podoba :) Jest taki.... charyzmatyczny... :) Jak nieubłagana teściowa :))) :))) Mama Agutka:)
OdpowiedzUsuńZastygłam i w osłupieniu gapię się na te cud-anioły.
OdpowiedzUsuńI może jednak nie skazuj tego z szeroką twarzą na zabiegi upiększające, jeżeli już taki się narodził niech zostanie sobą ;)
fantastyczny blog i super produkcja :) do klejenia polecam MAGIC nie polimer.magic klei wszystko,to klej dla studentów architektury do modeli ..i ulubiony klej scraperek
OdpowiedzUsuńaha kupisz go w papierniczym :)
piękne anieli :)))
OdpowiedzUsuńja osobiście bardzo lubię kontrasty.
Llooka, masz niewyczerpalne pokłady pomysłów :))
OdpowiedzUsuńCieszę się z tego ogromnie, bo to frajda podziwiać Twoją twórczość :))
I kartki, i anioły są fantastyczne!
Ściskam serdecznie :)
Piękne te Twoje janioły!Połączenie drewna z lnem!Niemożliwa jesteś!!
OdpowiedzUsuńKarteczki świąteczne cudne!
Pozdrawiam
Szczęśliwi, którym takie kartki los da dotykać. Wspaniałe.Anieli niezwykli.A kontrasty kocham ponad wszystko.
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje wytworki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Len to to, co kocham najbardziej. W Twoim wykonaniu przedmioty z lnu nabieraja przepiękna formę.
OdpowiedzUsuńAnioły , karteczki ... nic nie dodam bo po prostu piękne.
pozdrawiam
Llooko Twoje anioły są absolutnie rewelacyjne, chwyciły mnie za serce bezapelacyjnie, podobnie jak kartki ... cudne ...
OdpowiedzUsuńTwoi Anieli są zdumiewający - i ludzcy i uduchowieni zarazem. Tacy ziemsko-boscy. To jest jeszcze bardziej zdumiewający kontrast niż len plus cekiny!
OdpowiedzUsuńSzerokiego nie operuj! Piękny jest taki właśnie. Kartki to arcydziełka. Sama kocham len miłością ogromną, ale to co Ty z niego potrafisz wydobyć, wyczarować -przechodzi wyobraźnię!
Ja kochana też uwielbiam len, za jego prostotę, strukturę, która generalnie wszędzie ię odnajduje. Oj piękne te wszystkie prace. Oj osobistości obdaowane będą zachwycone. buziaki
OdpowiedzUsuńAle tu anielsko... Oj, podobuje mi się :)
OdpowiedzUsuńA, akurat zobaczyłam komentarz kogoś o kleju Magic - zgadzam sie, ale nie do końca - Magic ma malutki wąski dziubek i klejenie nim dużego kawałka materiału trwałoby wieczność - studenci używają może go i owszem ale do drobiazgów, a do dużych rzeczy - tylko CR...