Jeszcze kilka dni temu bawiliśmy się nad brzegiem rzeki, brodząc po kolana w wodzie, rzucając w jej nurt kamieniami... A dziś takie załamanie pogody... Miałam nadzieję, że jeszcze tego lata będziemy się cieszyć tym nowo odkrytym miejscem. Podejrzewam, że po całonocnej ulewie nie będzie już tak pięknie.
Dojechaliśmy tam tunelem przybrzeżnych zarośli, by w końcu naszym oczom ukazała się kamienista "plaża" bez żywego ducha. Wiatr smagał przepiękne różowe kwiaty, które ożywiały szare kamienie.
Na przeciwległym brzegu w słońcu wygrzewały się mewy a w zaroślach buszowały kuropatwy! Szybko też obudziła się w nas mania kolekcjonerska. Wśród kamieni wynajdywaliśmy prawdziwe cuda. Wiktorek upatrzył sobie w szczególności te poprzecinane białymi liniami. Cała kolekcja znalazła swoje miejsce w słoju z wodą. Mnie urzekły kamienie zabarwione na liliowy i łososiowy kolor.
Dojechaliśmy tam tunelem przybrzeżnych zarośli, by w końcu naszym oczom ukazała się kamienista "plaża" bez żywego ducha. Wiatr smagał przepiękne różowe kwiaty, które ożywiały szare kamienie.
Na przeciwległym brzegu w słońcu wygrzewały się mewy a w zaroślach buszowały kuropatwy! Szybko też obudziła się w nas mania kolekcjonerska. Wśród kamieni wynajdywaliśmy prawdziwe cuda. Wiktorek upatrzył sobie w szczególności te poprzecinane białymi liniami. Cała kolekcja znalazła swoje miejsce w słoju z wodą. Mnie urzekły kamienie zabarwione na liliowy i łososiowy kolor.
Llooko!
OdpowiedzUsuńprześliczne miejsce! chyba wiem kiedy byliście nad rzeczką :-)
zdjęcia rewelacyjne!
:-)
Świetna wyprawa, te liliowe kamienie są piękne. Sama bym takich nazbierała :-)
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze trochę buszuję w przyrodzie.
Pozdrawiam serdecznie
A mnie urzekły rośliny! Takie zwiewne, delikatne. Pięknie kontrastują z kamieniami. Cudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy razem z Mamutkiem ;)
Pięknie tam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
mam wrażenie, że tam byłam :D co to za rzeczka?
OdpowiedzUsuńgdy pierwszy raz zerknęłam na dzisiejszego posta od razu przypomniała mi się Kaczka Dziwaczka :-)
OdpowiedzUsuń"nad rzeczką opodal krzaczka. Mieszkała kaczka dziwaczka"
:-)
ale miejscówka... Ty szczęściaro!!
OdpowiedzUsuńpiękne kamloty:P
OdpowiedzUsuńkwiaty też
poproszę o pół kilo kamieni:P
zdradz gdzie jest to miejsce:P musi być niesamowite:P
pozdrawiam
Witaj. Jak zwykle piękne fotografie. Kamieniomania to też nasz bzik. Z każdego miejsca przywozimy conajmniej dwa i komponujemy w skalniaku:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia, piękna ta nasza polska przyroda w Twoim obiektywie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPeggy płaskich też nazbieraliśmy całe mnóstwo. Szczęściu trzeba przecież pomagać!
OdpowiedzUsuńAlizee- liliowe miałam chęć nazbierać przyjaciółce do łazienki, ale by może o mnie pomyślała, że kamieniami ją uszczęśliwiam:)
Agutku te roślinki mnie oczarowały!
Elle - pięknie och pięknie!
Rosalio to Dunajec. Chętnym może pisnę słówko... ale na ucho!
Ushii :):):)
Asiorku trochę byś miała daleko, bo w Twoim profilu widzę, że z Wielkopolski jesteś. A przesyłka kamieni pocztą...
Li cieszę się z Twojej wizyty. Oj nazbierałabyś tu cudowności. Mnie udało się znaleźć niezły okaz dla mamy do beczki na kiszenie ogórków.
Anusiu witaj u mnie! Polskie krajobrazy w tym roku chłonę z ogromnym zachwytem!
Dziękują moje miłe!
Halo, halo! A ja już wiem, co to za roślinka! Książka z czasów studiów mojej mamy podpowiedziała nam, cóż to za piękności! Otóż moja Droga, te śliczne widoki umilała Wam... Wierzbówka nadrzeczna - Chamaenerion palustre. Moja Mama znalazła trop!
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrawiamy zielnikowo ;)
bose stópki są boskie, do tego te kamyczki i amarantowa wierzbówka. cudnie spędzacie czas!
OdpowiedzUsuńMi też z " kaczką dziwaczką" się skojarzyło:)
OdpowiedzUsuńPiękne to miejsce, i ta plaża pełna kamieni i te lekkie różowe roślinki.
Pozdrawiam wieczornie
Agutku Ty kierunek studiów pomyliłaś;) Podziękuj mamie za wnikliwe śledztwo - to akurat w Jej klimacie:)
OdpowiedzUsuńEnchocolatte wiesz jak to trzeba dzieciom urozmaicać czas...
Madziu kaczek tam nie było, ale za to innego ptactwa od groma.
Pozdrawiam Was cieplutko!
Ale piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńFajnie, że mimo pogorszenia pogody spędziliście dzień w takim fajnym miejscu.
Ściskam serdecznie
O, jeszcze coś takiego znalazłam: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/a/a2/Epilobium_spp_Sturm42.jpg - rycinka w sam raz na temat :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia..i widac,ze miejsce niesamowite,,,mam nadzieje,ze pogoda bedzie bardziej laskawa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uh, nie działa link ode mnie...
OdpowiedzUsuńTen powinien zadziałać: http://i124.photobucket.com/albums/p32/agnieszkowy/Epilobium_spp_Sturm42.jpg