Jagódki kupione dziś na targu miały być docelowo przeznaczone na pierogi. Plany się jednak zmieniły i coś trzeba było z nimi zrobić. I tak powstała konfitura. Ze względu na minimalną ilość, jej przeznaczenie będzie pewnie ściśle medyczne. Idealne na ból brzuszka dla dzieciaczków.
inspirujesz...
OdpowiedzUsuńREWELACYJNE etykietki! :D Supersmakowicie wygląda konfiturka w tych słodkich małych słoiczkach. Zdradź, gdzie znajdujesz wszelkie etykietki do przetworów? :)
OdpowiedzUsuńZapytam za Agutkiem, bo też mnie ciekawią etykietki - normalnie pięknie oprawiasz swoje przetwory :) a ja sobie właśnie jagódki zjadłam z maślaneczką ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgutku tu jest link http://www.allposters.com/
OdpowiedzUsuńTo galeria plakatów. W wyszukiwarkę wpisujesz po angielsku czego szukasz i już masz całe mnóstwo propozycji. Widzę,że Ci się udało:)
Caminho witaj!
Dag-esz pokryłyśmy się:) Już masz odpowiedź. Również pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo jagody sa dobre na bol brzucha? Nawet nie wiedzialam (wstyd sie przyznac).
OdpowiedzUsuńSliczne etykietki i sloiczki:).
Pozdrowienia!
Jak to na jagodowy zagajnik przystało ,mam co roku zapas przetworów jagodowych ,ale najlepsze dla mnie są świeże z cukrem, mogę jeść bez opamiętania .
OdpowiedzUsuńSuper link ,można niejedno znaleźć.
Dzięki!
Pozdrawiam serdecznie .
P.S.
Zdjęcia jak zwykle wysmakowane!
piękne zdjęcia, etykiety niesamowite, wszystko wygląda pysznie!!!!!
OdpowiedzUsuńSmakowita konfitura w ładnie "ubranych" słoiczkach!
OdpowiedzUsuńNo i plus za emaliowaną misę i kubeczek- mam na tym punkcie świra, gromadzę te "emaliaki" na potęgę:)
Pozdrawiam
żeby wszystkie lekarstwa TAK wyglądały... to tylko się leczyć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
...no, coś smacznego!!! i pięknego zarazem. Twoje zdjęcia tradycyjnie już zachwycają mnie.
OdpowiedzUsuńA jagódki są wspaniałe również na wzrok.
Pozdrawiam serdecznie :)
Twoje przetwory wyglądają obłędnie, z ciężkim sercem wyciągałabym je do otwarcia
OdpowiedzUsuńSmakowite jagodki:-)))Tutaj nie ma niestety tych owocow:-/.Etykietki pierwsza klasa.Pozdrawiam cieplo.Ania
OdpowiedzUsuńjak tylko weszłam, od razu zaczął mnie brzuch boleć, no nie pozostało Ci nic innego jak wysłać mi jeden słoiczek, bo tak mnie boli, że szok! :))) Nie lubie lekarstw, no ale juz trudno, jakoś się skuszę :))) Jak mus to mus :)
OdpowiedzUsuńIto, Leno, rajtuzy pattona, ushii, Penelopo, Kamilciu, Aniu z Ruderki - dziękuję słodziutkie!
OdpowiedzUsuńMadziu ta miska i garnuszek to własność mojej mamy. Ale tyle razem przeszłyśmy z tą miską:)Pozdrawiam!
Aniu z Zielonego Wzgórza pomyliłam się przy ustalaniu tożsamości i trafiłam na Twój blog. Coś tam poplątałam, ale komentarz był szczery. I cieszę się teraz z Twych odwiedzin. A na cierpienie bliźnich jestem bardzo wrażliwa:) Proszę o namiar do Ciebie na mail - niestety@interia.pl
Jak to nastrojowo u Ciebie... Muszę Ci podziękować, bo oglądając Twoje przetwory, sama skusiłam się i zrobiłam swoje konfitury :) Wyszły pyszne :) Dziękuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńniesamowicie smakowicie!!!
OdpowiedzUsuńextraśne słoiczki w ubrankach:P
OdpowiedzUsuńa taką miskę wywiozłam na wieś do teściowej i jutro ją jej odbiore;) zła ze mnie synowa, wiem;)ale pięknie wygląda u Ciebie w połączeniu z jagódkami:)
i mnóstwo inspiracji tu widzę:) dziękuję
O matko jakie inspirujące te jagody :-))))
OdpowiedzUsuńSłoiczki suuuuuper!!!!!!
Pozdrawiam serdecznie
uwielbiam jagódki w każdej postaci i kojarzą mi się z dzieciństwem, bo kiedy soc się działo mama często podawała nam specyfiki na ich bazie, a słoiczki w które je ubrałaś zainspirowały mnie do ozdobienia etykiet na własnych przetworach :)
OdpowiedzUsuńo.O ależ smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper etykiety !!
OdpowiedzUsuń