Przeprowadzka do nowej sypialni zakończona! Tak jak chciałam, przybrała stonowane barwy w odcieniach brązu, sepii i kremu. Jeszcze tylko brakuje lampek nocnych i pomysłu na okno. Kuszą mnie okiennice, ale... Może chociaż atrapę zrobię, ponieważ nie mam zbyt dużo miejsca wokół okna. Z drugiej strony długa zwiewna firanka jest bardzo kusząca. Następny problem mam z ramą widoczną na komodzie. Czy wstawić taflę lustra? Czy pomalować ją kremem i przetrzeć nadając efekt shabby chic? A może jakieś inne propozycje macie dla mnie?
Pięknie,spokojnie,ciepło.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie narzuta na łózko.Zdradzisz gdzie kupiona? Serdecznie pozdrawiam
piekna sypialnia,,stonowane barwy.jak dla mnie czynia ja miejsce spokojnym dostonie prezentujacym sie,,
OdpowiedzUsuńbardzo podobaja mi sie Twoje dodatki
sypialnia ekstra,,az chce sie w niej wypoczywac:)
pozdrawiam
ps.narzuta swietna
Cudnie tu :) Lekko romantyczna, ale bez nadmiaru "słodyczy", spokojna i ciepła :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bibeloty, poduszki, narzuta..
Pozdrawiam serdecznie i życzę kolorowych snów w tej sypialni :)
Bardzo nastrojowo i spokojnie.Na okno proponuję zwiewną firanę,będzie pasować do tak stonowanego wnętrza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spokojny wystrój aż zachęca do relaksu:) Ładna kolorystyka i ładne dodatki, a konik na biegunach wygląda tu rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńale piękna sypialnia! taka stonowana... nie wiem co poradzić w sprawie ramy - ja bym ją pewnie zaraz pobieliła ale z drugiej strony teraz też jest dobrze, hmm..
OdpowiedzUsuńPęknie...Cudowne dodatki.
OdpowiedzUsuńRamę rozjaśniłabym + przetarcia, w czerni wydaje sie na moje oko za ciężka. Co do lustra-zdecydowałabym po rozjaśnieniu, narazie też nie wiem:)
Noo, jest pięknie- stonowane kolory, ale z charakterem. Ramę bym zostawiła w brązie, bo to mocniejszy akcent, taflę lustra -tak, bo w sypialni może się przydać ;) Wracam do oglądania:)
OdpowiedzUsuńAagaa- narzuta kupiona około 7 lat temu w Witku w Krakowie. Miałam zamiar ją zmienić, ale po Waszych uwagach chyba się zastanowię:).
OdpowiedzUsuńPaula chyba się zdecyduję na firankę, okiennice(takie żaluzjowe) podobają mi się okrutnie, ale biorę też pod uwagę wygląd domu z zewnątrz.
Asiu rama jest ciemno-brązowa i też mnie trochę drażni ta ciemna plama ramy, ale z drugiej strony jak sugeruje Tymonsyl jest mocnym akcentem.
No nie wiem dalej...
Dziękuję za miłe uwagi i pozdrawiam cieplutko wszystkie odwiedząjace Panie!
Ładna spokojna sypialnia.
OdpowiedzUsuńCo do ramy,fajnie wyglada tak jak wyglada.Ale jesli razi cie zbyt ciemny jej kolor,możesz spróbować delikatnie przetrzec ja na kremowo.Ale naprawdę tak delikatnie,żeby nie stłumić jej dominujacego charakteru we wnętrzu i żeby podkreślić jej ładny arnament.
pozdrawiam
Pięknie! Tak jak jest - z ciemnobrązową ramą jak najbardziej - dodaje charakteru, pasuje do poduszek i innych bibelotów, jest naprawdę świetnie! Nie ma co szaleć z tym rozjaśnianiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wracam do podziwiania :)
Llooka, skoro pytasz... faktycznie rama za ciężka, zwłaszcza, że ornament wypukły i bogaty. Można to zmienić na kilka sposobów:
OdpowiedzUsuń1. leciutko podmalować i potem przetrzeć farbą o 2- 3 tony jaśniejszą, koniecznie w ciepłum odcieniu, tylko sam ornament
2.dodać obrazek w kolorystyce pokoju na jaśniejszym i szerokim passe partou
3. dodać jeszcze jeden lub dwa akcenty w kolorze ram, na razie widać tylko jedną poduszkę w tej tonacji
4. przenieść ramę do innego pomieszczenia a na jej miejsce poszukać czegoś mniej 'kontrowersyjnego"
Ramy nie wybielałabym bo piękna jaka jest.
Pokój piękny!
Konika Ci zazdroszczę!
Uściski.
sypialnia bardzo wysmakowana... piękne kolory.... takie stonwane...
OdpowiedzUsuńLlooka, sypialnia rewelacyjna...ładne, stonowane, ciepłe kolory, jakoś bardzo mi do Ciebie pasują:)Jesli chodzi o ramę , to chyba faktycznie jest bardzo mocnym akcentem w sypialni, ale mnie osobiście bardzo się podoba:) Może tylko zdejmij ją z komody i powieś wyżej...Chyba tak ciężko wygląda tylko dlatego,że jest szerokości szafki?! Ale jest bardzo ładna w tym kolorze, lepiej jej nie maluj.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
przejrzałam twoje wpisy od początku istnienia bloga... bardzo magiczne miejsce... ciepłe, urokliwe, artystyczne... prawdziwa przystań.. wyłączyłam się na chwilę i rozkoszowałam ty, co tu widzę... dziękuję :D na pewno będę tu wracać
OdpowiedzUsuńSypialnia ,w pięknych kolorach .Spokój i pełny relaks gwarantowany . Ja bym ramy nie bieliła , w takiej spokojnej kolorystyce przyda się mocniejszy akcent.Miałam to samo w łazience ,gdzie jest pastelowo ,zostawiłam kilka detali w ciemnym drewnie i wydaje mi się bardziej "charakterna" ...he he he
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie! i te manekiny - świetne! Ramę bym przetarła czymś jaśniejszym... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń