Choinka najpiękniej prezentuje się wieczorową porą, gdy światełka odbijają się w błyszczących bombkach i przenikają przez gęstwinę igliwia. Pamiętam, jak byłam małą dziewczynką, uwielbiałam przeglądać się w bombkach i robić miny. Obserwowałam odbite otoczenie w krzywym zwierciadle i czułam się jak Alicja w krainie czarów.Tak bardzo pragnęłam znaleźć się po drugiej stronie...
Dzisiaj zerkałam na światełka przez magiczne szkiełka pierniczków. Cieszyłam się jak małe dziecko obserwując migotania i błyski. Jak dobrze znów było poczuć tę magię...
Cudowna, bajeczna!!!
OdpowiedzUsuńA jaka piękna donica!
Będą piękne święta w tym roku, nie takie jak w bombce...tzn krzywym zwierciadle ;)
Moc pozdrowień zostawiam :)
Piękna choinka.A zapamiętane chwile dzielę wraz z Tobą. Też tak robiłam,tzn.miny.Miałam swoje ulubione bombki.Dzis też skończyłyśmy ostatnią partię pierniczków właśnie z kolorowymi szybkami.Wyszły dokładnie jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńNo przyszłam tu napisać ,jaką Mila z koleżanką miała świetną zabawę(jesli chodzi o pomoc mamie, jak ktoś napisał w komentarzach- to szczerze w to wątpię:), pewnie to mama musiała pomagać, a później jeszcze sprzątać!Ale nie da się ukryć, że jesteś wspaniałą mamą:))) Z chęcią bym sobie u Ciebie teraz posiedziała,żeby mną się ktoś tak zaopiekował, w tych anielskich skrzydełkach, patrzyłabym na piękną choinkę, przez witrazyki i robiła miny do swojego odbicia w bombkach! A co tam, ja nigdy tak naprawdę nie dorosłam. Choinka jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Piękna choinka :) zapach pierniczków i żywego drzewka jest niezapomniany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ciepłych,rodzinnych Świat życzę :)
Oj przypomniałaś mi robienie tych min w bombkach!I ten powiększajacy się zawsze nos..hehe
OdpowiedzUsuńŚliczna choinka,magiczna!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Choinka bajeczna:-)
OdpowiedzUsuńJa też w dzieciństwie przeglądałam się w bombkach;-)
Bardzo cieplutko pozdrawiam.
Przepiękna choinka, pierniczki - witrażyki cudownie się na niej prezentują. Gdy patrzę na Twoje zdjęcia to przypomina mi się ten magiczny nastrój, który towarzyszył mi w dzieciństwie, właśnie wieczorem przy choince, a w tym roku gdzieś zaginął...
OdpowiedzUsuńPS. Ja też zawsze chciałam się przedostać na drugą stronę lustra, chociaż na chwileczkę...
Pozdrawiam i życzę radosnych świąt.
Jak Ty c u d n i e zatrzymujesz te magiczne chwile!Wzroku oderwać nie mogę od piernikowych witraży...a choinka...słów mi brak.Mistrzynią klimatu Looko jesteś.To będą Piękne Święta...Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńcudownie i magicznie tu u Ciebie ;))pozdrwiam
OdpowiedzUsuńjest bajeczna, magiczna, jak marzenie
OdpowiedzUsuńCudownie jest wieczorową porą wpatrywać się w zieloną piekność.
OdpowiedzUsuńBył taki etap w moim życiu(myśle ,że to presja zawodowa),że chciałam aby moja choinka była idealna...dzisiaj cieszę się wszystkim co na niej wisi,starymi bąbkami , które dostałam od babci,glinanianymi figorkami, które malowała Ola , pierniczkami , gwiazdeczkami...i tym wszystkim co przypomina mi mój dom , buduje tradycję ...
Pozdrawiam serdecznie
Llooko to najpiekniejsza choinka jaką kiedykolwiek widziałam - dla mnie ideał!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Was serdecznie!
E.
No tak.... robiłam dokładnie tak samo jak Ty :) a jeszcze uwielbiałam patrzeć na światełka choinkowe przymrużając oczy....
OdpowiedzUsuńDzieciństwo to jedna wielka magiczna kraina.
Cudna Twoja choinka!!!
Pozdrawiam gorąco i życzę magicznych Świąt!!
Cudowna choinka, musi pieknie pachnieć!!!!
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie robiłam jak Alize: patrzyłam na światełka spod przymrużonych powiek:)))
Pozdrawiam serdecznie
piękna!!
OdpowiedzUsuń____
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Magiczne te ciacha, choinka cała. I czuję się jak dzieciak i natycham sie tymi światełkami bajowymi. Pięknie :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego :)
Witaj Llooko! Atmosfera jak z Dickensa: bajecznie-świątecznie. Podpatruję Twojego bloga od jakiegoś czasu i jestem zachwycona dbałością o szczegół w Twoim otoczeniu i tak pomysłową, różnorodną aranżacją zdjęć. Pozdrawiam i życzę wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPrześliczna !!!!
OdpowiedzUsuńPierniczki z witrażykami prezentują się cudownie na choince . Ustrojone drzewka bożonarodzeniowe mają swój nieodparty urok i przywołują najwspanialsze wspomnienia z dzieciństwa . Tak miło do nich się powraca zwłaszcza w tym czasie. Twoja choinka jest magiczna .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
P.S.
Dziękuję za pamięć i prezencik ,dzisiaj właśnie do mnie dotarł . Kochana jesteś!
Ciepło aż bije z tych zdjęć ... Przecudne :-))
OdpowiedzUsuńJaka bajecznie cudowna ta Twoja choinka!! A ciasteczka "z szybką" robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńJa podobnie - gdy byłam mała przeglądałam się w bombkach z radością :) Wspomnienia...
Cudownych świąt Ci życzę :)
Piękna !!! Nie mogę mieć prawdziwych pierniczków, bo mój pies pożarłby wszystkie hi hi hi.
OdpowiedzUsuńCudownych Świąt Wam życzę.
Piękna choinka .
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami ślę moc świątecznych życzeń
Dorota